Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Co gołębie po sobie pozostawiają :-(

Grupy

Szukaj w grupach

 

Co gołębie po sobie pozostawiają :-(

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 16


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-01-29 09:58:33

Temat: Re: Co gołębie po sobie pozostawiają :-(
Od: Alex Jańczak <o...@z...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sylwia Halizak <m...@p...onet.pl> w artykule
news:a3dol0$2brp$1@pingwin.acn.pl napisał...
> Nie jestem pewna, czy temat kwalifikuje się na tą grupę,
> ale jestem strasznie załamana tym co gołębie zostawiły po
> sobie na moim balkonie.

Nieszczególnie się temat nadaje, ale już na pręgierzu ktoś zauważył,
że temat g* jest bardzo nośny, więc pewnie i tu się dyskusja rozwinie ;-)

Próbowałas czyścić Cifem?

Olka
--
**/|_/|*********************************************
***********
*( oo_ "Rozumiesz, jest taka cierpienia granica, }:->[=3 *
* \c/--@ za którą się uśmiech pogodny zaczyna" - Cz. Miłosz *
* http://www.olka.zis.com.pl **********************************


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-02-01 09:54:32

Temat: Co gołębie po sobie pozostawiają :-(
Od: "Sylwia Halizak" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie jestem pewna, czy temat kwalifikuje się na tą grupę,
ale jestem strasznie załamana tym co gołębie zostawiły po
sobie na moim balkonie. Dobrze, że tylko w rogu, aczkolwiek
ilościowo... Nawet nie wiem kiedy zdążyły mnie tak
urządzić. Czy macie jakieś sprawdzone sposoby na pozbycie się
takiej niespodzianki. Zwykła woda z płynem niestety nie działa.
Co do materiału to jest to terakota.
Tylko nie piszcie, żebym sobie balkon zabudowała, bo ja kocham
ten kawałek wolnej przestrzeni tuż za oknem.
Będę bardzo wdzięczna za pomoc.

--
Pozdrawiam
Sylwia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-02-01 10:12:33

Temat: Re: Co gołębie po sobie pozostawiają :-(
Od: "Sylwia Halizak" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Alex Jańczak napisała:
>
> Próbowałas czyścić Cifem?
>
Próbowałam, podejrzewam, że tu chyba więcej zależy od narzędzia,
którym czyszczę niż środka. Jakieś dłuto by mi się przydało...
Przepraszam tych co wrażliwszych, jeśli chodzi o takie sprawy to
też do nich należę, ale teraz muszę stawić czoło tej przykrej sytuacji.
Może powinnam była ten temat pręgierz zapodać, piętnując
bezlitośnie gołębie, nie pamiętam czy ktoś o nich ostatnio tam pisał.

Pozdrawiam
Sylwia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-02-01 10:17:59

Temat: Re: Co gołębie po sobie pozostawiają :-(
Od: Alex Jańczak <o...@z...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sylwia Halizak <m...@p...onet.pl> w artykule
news:a3dpmp$2cp8$1@pingwin.acn.pl napisał...
> Może powinnam była ten temat pręgierz zapodać, piętnując
> bezlitośnie gołębie, nie pamiętam czy ktoś o nich ostatnio tam pisał.

Chyba ostatnio nie... ostatnio za to było kilka wątków o psich
pamiątkach na trawnikach :( bleeeeeeeeee
Ale ten temat tam wraca, pewnie Cie odeślą do archiwum...
Albo poradzą rozciągnięcie na balkonie kilku żyłek, w które
się gołębie zaplątają i... <ciach dalszy drastyczny ciąg>

Olka
--
**/|_/|*********************************************
***********
*( oo_ "Rozumiesz, jest taka cierpienia granica, }:->[=3 *
* \c/--@ za którą się uśmiech pogodny zaczyna" - Cz. Miłosz *
* http://www.olka.zis.com.pl **********************************

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-02-01 10:22:00

Temat: Re: Co gołębie po sobie pozostawiają :-(
Od: "Tomeks" <t...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

może domestos - zalewac do rozpuszczenia i co jakis czas zbierac, zalewac i
zbierac ...
W ostatecznosci jakies swinstwa do instalacji kanal - np. kret, ale trzeba
kontrolowac, jak wplywa na terakote.

PZ


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-02-01 10:34:05

Temat: Re: Co gołębie po sobie pozostawiają :-(
Od: "Sylwia Halizak" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Tomeks napisał:
> może domestos - zalewac do rozpuszczenia i co jakis czas zbierac, zalewac i
> zbierac ...

No właśnie tez sobie o tym domestosie pomyślałam, bo ostatnio ktoś pisał,
że szyby tym myje i żadne smugi nie zostają. Muszę spróbować n ate moje
niespodzianki.

> W ostatecznosci jakies swinstwa do instalacji kanal - np. kret, ale trzeba
> kontrolowac, jak wplywa na terakote.

