Data: 2002-09-23 22:44:44
Temat: RE: tulipany i krokusy.
Od: a...@o...pl (Bogusław Radzimierski)
Pokaż wszystkie nagłówki
Behalf Of Bogusław Bielawski
>
> Ja nie jestem wściekły ale w depresji nornicowej po wykopaniu
> pustego kosza.
> Postanowiłem walczyć masowo (trutki, wibratory, kot od wiosny,)
> myślę też o
> pełnych koszach drucianych co to zabezpieczą ze wszyćkich stron
> ale to chyba
> trzeba samemu sobie upleść.
> Może już lepiej te kupione cebule tulipanów przyrządzić na
> luksusową kolację
> zamiast takową sprawiać gryzoniom?
> Mysz polna - zapraszam, kreta nie wypraszam, rzęsorki bardzo chętnie ale
> nornice precz!
> Tylko czy kota da się nauczyć żeby rzęsorka nie gnębił tylko się skupił na
> wrogu głównym!
>
> BoGusław przygnębiony
Mam znajomego co postanowił wybudować skalniak gdzie kret nie będzie miał
szans przebicia sie od spodu.
Najpierw poszło tłuczone szkło, póżniej siatka Leduchowskiego- (wyjaśnienie
nazwy 'Leduchowskiego'proszę szukać na pl.rec. budowlane) następnie warstwa
ziemi, następna siatka Rabitza i skalniak z otoczaków. Patrzyliśmy z
zazdrością jak pielęgnował roślinki skalne, żadnych śladów ingerencji
włochatych stworzeń;-)
Po dwóch latach nie wytrzymaliśmy , złapaliśmy kreta i na spadochronie (
Jego wersja) wpuściliśmy do ogrodu, biedak nie mógł się przebić w głąb
ziemi-reszty nie muszę dopowiadać- do dzisiaj nie uprawia roślin skalnych ,
nasza znajomość oczywiście się skończyła;-(
Pozdrawiam, Bogusław
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|