Data: 2003-06-03 09:36:19
Temat: Re: 3 lata po ślubie...
Od: "Ewa Ressel" <r...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:5294-1054629246@213.17.138.62...
> > Uff, no to coś już wiemy. Zatem uważasz, że nie można chodzić po
> domu nago w
> > południe? A tak BTW, nie masz nic przeciwko spaniu z dzieckiem nago?
> >
>
> Spanie z dzieckiem bez względu czy nago czy w ubraniu jest
> "porąbaniem"
> (albo kazirodztwem)
>
W takim razie trzy czwarte ludzkości jest "porąbana". Osobny pokój dla
malutkiego dziecka to stosunkowo niedawny wynalazek (z okresu, gdy karmiącym
matkom zalecano noszenie maseczek i przemywanie brodawek kwasem bornym oraz
przestrzegano przed przytulaniem niemowląt "bo się rozpuszczą"). Rozumiem,
że na własnej skórze doświadczyłeś, jak fajowo wstaje się do dziecka w nocy
co półtorej godziny, żeby je nakarmić. A jak córka/syn przychodzą z płaczem
w nocy do Twojego pokoju, bo akurat coś im się złego przyśniło, mówisz im,
żeby nie przesadzały i błyskawicznie odsyłasz do siebie. Przyjmij do
wiadomości, że są ludzie, którzy myślą inaczej. I funkcjonują świetnie - jak
oni, jak ich dzieci (których jakimś sposobem mają często więcej niż jedno).
ER
|