Data: 2002-09-23 22:26:00
Temat: Re: tulipany i krokusy.
Od: "Bogusław Bielawski" <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Bogusław Radzimierski"
<Oj, już w przyszłym roku
> nie zakwitną Ci ranniki, dalie, mieczyki, a korzonki innych roślinek sa
już
> przetrawione w brzuszkach nornic.
> Przyroda to natura, nie badź wściekły- a posty to tnij, nie żałuj:-)
> Wynagrodzi Ci Twoje niepowodzenia :-(
> Bogusław R.
Ja nie jestem wściekły ale w depresji nornicowej po wykopaniu pustego kosza.
Postanowiłem walczyć masowo (trutki, wibratory, kot od wiosny,) myślę też o
pełnych koszach drucianych co to zabezpieczą ze wszyćkich stron ale to chyba
trzeba samemu sobie upleść.
Może już lepiej te kupione cebule tulipanów przyrządzić na luksusową kolację
zamiast takową sprawiać gryzoniom?
Mysz polna - zapraszam, kreta nie wypraszam, rzęsorki bardzo chętnie ale
nornice precz!
Tylko czy kota da się nauczyć żeby rzęsorka nie gnębił tylko się skupił na
wrogu głównym!
BoGusław przygnębiony
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
>
|