Data: 2004-03-04 08:12:38
Temat: Re[2]: [MM] Wątpliwości...
Od: "Hania " <v...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
b...@w...serwery.pl (Basiou) napisał(a):
Na wstepie ;-)) chcialam Ci podziekowac za tak obszerna relacje - se drukne
jak mi drukarka sieciowa pozwoli (poranki w firmie ;-)))
> Dobra, napisze przykladowo co jem.
> Jemy sniadanie (spore), obiad (jednodaniowy) a zamiast kolacji
> marchewki/jablka/sery, bo do normalnej kolacji jestesmy nieprzyzwyczajeni
> i nie chcemy tego na sile zmieniac.
>
> Sniadanie:
> Na czczo bratki - dla cery :))))
Ale ponoc obleeesne ;-)))
> po pol godzinie ...
noo, fajne, nie powiem, calkiem niemale i MM :)))
> losos wedzony rozsmarowany cieniutko :)))
tak, tak, rybka moze byc z chlebkiem :))
> Potem czekam twardo te 3-4 godziny, jak chce mi sie wczesniej jesc to
> uciekam z domu :-D
no, teraz tez czekam, i wcale nie jest zle jak wiem, ze nie wolno nic w tym
czasie (tzn. zapijam herbatka z cytryna i kawa z chudym mlekiem...jakos mi
sie wtedy dziwnie zapomina o wodize mineralnej ;-))
> pasjonowalam sie pasta do makaronu: szpinak+czosnek+jogurt naturalny.
> Jednak w naszym domu bylam w tym odosobniona ;-D
mi sie tez szpinak przezarl ostatnio, choc to moja milosc ;-)
> Czasem jak mi sie nie chce myslec to gotuje na obiad po prostu makaron
> na mleku 0,5% ;-]
oooooo!!!
>Postanowilam, ze zawsze gdy
> bedzie mi sie chcialo slodkiego to jem ta hardcore'owa czekolade ;-]
hardcore'owa, czy nie, smakuje mi coraz bardziej, ale tez sie wzielam w kabzy
w wczoraj wciagnelam jeno 2 kosteczki
> To i tylko to, bo nic wiecej slodkiego nie mam w domu (w styczniu
> kupilam pieguski DLA GOSCI!
Ja powynosilam z domu-do gosci ;-)))
>teraz gosci czestuje tylko i wylacznie owocami/orzeszkami
swietny pomysl! bo jak sa goscie i cos na stole, to owszem, zwalcze, ale
potem mnie ciiaaaagnie do czegokolwiek ;-))
> A dark wawela (tabliczke) mam w domu spokojnie ponad miesiac (szybko
> mi idzie, no nie? ;-]).
ehm, musze dojsc do tej zawrotnej predkosci
> Wiele tygodni temu zacmienie rzucilo mi sie na mozg i kupilam
> polkilowy sloik prawdziwego masla orzechowego. Jakie to wstretne!
ble, zzgadzam sie
> Pije mineralna (uwielbiam staropolanke 2000), slabe herbatki typu
> iguana (ach ta plywajaca skorka pomaranczowa)
??? musze sprobowac, wez roojbos+plasterek cytryny+slodzik, mniaaam!!
>Nie mam sokowirowki,
ja mam, ale dla szklanki soku mi sie nie chce paskudzic kuchni ;-))
> Moj organizm przestawil sie tak fajnie, ze jak jakis miesiac temu
> zjadlam zwykla kanapke (bulka biala, maslo i cos na wierzch) w barze
> to zapamietalam owa kanapke na dlugo.
tez chce dojsc do tego stanu :)))
> W pracy stoi ciasto a ja jestem
> na nie odporna :)
ach Ty Schwartzennegger :) brawo!
>Zaczynajac MM wiedzialam, ze to na cale
> zycie, balam sie tego, ale to trzeba duzo spokoju. <...>
:))) o to to
> Robcie pyszne kotleciki z fasoli
> i sera, golabki z soczewica, rybke w parmezanie i cieszcie sie, ze
> mozecie to jesc. Pomyslcie o takich kwadransowych grubasach, ci to
> maja sajgon ;-D
> Niech MM bedzie z Wami :-))))
Heee, to ci pomysly, golabki z soczewica, brzmi swietnie! i ta rybka w
parmezanie!!! nie beda juz to smutne fileciki z jarzynka, suuper!!
Pozdroweczka, spokoju, werwy do dietki i nie tylko
Hania
>
> Ale epistola mi wyszla.
>
> Basiou - ktora przed kilkoma chwilami opylila ze slubnym calego
> valbona
>
> PeeS. Aaaaa, zapomnialabym, wypijam morze kefiru ;-D
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|