Strona główna Grupy pl.soc.rodzina RE: Z dziećmi czy bez?

Grupy

Szukaj w grupach

 

RE: Z dziećmi czy bez?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-01-29 12:02:19

Temat: RE: Z dziećmi czy bez?
Od: "Janna" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Katarzyna Dziurka wrote

> Oczywiscie, tylko nie uważajmy, że znajomi, którzy nie mogą zostawić
> gdzies dzieci, więc nie przyjdą, obrazili się. My nie możemy, więc na
> czesc imorez (tych, gdzie dzieci by przeszkadzały/ imprezy by
> przeszkadzały dzieciom) nie chodzimy. Nie obrażamy się, że nie jestesmy
> tam mile z dziećmi widzani, ale nie przychodzimy.

Widzisz Kasiu, ale oni sie naprawde obrazili (bo jak mozna nazwac sytuacje,
gdy mijaja mnie w sklepie i bakaja tylko "czesc", a zawsze w takich momentach
gadalismy chwile). Gdyby powiedzieli "przepraszamy, ale nie mozemy przyjsc",
to byloby mi przykro i zal ich, ze faktycznie nie zobaczymy sie. Ale oni
wyraznie daza do tego, by na mnie wymoc "pozowolenie" na wziecie dzieci.

> O "nocowanych" przez dzieci u znajomych nie ma mowy.

A u nas to jest na porzadku dziennym (a raczej nocnym ;-). Pol biedy, gdy
chlopcy zasna, ale przewaznie buszuja po naszej sypialni.

pozdrowienia
Asia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-01-29 20:44:26

Temat: Re: Z dziećmi czy bez?
Od: "kolorowa" <v...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> A u nas to jest na porzadku dziennym (a raczej nocnym ;-). Pol biedy, gdy
> chlopcy zasna, ale przewaznie buszuja po naszej sypialni.

W takim razie to już chyba była najwyższa pora, żebyś powiedziała stop.
Jak najbardziej masz prawo do stawiania warunków, jeśli Ty organizujesz
imprezę. Masz prawo do zapraszania gości bez dzieci. Masz nawet prawo do
nielubienia dzieci (wiem, wiem, ze lubisz, ale masz prawo nie lubić;))
Jeżeli nie chcesz mieć dzieci na imprezie, to nie ustępuj. Twoi znajomi
powinni się dowiedzieć, że ich poglądy na temat nie są jedynymi
obowiązującymi.

Inna sprawa to zakładanie, że na imprezy nie chodzi się z dziećmi. Ponieważ
w naszym społeczeństwie pokutuje pogląd, że dzieci i ryby głosu nie mają -
czyli że dzieci są czymś w rodzaju gadającego zwierzątka domowego -
twierdzenie, że nasi rodzice na imprezy nas nie brali - raczej nie jest dla
mnie przekonującym argumentem. Są ludzie, dla których wychodzenie bez dzieci
jest oczywiste, bo tak zostali wychowani, bo nie chcą męczyć dziecka, bo
chcą się bawić, a nie biegać za dziećmi. Ale są też ludzie, którzy nie
wyobrażają sobie wyjścia bez dziecka (szczególnie malutkiego), bo mają
poczucie, że to dziecko jest jeszcze ich częścią , bo karmione jest piersią
co godzinę, albo uważają za naturalne chodzenie z dziećmi tak jak chodzenie
z mężem czy żoną. Dobrze by było, gdyby jedni i drudzy szanowali swoje
poglądy i nie zakładali, że druga strona powinna mieć takie same
Swoją drogą to nigdzie nie jest powiedziane, że dorosła osoba towarzysząca
nie może sprawić więcej kłopotów niż dziecko; sama pamiętam imprezę, na
której jeden z kumpli chciał się najpierw ciąć, a potem pięciu facetów go
przytrzymywało, żeby nie wyskoczył z siódmego piętra, kilku innych wyżarło
mi wszystko z lodówki, jeszcze inni wytrąbili pół gąsiora wina, które mój
tato hodował od roku, jedna parka zaanektowała sypialnię, za to trzyletnia
córeczka koleżanki była niemal niewidzialna.


--
Małgosia
mąż - jeden (na razie)
dzieci - dwoje


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-01-29 21:27:33

Temat: Re: Z dziećmi czy bez?
Od: "Blanka" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "kolorowa" <v...@i...pl> napisał w wiadomości
news:3c57093a@news.vogel.pl...
> Swoją drogą to nigdzie nie jest powiedziane, że dorosła osoba towarzysząca
> nie może sprawić więcej kłopotów niż dziecko; sama pamiętam imprezę, na
> której jeden z kumpli chciał się najpierw ciąć, a potem pięciu facetów go
> przytrzymywało, żeby nie wyskoczył z siódmego piętra, kilku innych wyżarło
> mi wszystko z lodówki, jeszcze inni wytrąbili pół gąsiora wina, które mój
> tato hodował od roku, jedna parka zaanektowała sypialnię, za to trzyletnia
> córeczka koleżanki była niemal niewidzialna.

Po takim programie artystycznym trudno się małej dziwić:-)
A swoją drogą, czy to nie jest właśnie argument, że taka impreza to nie
miejsce dla dzieci?

Blanka

b...@p...onet.pl




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-01-30 08:56:59

Temat: Re: Z dziećmi czy bez?
Od: "kolorowa" <v...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Po takim programie artystycznym trudno się małej dziwić:-)

Mała od dawna już spała:)

> A swoją drogą, czy to nie jest właśnie argument, że taka impreza to nie
> miejsce dla dzieci?

Spodziewałam się tego pytania:)) I już odpowiadam. Niekoniecznie. Ta moja
koleżanka miała do wyboru: albo będzie córeczkę wszędzie zabierać ze sobą,
albo, jak Pan Bóg przykazał, zostanie w domku, będzie wzorową Matką Polką,
która poświęciła wszystko dla dziecka i straci kontakt niemal z całym swoim
światem. Pamiętam, że na początku większość jej znajomych (ze mną włącznie)
komentowała jej sposób "wychowywania" dziecka. Ale po jakimś czasie zdałam
sobie sprawę, że nasze poglądy to po prostu schemat, który wyssaliśmy z
mlekiem matki. Ona córce krzywdy nie robiła. Takie imprezy jak ta wyżej
opisana należały do rzadkości. A ciekawe sceny dużo częściej można zobaczyć
na naszych ulicach.
Wydaje mi się, że dziewczynka wyszłaby dużo gorzej na zmuszeniu się matki (i
to takiej matki) do siedzenia w domu na obraz i podobieństwo innych
Wzorowych Matek. Obawiam się, że przelałaby na córkę całą swoją gorycz i żal
do świata. Posiadanie dziecka kojarzyłoby się obu z więzieniem.

Ja zresztą też mam czasem takie wrażenie, kiedy słyszę, że z dziećmi to się
można wybrać tylko w miejsca wyznaczone. Toż nawet psy mają lepiej, bo im po
trawnikach wolno biegać; dzieci nie zawsze mogą sobie na taki luksus
pozwolić;)


--
Małgosia
mąż - jeden (jak dotąd)
dzieci - dwoje


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Co gołębie po sobie pozostawiają :-(
Czy moge zrobic to mezowi?
RE: z dziecmi czy bez
Drzewo genealogiczne.
Gdzie można poznać drugą połowę pomarańczy?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »