Data: 2002-11-12 12:22:14
Temat: Re: :)
Od: "Saulo" <a...@p...neostrada.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Alienkaa" <A...@p...fm> wrote in message
news:004701c28a39$42116380$4401a8c0@maja...
[cut]
| A czy ja pisałam coś o wywyższaniu się? Nie mam kompleksów na punkcie
| jezyków obcych,
Napisałaś "To świetnie, że znasz język angielski, ale...", co można było
zrozumieć jako przytyk, że Tris chodzi o pokazanie, że zna język angielski,
ale oczywiście mogłem się pomylić.
|tylko drażni mnie ta maniera kiedy to w polskich sklepach
| pojawiają się obcojęzyczne napisy, kiedy zamiast iść do naleśniczarni
| wkraczam do baru "creps"
"Naleśniczarnia" ... brrrr.... :-)
Nie widzę analogii.
Tris podawała cytat, tak się składa, że anglojęzyczny. Co to ma wspólnego z
nadużywaniem obcojęzycznych odpowiedników swojskich nazw w sklepach i
gastronomii?
[cut]
| > Dla mnie normalną reakcją na cytat w obcym języku jest albo sprawdzenie
| > samemu (w ramach poszerzania zakresu wiedzy), co on oznacza, albo
| zapytanie
| > cytatora, a nie wytykanie obcości cytatu. Dlaczego to nie mogłoby być
| > normalniejszą normą niż wytykanie?
|
| Dobra dobra Saulo - dopóki to jest angielski, niemiecki czy francuski to
ja
| to mogę sprawdzać, albo zrozumieć,
No właśnie, więc po te ortodoksyjne ciągotki?
ale co jeśli więcej osób zacznie się
| uczyć chińskiego? Tutaj miałabym problem z robaczkami:)
Sprowadzasz rzecz nietrafnie do absurdu, ale i nieuczciwie pomijasz moją
radę, żeby pytać cytatora, więc EOT.
Saulo
|