| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-14 13:35:25
Temat: RE: szparagi - pytania poczatkujacego ;)
> -----Original Message-----
> From: PatryCCCja [mailto:k...@s...TO_WYTNIJ.pl]
>
> robilam dzis po raz pierwszy szparagi (w-wa, biale szparagi,
> peczek, 3,5 zł
o, gdzie kupilas tak tanio? :)
> a teraz pytania:
> - grubsze szparagi mialy dziury w srodku. znaczy wzdluz przez
> srodek byla
> taka pusta jama, choc dosc mala. czy znaczy ze byly za stare/za grube?
no wlasnie to jest problem ze szparagami - jak kupisz za cienkie.
obierzesz i malo co z nich zostanie, w za grubych sa dziury...
nie wiem czy one w czyms przeszkadzaja, moja mama zawsze obcinala
szparagi od dolu do takiego momentu zeby juz nie mialy tej jamy.
> - ze 3-4 sztuki byly natomiast gorzkawe w smaku, a dokladniej
> mowiac ich
> glowki. dlaczego? co zrobic, zeby tego uniknac?
no wlasnie, tak sie czasem zdarza, tez sie zawsze zastanawialam
czemu
> czy powodem moze byc to, ze gotowalam je na lerzaco (nie mam
> specjalnego
> garnka) i akurat te stykaly sie z woda?
nie, na pewno nie, u mnie w domu tez nie ma specjalnego garnka
i zawsze gotowalismy na lezaco (czasem zdarzal sie 1 czy 2 gorzkie,
ale nie zawsze)
jejku juz sie nie moge doczekac gory szparagow na talerzu
i zupki szparagowej do popicia :))))))
s...@c...pl
s...@o...pl <--- nie pisac, rzadko odbiera
s...@d...ids.pl
----------------------------------
i am your deathstar :: blow me away
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-05-14 16:47:00
Temat: Re: szparagi - pytania poczatkujacego ;)RECEPTION wrote:
> > robilam dzis po raz pierwszy szparagi (w-wa, biale szparagi,
> > peczek, 3,5 zł
>
> o, gdzie kupilas tak tanio? :)
a taki kiosk na skrzyzowaniu jana pawla i stawki. przy zakonczeniu milej
sie wlasciwie znajduje.
wybieram sie tez pod hale mirowska zobaczyc po ile tam chodza i czy maja
zielone. wie ktos?
> no wlasnie to jest problem ze szparagami - jak kupisz za cienkie.
> obierzesz i malo co z nich zostanie, w za grubych sa dziury...
> nie wiem czy one w czyms przeszkadzaja, moja mama zawsze obcinala
> szparagi od dolu do takiego momentu zeby juz nie mialy tej jamy.
taaaa. mam nadzieje ze jednak ktos bedzie potrafil odpowiedziec na moje
pytanie.
a, przypomnialo mi sie cos jeszcze. w przepisie jest ze trzeba szparagi
wygiac i wtedy sie zlamia tam, gdzie sie konczy twarda czesc. moje sie
lamaly kazdy w innym miejscu! po kilku sie poddalam i juz nie odlamywalam.
czy byly po prostu jakos malo wlokniste czy moze sztuka przelamywania
szparagow to jakas bardziej tajemnicza umiejetnosc? ;)
pat
--
vege.pl http://www.vege.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |