Strona główna Grupy pl.soc.rodzina 17,5latek + 25letnia dziewczyna = glupata tego pierwszego. Co robic? Re: 17,5latek + 25letnia dziewczyna DŁUUUUUUGIE - jak diabli !!!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: 17,5latek + 25letnia dziewczyna DŁUUUUUUGIE - jak diabli !!!

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Specyjal" <s...@o...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: 17,5latek + 25letnia dziewczyna DŁUUUUUUGIE - jak diabli !!!
Date: Tue, 23 Dec 2003 16:03:36 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 192
Sender: s...@o...pl@pp137.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
Message-ID: <bs9ln5$pqe$1@news.onet.pl>
References: <4...@n...onet.pl> <brucur$4lk$1@news.onet.pl>
<bs695l$gcq$1@korweta.task.gda.pl>
NNTP-Posting-Host: pp137.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1072192037 26446 213.76.111.137 (23 Dec 2003 15:07:17 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 23 Dec 2003 15:07:17 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6700
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:52105
Ukryj nagłówki


Użytkownik "Slav" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bs695l$gcq$1@korweta.task.gda.pl...
> Uczciwie powiedziawszy jestem w szoku!!!
> Przeczytałem dość starannie cały wątek.
> Poglądy reprezentowane przez większość grupy są .... przedziwne.
> Sytuacja jest dość kuriozalna.
> Odzywa się matka (?) dzieciaka, który związał się z dorosłą i "dzieciatą"
> kobietą.
> Elementy tego związku (pokazywane tylko z jednej strony, ze strony matki -
i
> ja to widzę) wskazują raczej na manipulację młodym człowiekiem niż na
> partnerski związek.

Widzisz jak sądzę wielu ludzi tutaj odniosło wrażenie, ze zachowanie syna
jest wynikiem sytuacji w rodzinie. Po sposobie pisania o Danielu widać było
brak zrozumienia dla jego racji, chęć decydowania za niego i nastawienie
poniżające każdą osobę nie tylko młodego -jeszcze może nie silnego
człowieka- "skoro mieszka w naszym domu to ma robić co my chcemy"

Młody człowiek jest na utrzymaniu rodziców w przededniu
> jednego z ważniejszych egzaminów - egzaminu maturalnego - warunkującego
> dalsze jego losy. Wszystkie objawy towarzyszące "miłości" młodzieńca są
> objawami negatywnymi

Ale nie ma wcale dowodu że to objawy miłości/związku. Są tylko wywody
matki?, która po prostu nie lubi dziewczyny syna. Jakbym był złośliwy to bym
coś wspomniał o Jokaście -z którą Edyp spał.

> kłamstwa, palenie papierosów.

Pzryczyny kłamstw są oczywiste, niechęć rodziny do dziewczyny. Myslisz, ze
to ma obowiązek wszystko być tak ładnie, że syn we wszystkim słucha
rodziców?
Co do palenia to z jakiego powodu dziewczyna ma odpowiadać za palenie jej
chłopaka? Jak twoja żona będzie palić to będziesz za nią rzucał?

> I nagle wszyscy
> (prawie wszyscy ;-)) ) ruszają na zaniepokojoną i szukającą pomocy
kobietę -

A ja odniosłem wrażenie, że ona szuka potwierdzenia dla słuszności swoich
racji, że może decydować o związku syna.

> "bo to jest dorosły mężczyzna",

Za pół roku oficjalnie. Od 15 roku zycia ma prawo np., współżyć z kim chce,
nawet z kolegą z domu starców.

> " bo sama go zmuszasz do kłamstwa",

Na swój sposób tak. Jeśli żona zakaże ci czegoś bezsensownie np. jedzenia
czekolady to prawdopodobnie będziesz ją oszukiwał. "Ale to od razu wielkie
kłamstwo".

> "bo się czepiasz"

Bo prawdę mówiąc chyba czepiła się dziewczyny. W zazdrości?

> "bo chcesz żeby rzucił palenie"

Nie, bo chce żeby inne osoby zmusiły Daniela do tego co musi sam zrobić.


> To ja jestem głupi czy wszyscy w koło

A kilka linijek w dół piszesz, żeby podchodzić bez emocji. To jak z tym
jest?

> Mimo to grzecznie zapytam:
> 1. Czy to jest dorosły człowiek jeśli nie potrafi ustawić na właściwej
> pozycji w hierarchi wartości nauki, od której będzie zależało całe jego
> przyszłe życie w tym również może los ukochanej Ani i jej dziecka ??

Rozumiem że dorosły człowiek to taki, który ma hierachię wartości taką jak
ty zaakceptujesz.
A temat przewodni watku to wiek dziewczyny nie szkoła. Szkoła jest
piłeczką -argumnetem do odbijania w obie strony.

> 2. Czy to jest dorosły człowiek jeśli napotykając opór ze strony rodziców
> łże w tak idiotycznych sprawach jak wyjście z Anią na imprezę zamiast
> powiedzieć jak dorosły: idę na zabawę z Anią ??

Czytaj posty.
Idiotyczne ze strony rodziców, że robią wielkie awantury gdy powie "idę na
zabawę z Anią". W dorosły sposób nie może z nimi się dogadać.

> 3. Czy to jest dorosły człowiek jeśli będąc na utrzymaniu rodziców nie
> poczuwa się do żadnych obowiązków względem nich i domu w którym mieszka ??

Do żadnych obowiązków to nie wiadomo. A watek jest na temat "zagrożeń
różnicy wieku niejakiej Anny wobec Daniela".

> Jeśli żyjesz w rodzinie i na koszt rodziny (co nie jest niczym zdrożnym)
> musisz przestrzegać pewnych zasad w tej rodzinie obowiązujących.

Jeśłi jesteś członikiem rodziny to masz prawo żądać by inni przestrzegali
pewnych twoich praw. Na pewno do przestrzegania niezależności osobistej w
sprawach, które nie czynią szkody reszcie rodziny, w sprawach za które
odopowiadasz sam -czyli za związki z kobietami.

> Jeśli z
> jakiś przyczyn nie chcesz lub nie możesz przestrzegać tych zasad spokojnie
> odczekaj do pełnoletności (to już niedługo) i przejdź na własny garnuszek
do
> własnego mieszkania i ustal własne zasady.

Tiaaa...
Tak mówia często ci, którzy nie potrafią dojśc do porozumienia ze swoimi
dziećmi, oraz ci co chcą totalitarnie narzucac swój światopogląd.
"Racjonalne" uzasadnienie dla złego prawa/działania zawsze się znajdzie.
Każde dziecko jest przywiązane do rodziców, powiedzenie mu na zasadzie
wynieś się to bedziesz mogł robic co chcesz, jest niemoralne.

> Spójrzmy jeszcze na Anię - dorosła kobieta z dzieckiem. Komu bardziej niż
> jej powinno zależeć na maturze chłopca z którym się związała

A skąd wiesz, że jej nie zależy? To raczej oskarżenia matki.

> jeszcze bardzo młoda albo nie dokońca przemyślała całą sytuację i podeszła
> do tego w sposób emocjonalny: zabraniają mu palić papierosy, chodzić na
> całonocne imprezy i nocować u dorosłej kobiety.

A jeśli chodził nocować do porzedniej dziewczyny to było OK? Na całonocną
prywatkę mógł wyjść, byle nie tą z Anią.
Skoro Daniel pali to w tym wieku nie da się go siłą zmuśić do rzucenia
nałogu, tym bardziej robiąc podchody przez trzecie osoby.

> Również sytuacja z papierosami i rozmową z Anią dotyczącą palenia w
świetle
> dodatkowych informacji związanych z interwencją brata nie budzi jakiś
> negatywnych reakcji (koniec podejrzeń o wykorzystywanie drugiego dziecka
do
> załatwiania spraw pierwszego)- tylko reakcja Ani jest ..... znowu dziwna:
> "Jest dorosły - sam wie co dla niego dobre" - taaaa.... papierosy są dla
> niego dobre ... jak cholera !!! I to jest kochająca dziewczyna?? Ciekawe.

A co miała powiedzieć: "dobra będę go batem lała żeby był zdrowy. Bedę dla
niego mamusią co zabrania robić brzydkie rzeczy"

> Postawcie
> się w pozycji Rodzica odpowiedzialnego za własne dziecko.

No cóż
Jesli chodzi o papierosy to może nalezy rozmawiać z Danielem na zasadzie, że
do
18 tki obnizy mu się kieszonkowe (ale nie ma sensu kontrolować
wydatków -kwity będzie nosił?). Generalnie jednak sprawa jest przegrana, w
tym wieku jeśli chce palić to będzie. Można co najwyżej postarać się gdy
będzie spokojna atmosfera rozmawaić czy chce rzucić palenie i w jaki sposób
można mu pomóc.
Jesli chodzi o naukę to rodzice mają prawo (do tych nieszczęsnych 18 lat)
nałożyć areszt domowy pod warunkiem np. zwolnienia po nauczeniu się czegoś.
Psychologia jednak mówi, że najle[iej skutkuja nagrody. Może pójść na układ,
że może wyjść do Ani jeśli cos tam wykona?
Moze przeprowadzić spokojną rozmowę we trójkę (Daniel, Ania, ojciec).
Rozmowę, wktórej uzna się Anię za osobę ważną dla rodziny i opowie o swoich
lekach co do szkoły. POPROSI Anię żeby pomogła Danielowi w nauce?
Zaakceptować związek z Anią. Jesli nie jest to prawedziwa miłość, to związek
się szybko rozpadnie sam i nie będzie problemu.
Można pójść do psychologa, indywidualnie lub grupowo-całą rodziną. Porady
internetowe są jednak powierzchowne.

> Nie wywlekajcie
> własnych emocji z dzieciństwa i opowieści o despotyzmie własnych rodziców.
> To są inni rodzice i inna sytuacja.

Niestety schemat wypowiedzi matki? jest WYraźnie podobny do innych
zaburzonych rodzin.

> Fakt, ze są w konflikcie z synem nie
> oznacza, że automatycznie nie mają racji (ta zapewne leży jak zwykle
gdzieś
> pośrodku).

I tak bywa.

> Pozdrawiam Wszystkich baaardzo cieplutko i Świątecznie.
> Te Święta są właściwie Świętami naszej grupy. To właśnie w Boże Narodzenie
> rodzina jest najważniejsza a nasza grupa jest o rodzinie, to jest
rodzina!!!

Krótko pisząc w te święta ta grupa jest najważniejsza.
Dzięki za życzenia, nawzajem. Żeby wszyscy w domach mówili ludzkim głosem
;-)







 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
23.12 Sowa
23.12 Specyjal
24.12 Slav
25.12 Jacek
25.12 krys
29.12 Basia Z.
29.12 Sowa
30.12 Slav
05.01 Jacek
05.01 Jacek
05.01 Avallac'h
05.01 Eulalka
05.01 Avallac'h
05.01 Eulalka
06.01 Slav
"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Analiza wyborcza
Deklaracja polityczna - Kukiz'15
Zbrodnie w majestacie prawa
Byle tylko do jesieni i wszystko się zmieni
Zjazd woJOWników
Re: Circuit Court PREDATOR Judge James J. Lombardi
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
Czy opiekunka dziecięca to dobry zawód?
Rusza rzadowy projekt "Heart" na swoim, wszystkim zostanie zabrane
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6