A tego kreta też chyba spróbuję, jeśli nie rozpuszcza plastiku,
w który jest zapakowany, to mi może terakoty też nie rozpuści ;-)
Dzięki:-)

Pozdrawiam
Sylwia




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-02-01 12:44:36

Temat: Re: Co gołębie po sobie pozostawiają :-(
Od: "sassanach" <s...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Czesc,
No to razem dzielimy biede, ja mam to samo. U mnie tez mieszkaja w rogu
balkonu, raz mi nawet zniosly jajka w kubelku. Ale na male ni emoglam sobie
pozwolic, ze wzgledu na synka ktory chdzi po tym balkonie :)
U nas na wiosne, maz ma rozobote i po prostu co jakis czas polewmy woda i
zeskrobujemy szpachelką - top jedyny sposob i jest w miare czysto przez ...
5 dni a potem znowu :)

Pozdrawia
Sassenach
GG 1527151 ICQ 144311597
http://www.ambrozja.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-02-01 19:26:50

Temat: Re: Co gołębie po sobie pozostawiają :-(
Od: "ula p." <u...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Alex Jańczak wrote:


> Ale ten temat tam wraca, pewnie Cie odeślą do archiwum...
> Albo poradzą rozciągnięcie na balkonie kilku żyłek, w które
> się gołębie zaplątają i... <ciach dalszy drastyczny ciąg>

Zyłki to nic w porównaniu z sąsiadem moich rodziców, który kiedyś
zamontował na parapecie drucik pod napięciem.
--
ula p. i Basia (10.10.01)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-02-15 21:19:39

Temat: Odp: Co gołębie po sobie pozostawiają :-(
Od: "didziak" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Sylwia Halizak <m...@p...onet.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych

| > W ostatecznosci jakies swinstwa do instalacji kanal - np. kret,
ale trzeba
| > kontrolowac, jak wplywa na terakote.
| A tego kreta też chyba spróbuję, jeśli nie rozpuszcza plastiku,
| w który jest zapakowany, to mi może terakoty też nie rozpuści ;-)

Nie chce Cie straszyc, ale "Kret" nie rozpuszcza tworzywa sztucznego
tylko dlatego, ze nie laczy sie z woda...
To wlasnie woda (goraca wrecz, wg instrukcji) powoduje, ze staje sie
on agresywny chemicznie i po prostu zracy...

Uwazaj, uwazaj - mi kiedys uszczelke zezarl, bo sadzilem, ze
oszczedzanie go podczas wsypywania to oszukiwanie samego siebie i
bezskuteczne na dluzsza mete.

Na Twoim miejscu nie traktowalbym tego ('nie zezarl buteleczki z tw.
szt., to terakoty tez nie zezre') powaznie.


A na golebie to widzialem, jak Balcerek w "Alternatywy 4" takim kijem
i szmata (czerwona?) machal, jak lataly po osiedlu ;-)
(A tak powaznie - sadze, ze w zoologicznych powinno byc cos na
odstraszenie - zapach niewyczuwalny dla ludzi albo co?
W ostatecznosci moze pomalowanie balkonu smierdzaca farba pomogloby?
Zarowno scian (zwykla emalia), jak i poreczy np. chlorokauczukowa (czy
jakos tak)... ale ostrzegam: Ta nie smierdzi, ona chorernie smierdzi -
zgnilymi jajami :-))))))))))))

Pozdrawiam, zyczac powodzenia w walce z Hitchcock'owymi kuporobami :-)
didziak :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2002-02-17 17:50:45

Temat: Re: Co gołębie po sobie pozostawiają :-(
Od: "Sylwia Halizak" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


didziak napisał:
> Na Twoim miejscu nie traktowalbym tego ('nie zezarl buteleczki z tw.
> szt., to terakoty tez nie zezre') powaznie.

Ale tam na końcu zdania był taki mały emoticonik ;-), co znaczyło, że
rzuciłam to zdanie pół żartem, pół serio ;-) Choć prawdą jest, że z chemii
zawsze byłam cienka :-(
Gołębie "niespodzianki" potraktowałam w końcu Domestosem i druciakiem.
Chwilę trwało, ale zeszło.

> A na golebie to widzialem, jak Balcerek w "Alternatywy 4" takim kijem
> i szmata (czerwona?) machal, jak lataly po osiedlu ;-)

To ja rękami macham, jak tylko jakiś zamierza mi usiąść na balkonie
albo parapecie ;-)

> W ostatecznosci moze pomalowanie balkonu smierdzaca farba pomogloby?
> Zarowno scian (zwykla emalia), jak i poreczy np. chlorokauczukowa (czy
> jakos tak)... ale ostrzegam: Ta nie smierdzi, ona chorernie smierdzi -
> zgnilymi jajami :-))))))))))))

To chyba wolę już to zmywać, niż wąchać taką farbę, bo na balkonie lubię
sobie posiedzieć...

Pozdrawiam i dziękuję :-)
Sylwia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czy moge zrobic to mezowi?
RE: z dziecmi czy bez
Drzewo genealogiczne.
Gdzie można poznać drugą połowę pomarańczy?
Z dziećmi czy bez?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »