Ja bym powiedział ogólnie że świadomość człowieka to jest
_coś takiego_ co sprawia, że wykracza się poza zmysłowość,
percepcję i świat stricte realny, ale w taki sposób, który pozwala
następnie na całkowitą integrację z rzeczywistością w stanie
wzbogaconym psycho-mentalnie, co automatycznie skutkuje
wzbogaceniem rzeczywistości.

Czyli świadomość, to _coś takiego_ co skutkuje wzbogaceniem
rzeczywistości.


Odwracając sytuację: jeśli świadomość nie pozwala na taką
integrację z rzeczywistością, to nie jest świadomość, lecz
stan powiedzmy ogólnie chorobowy.
Notabene: to prawdopodobnie jest ten punkt, w którym pojawia
się pytanie: "czym jest świadomość?".

O to chodzi?

--
CB



"cbnet" <c...@n...pl> napisał(-a)
w wiadomości news:h1m0d5$4sl$1@node1.news.atman.pl:

> Zależy.
>
> Każda osoba ma świadomość na poziomie zwierzęcym: świadomość
> swojego bytu, tego, że musi przeżyć, bólu itd.
>
> Poprawne pytanie to: "czym jest moja świadomość".