Witam
Mnie to juz rowniez nie dotyczy, boje sie jednak ze ta "nowa" matura rozni
sie jednak swoim poziomem merytorycznym w zaleznosci od szkoly. Boje sie ze
w rezultacie tego latwiej bedzie sie dostac na medycyne ludziom, ktoprzy nie
nadaja sie do uprawiania tego zawodu i z ktorymi bedziemy sie musieli meczyc
probujac ich nauczyc lekarskiego fachu... :))
pozdraiwam

blitzkrieg

-----Original Message-----
From: o...@n...pl
[mailto:o...@n...pl]On Behalf Of LiBi
Sent: Saturday, March 03, 2001 1:24 PM
To: p...@n...pl
Subject: Re: egzaminy,


witam..

Użytkownik blitzkrieg <b...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:NEBBJJPNGLOPGELOKIOOOEMECGAA.blitzkrieg@go2.
pl...
> Tez uwazam ze to beznadziejny pomysl, ale stalo sie to juz faktem
> pozdrawiam
Dlaczego sadzisz ze to jest beznadziejny pomysl? Mnie to juz nie dotyczy,
ale wiem, ile nerwow kosztowaly mnie examsy... teraz ludzie juz nie beda
mieli tych stresow... A przeciez matura to exams dojrzalosci, czyli
podsumowanie tego co czlowiek powinien wiedziec, chyba w dosc dobry sposob
moze to zastapic examin na jaka kolwiek uczelnie czy akademie? Zreszta
musisz wiedziec, ze nieco zmienila sie teraz matura... jest trudniejsza i co
smieszne pytania sa na poziomie akademickiem (jezyk niemiecki jest na
poziomie studentow 2-go roq germanistyki!- niektore olimpiady sa
latwiejsze:-)

Poddaje pod rozwage.
--
LiBi -student med., technik ekonomista
Cytaty zostaly pociete tendencyjnie, a odpowiedzi nie
uwzgledniaja innego niz moj punkt widzenia:)



--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna