| « poprzedni wątek | następny wątek » |
171. Data: 2011-10-28 05:34:51
Temat: Re: Radziwiłowicz bez tajemnicW dniu 2011-10-27 11:16, kju...suzi kju pisze:
> W dniu 2011-10-27 10:12, Qrczak pisze:
>> Dnia dzisiejszego niebożę kju...suzi kju wylazło do ludzi i marudzi:
>>>
>>> W dniu 2011-10-27 09:32, Hanka pisze:
>>>> On 27 Paź, 07:43, [...] wrote:
>>>>
>>>>> Wczoraj mialem kiziu-miziu roku,
>>>>
>>>> Wybacz, skojarzylo mi sie natychmiast...
>>>>
>>>> Medycyna.
>>>> Zajecia z seksuologii.
>>>> Wykladowca rozprawia o czestotliwosci wspolzycia
>>>> i pyta studentow, jak czesto wspolzyja z partnerami.
>>>> Ktos mowi, ze codziennie, ktos - ze kilka razy w tygodniu.
>>>> Wykladowca zaczepia radosnego, usmiechnietego chlopaka:
>>>> - A pan?
>>>> - Ja - raz na rok.
>>>> Konsternacja.
>>>> - To, przepraszam, z czego pan sie tak cieszy?
>>>> - BO TO JUŻ JUTRO!!
>>>
>>> :DDDDDD
>>> to prawdopodobne!
>>
>>
>> Ale to dobrze, jak jest co potem przez rok wspominać.
>>
>> Qra
>
> No można by gdybać, ale ostatnio skłaniam się ze może jednak to jego
> *HCWD* nosi w sobie jakieś głębsze przesłanie.Poważny emocjonalny
> ladunek odzwierciadlające się tymi natrętnymi konwulsjami narratorstwa,
> nazywaniem dzieci bahorami i wyzywaniem wszystkich facetów od pedziow.
> Chyba zaczynam powaznie współczuć Peli.
>
> Tak w temacie ;))))
>
> http://kuvaton.com/browse/15807/strap-on_comic.jpg
Poza tym, w pedalskim zachowaniu tutejszych dzentelmenow, wyrazonym w
pretensjach lub inwektywach do kobiet najbardziej imo klasyfikujace sa
tutaj proporcje, nie spotykane u heterykow.
Ja rozumiem, ze komus cos tam u ktorejs sie czasem nie spodoba, bo to
normalne, ze ludzie sa rozni i wchodza w rozne interakcje.
Ale zeby taki Piotrek, michal czy stalker nie mial doslownie zadnych
zastzezen do kurew i chujni swoich kolegow, czy chociazby ostaniej
patelni po cyckach spedalonego do cna trena, za to nonstop mial
zastzezenia do ktorejs z kobiet doslownie o jakis pierd, nie warty nawet
wzmianki, to moze swiadczyc tylko o jednym.
Przeciez taki Piotrek przez ostatnie kilka dni pisze tu tylko po to,
zeby przyjebac sie do wiadomo kogo. Nic innego wogle go nie interesuje.
Czy tylko ja to widze?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
172. Data: 2011-10-28 05:55:55
Temat: Re: Radziwiłowicz bez tajemnicW dniu 2011-10-27 21:06, zażółcony pisze:
> Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.net> napisał w wiadomości
> news:j8c3rv$lq4$1@speranza.aioe.org...
>
>> hehe, pisalem prace magisterska z rozwoju emocjonalnego na pedagogice
>> wiec wsrod dosc powaznych ludzi uchodzilbym pewnie za osobe raczej
>> kompetentna i wiarygodna w swoich opiniach.
>> Poza tym w tym roku dowiedzialem sie, ze sie na pewno juz nie zestarzeje.
>> Moge zaoferowac jeszcze swojej pelagii nie wiecej niz 10 lat.
>> Przy czym to jest gorna granica wariantu optymistycznego.
>> A w tym czasie chyba lepiej nie isc za daleko naprzod bo zostawie ja
>> potem na lodzie.
>
> Wiesz, daleko bardziej odpowiada mi facet, który mówi, że dzieci
> nie będzie miał, bo nie chce nikomu wyrządzać krzywdy, niż
> facet, który płodzi dzieci, bo tak Bóg kazał czy z jakiegoś
> innego równie popapranego powodu, w którym odpowiedzialność
> jest gdzieś w tylnych szeregach priorytetów.
>
> Z drugiej zaś strony ... Tak sobie myślę, że skoro nie cierpisz
> na braki materialne, to przecież są różne rozwiazania typu
> polisy na życie itp. W razie Twojej ewentualnej śmierci
> Twoja pelagia co najmniej nie musiałaby w okresie żałoby
> wykonywać jakichś gwałtownych, rozpaczliwych ruchów tonącej
> łódki.
>
> A tymczasem może nawet Twoje obecne obawy okazałyby się
> przestrzelone, daj Bóg okazałoby sie, że przepłaciłeś
> i wcale nie żałujesz ... A i pomyśl, kielich dobrego
> trunku z teściową byś nieraz wypił, na początek pępkowe.
> Myślę, że nikt by się na Ciebie nie obraził za takie
> decyzje.
>
> Mam znajomego, który od lat chodzi z bombą zegarową
> w piersi. Młody człowiek, nie ma czterdziestki, a
> już zdaje się po jednym zawale. Ale stwierdził, że
> będzie żył, rodzinę ma, na saunę chodzi (choć to
> ryzyko) i póki co latka płyną, a co jakiś go widuję
> i się trzyma.
No coz, moja bomba zegarowa chodzi na sporej ilosci dosc paskudnych
prochow. Po tym, co zrobily z moja krwia, chyba nie bardzo nadaje sie na
material genetyczny. Pomijajac juz, ze ta bomba, ktora 2 lata temu
zaczela tykac tez u mojego brata jest identyczna z ta, ktora rozwalila
mojego ojca i jego matke.
Ta systuacja dodatkowo wytracila moja pelagie na tyle z rownowagi, ze
musialem poprosic ja, zeby zatroszczyla sie troche o jakosc naszych
przyszlych wspomnien, bo te jej wahania nastrojow powodowaly coraz
wiekszy dyskomfort. Wiec uplynie pewnie troche czasu, zanim mozna bedzie
mowic o jakiejs stabilizacji pozwalajacej na w miare sensowne decyzje.
Ale moze gdybys sam zechcial swoja pare w namietne trolowanie w usnecie
przekierowac na inicjatywe zawodowa i kupil rodzinie hbo to kto wie, czy
i w moim przypadku jakis cud tez nie bylby mozliwy ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
173. Data: 2011-10-28 07:00:04
Temat: Re: Radziwiłowicz bez tajemnicDnia dzisiejszego niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik "Qrczak" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:j89pcl$gur$...@n...onet.pl...
>
>> Ojoj... takie pięknie wspomniałaś czasy, a ja cóż Ci rzec mogę...
>> paszłam pieszkom.
>> Teraz to się nazywa nordic walking.
>
> Qra, dzisiejszy wieczór bez tego tekstu byłby mało wart :)))))
Też uprawiasz?
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
174. Data: 2011-10-28 09:13:30
Temat: Re: Radziwiłowicz bez tajemnicW dniu 2011-10-28 07:55, Lebowski pisze:
> No coz, moja bomba zegarowa chodzi na sporej ilosci dosc paskudnych
> prochow. Po tym, co zrobily z moja krwia, chyba nie bardzo nadaje sie na
> material genetyczny. Pomijajac juz, ze ta bomba, ktora 2 lata temu
> zaczela tykac tez u mojego brata jest identyczna z ta, ktora rozwalila
> mojego ojca i jego matke.
> Ta systuacja dodatkowo wytracila moja pelagie na tyle z rownowagi, ze
> musialem poprosic ja, zeby zatroszczyla sie troche o jakosc naszych
> przyszlych wspomnien, bo te jej wahania nastrojow powodowaly coraz
> wiekszy dyskomfort. Wiec uplynie pewnie troche czasu, zanim mozna bedzie
> mowic o jakiejs stabilizacji pozwalajacej na w miare sensowne decyzje.
> Ale moze gdybys sam zechcial swoja pare w namietne trolowanie w usnecie
> przekierowac na inicjatywe zawodowa i kupil rodzinie hbo to kto wie, czy
> i w moim przypadku jakis cud tez nie bylby mozliwy ;)
Problem hbo, a dokładniej serialu 'Bez tajemnic' jakoś tam został
rozwiązany, bez wielkich cudów ... :) Prawdę mówiąc, mam tu na wierzchu
sprawy trochę ważniejsze. Np. rozglądam się za tym, żeby mojej
małżowince załatwić karnet na jakiś gabinet odnowy biologicznej,
basen czy coś w tym stylu - nie mam za bardzo rozeznania, co tam kobity
lubią. Chciałbym, żeby przynajmniej przez zimę miała stałą pozycję
w grafiku tygodniowym - zostawia dzieciaki i wychodzi, choćby się
waliło i paliło - i ma czas tylko dla siebie (i ew. koleżanek).
No ale wracając do twojej pelagii. Miłe wspomnienia to sprawa
ważna, ale nie da się nimi żyć. Myślę, że nie należy się zbytnio
przywiązywać do scenariuszy filmów takich jak 'Miłość i śmierć
w Wenecji".
Nie jestem pewien, czy dokładnie czujesz, w jakiej pozycji
znalazła się Twoja połówka, jak ona sama jest silna
i widzi swoje priorytety - czy dominują w niej uczucia
przywiązania i poświecenia, czy odruchy ucieczki, czy może
paraliż. To na pewno bardzo trudne dla Was obojga.
Mam kilka przemyśleń, którymi chciałbym się z tobą
podzielić, jeśli chcesz i akceptujesz, moją małą wiedzę
o całej sytuacji.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
175. Data: 2011-10-28 09:23:17
Temat: Re: Radziwiłowicz bez tajemnicW dniu 2011-10-28 09:00, Qrczak pisze:
> Dnia dzisiejszego niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Użytkownik "Qrczak" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:j89pcl$gur$...@n...onet.pl...
>>
>>> Ojoj... takie pięknie wspomniałaś czasy, a ja cóż Ci rzec mogę...
>>> paszłam pieszkom.
>>> Teraz to się nazywa nordic walking.
>>
>> Qra, dzisiejszy wieczór bez tego tekstu byłby mało wart :)))))
Owszem, ale bez tego 'nordic'. Mówiąc krócej: moje spacery
(do pracy) nie mają tego wymiaru życiowej przygody *
*) Spaceruję czytając książkę 'Łowcy mamutów'
(cykl "Dzieci Ziemi") i tęskniąc do wypraw
po szczytach lodowców, które nasze obecne domki
przykrywały na co najmniej kilkaset metrów.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
176. Data: 2011-10-28 10:21:05
Temat: Re: Radziwiłowicz bez tajemnicW dniu 2011-10-28 11:13, zażółcony pisze:
> Np. rozglądam się za tym, żeby mojej małżowince załatwić karnet na
> jakiś gabinet odnowy biologicznej,
> basen czy coś w tym stylu - nie mam za bardzo rozeznania, co tam kobity
> lubią.
Zorientuj się, czy gdzieś tam u Was w Trójmieście nie ma fajnych zajęć z
tańca arabskiego (popularnie zwanego tańcem brzucha). Rewelacyjna sprawa
dla kobiety, pod warunkiem, że dobra instruktorka.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
177. Data: 2011-10-28 11:01:26
Temat: Re: Radziwiłowicz bez tajemnickju...suzi kju pisze:
> Dziwie się natomiast Tobie, ze dajesz mu się tk łatwo wpuszczać w kanał
> poczucia winy i niedopisania. Spójrz, co robił Paulinie, bazując na jej
> dzieciach. Zrozum, to nieszczęśliwy człowiek(jego trzeba żałować, nie
> wiem, może jeszcze modlić sie za niego), nie pozwól mu tego nieszczęścia
> indukować na ciebie.
Mnie to on może nic szczególnego nie zrobił, poza tym, ze mi parę razy
ciśnienie podniósł tak, że nawet nie musiałam tego dnia pić kawy.
Bardziej chodziło mi o to, że jak to zwykle bywa z kłamstwem, powtórzone
ileś razy...
Skoro nawet Veronice na p.s.d. musiałam prawie drukowanymi literami
dementować jego paskudne fantasmagorie.
Abstrahując od tego co powyżej. Ciekawe jest, że za wyjątkiem XL nie ma
tutaj osoby, której by nie obraził do żywego, a mimo wszystko jego
przypadek wzbudza zainteresowanie i ludzie z nim dyskutują, jeżeli tylko
na to pozwoli i zamiast rzucać inwektywami na chwilę zacznie mówić
ludzkim głosem.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
178. Data: 2011-10-28 11:12:22
Temat: Re: Radziwiłowicz bez tajemnicW dniu 2011-10-28 13:01, Paulinka pisze:
>
> Abstrahując od tego co powyżej. Ciekawe jest, że za wyjątkiem XL nie
> ma tutaj osoby, której by nie obraził do żywego, a mimo wszystko jego
> przypadek wzbudza zainteresowanie i ludzie z nim dyskutują, jeżeli
> tylko na to pozwoli i zamiast rzucać inwektywami na chwilę zacznie
> mówić ludzkim głosem.
>
>
Cóż w tym dziwnego? Tak samo było z CB. Tu ludzie wyrozumiali są dla
różnego typu bolączek.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
179. Data: 2011-10-28 11:16:58
Temat: Re: Radziwiłowicz bez tajemnicW dniu 2011-10-28 13:12, medea pisze:
> W dniu 2011-10-28 13:01, Paulinka pisze:
>>
>> Abstrahując od tego co powyżej. Ciekawe jest, że za wyjątkiem XL nie
>> ma tutaj osoby, której by nie obraził do żywego, a mimo wszystko jego
>> przypadek wzbudza zainteresowanie i ludzie z nim dyskutują, jeżeli
>> tylko na to pozwoli i zamiast rzucać inwektywami na chwilę zacznie
>> mówić ludzkim głosem.
>>
>>
>
> Cóż w tym dziwnego? Tak samo było z CB
oraz globem.
> Tu ludzie wyrozumiali są dla różnego typu bolączek.
>
jw.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
180. Data: 2011-10-28 11:22:14
Temat: Re: Radziwiłowicz bez tajemnicmedea pisze:
> W dniu 2011-10-28 13:01, Paulinka pisze:
>>
>> Abstrahując od tego co powyżej. Ciekawe jest, że za wyjątkiem XL nie
>> ma tutaj osoby, której by nie obraził do żywego, a mimo wszystko jego
>> przypadek wzbudza zainteresowanie i ludzie z nim dyskutują, jeżeli
>> tylko na to pozwoli i zamiast rzucać inwektywami na chwilę zacznie
>> mówić ludzkim głosem.
> Cóż w tym dziwnego? Tak samo było z CB. Tu ludzie wyrozumiali są dla
> różnego typu bolączek.
No to ja chyba inna jestem, nie sprawia mi przyjemności rozmowa z kimś,
kto uważa mnie za usenetowy odpad.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |