Data: 2004-04-09 16:53:27
Temat: Re[4]: Aukcja - Roho Low Profile.
Od: Kibic <k...@l...ciety.na.durni>
Pokaż wszystkie nagłówki
W liście ZAG datowanym 8 kwietnia 2004 (15:47:21) można przeczytać:
ZAG> Słowo, to słowo. Istotnie wygrałeś. Wysyłając mój post nie doczytałem
ZAG> wątku do końca i nie przypuszczałem, że ktokolwiek odważy się
ZAG> publicznie zdemaskować "ojca chrzestnego grupy", który zszedł do
ZAG> podziemia i zmienia swój nick chyba już po raz drugi. Chcę tylko
ZAG> powiedzieć jedno: nie triumfuję, że Pana Andrzeja Abraszewskiego
ZAG> rozszyfrowano jako anonima. Dla mnie to jest raczej smutne i nie mam
ZAG> zamiaru dalej tego wątku ciągnąć. Jeślibym jednak kiedykolwiek miał
ZAG> zamiar komuś , z jakiegoś powodu nawymyślać, to ani mi w głowie robić
ZAG> to anonimowo.
ZAG> Reszta jest milczeniem.
Tak, szczegolnie to deja vu. Widac pijanstwo kwitnie wsrod
inwalidztwa. A moze to tylko jakas niestrawnosc ? Podobno wystarczy
powiedziec "juz w porzadku moj zoladku" i wszystko mija.
Musze poczytac "hu is hu" ten gosc.
Corleone inwalidow, to moze byc ciekawe.
Czy jesli powiem, rownie bezsensownie, ze Kwasniewski to Zyd, tez Pan
taki laskaw bedzie za to deja vu jakims groszem biednego kibica
wesprzec ? Cala kase wydalem na gwizdki ktorymi nasza paka ma zamiar
wygwizdac zwyciezce Panskiego konkursu.
Zwyczajowym "sedzia kalosz", zegnam czule.
--
Pozdrowienia,
Kibic, Stefan - juz nie anonim :(
|