Strona główna Grupy pl.misc.dieta 5 kg

Grupy

Szukaj w grupach

 

5 kg

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 48


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2003-08-26 08:56:39

Temat: Re: 5 kg
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:bif4mk$cga$1@inews.gazeta.pl...

> Optymalni maja gdzies przeklepane tabele z Instytutu Zywnosci i Zywienia,

To nie optymalni "mają gdzieś" tabele IŻŻ - te tabele opracowano na
podstawie badań wszystkich parametrów u człowieka na diecie standardowej.
To IŻŻ "ma gdzieś" zbadanie i opracowanie zapotrzebowania na składniki
odżywcze - u czlowieka żywiącego się optymalnie.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2003-08-26 10:22:14

Temat: Re: 5 kg
Od: "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:bif0mq$rbk$1@inews.gazeta.pl...
>
> Cielece to te 6 miesieczne. Pytam o te "spod igly".
>

no mleko matki jest wystarczająco odfiltrowane żeby były cool ;)))

> >> A te 6
> >> miesieczne wygladaja prawdopodobnie tak, jak 6 letnie w przypadku
> >> zwierzat zyjacych dziko.
> >>
> >>
> >
> >
> > Wyglądają tak samo , smak to i owszem lepszy maja dziko żyjace ;))
>
> Ale porownawczych badan mikroskopowych i analiz chemicznych im nie
robiles?
>
>

A ty robisz badania np. zawartości metali ciężkich , czy innych chemikali
stosowanych w opryskach czy nawożeniu roślin które zjadasz ???? ,

Slawek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2003-08-26 11:34:41

Temat: Re: 5 kg
Od: "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

slawek w wiadomości news:bifc7l$aat$1@inews.gazeta.pl pisze:

>> Cielece to te 6 miesieczne. Pytam o te "spod igly".
>>
>
> no mleko matki jest wystarczająco odfiltrowane żeby były cool ;)))

A skad pewnosc, ze cielaki skarmiane sa krowim mlekiem, a nie preparatami
mlekozastepczymi (stosuje sie takowe, albo same, albo w polaczeniu z
mlekiem)? Ustawa o rolnictwie ekologicznym wskazuje, ze cieleta powinny byc
karmione mlekiem krowim co najmniej przez 3 miesiace od urodzenia (kozy i
owce 45 dni, swinie 40 dni), wydaje sie wiec raczej pewne, ze ten czas jest
duzo krotszy w rolnictwie "normalnym". No i wciaz nie wiem, co to za
podroby "prosto spod igly", w odroznieniu od tych ze zwierzat 6
miesiecznych.

>>> Wyglądają tak samo , smak to i owszem lepszy maja dziko żyjace ;))
>>
>> Ale porownawczych badan mikroskopowych i analiz chemicznych im nie
>> robiles?
>
> A ty robisz badania np. zawartości metali ciężkich , czy innych
> chemikali stosowanych w opryskach czy nawożeniu roślin które zjadasz
> ???? ,

Nie musze. Rosliny znajduja sie przeciez o jeden stopien nizej w lancuchu
pokarmowym, wiec kumulacja zwiazkow szkodliwych bedzie w nich o rzad
wielkosci mniejsza, niz w miesie i tluszczu zwierzat skarmianych tymi
roslinami.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2003-08-26 12:07:19

Temat: Re: 5 kg
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:bifgnf$r2f$1@inews.gazeta.pl...
> slawek w wiadomości news:bifc7l$aat$1@inews.gazeta.pl pisze:
> >
> > A ty robisz badania np. zawartości metali ciężkich , czy innych
> > chemikali stosowanych w opryskach czy nawożeniu roślin które zjadasz
> > ???? ,
>
> Nie musze. Rosliny znajduja sie przeciez o jeden stopien nizej w lancuchu
> pokarmowym, wiec kumulacja zwiazkow szkodliwych bedzie w nich o rzad
> wielkosci mniejsza, niz w miesie i tluszczu zwierzat skarmianych tymi
> roslinami.

A czy masz na to konkretne wyniki badań porównawczych na zawartości
skumulowanych w organizmach szkodliwych sybstancji, z sekcji zwłok
przeprowadzonych na wieloletnich byłych wegetarianach i na wieloletnich
byłych żywiących się standardowo? Czy tylko tak przypuszczasz?

P.S. Bardzo podoba mi się temat tego wątku... ;)
5 kg czego? Chyba zalegających w organizmach trucizn (w aspekcie omawianego
aktualnie tematu)... ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2003-08-26 12:39:45

Temat: Re: 5 kg
Od: "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:bifgnf$r2f$1@inews.gazeta.pl...
>
> A skad pewnosc, ze cielaki skarmiane sa krowim mlekiem, a nie preparatami
> mlekozastepczymi (stosuje sie takowe, albo same, albo w polaczeniu z
> mlekiem)? Ustawa o rolnictwie ekologicznym wskazuje, ze cieleta powinny
byc
> karmione mlekiem krowim co najmniej przez 3 miesiace od urodzenia (kozy i
> owce 45 dni, swinie 40 dni), wydaje sie wiec raczej pewne, ze ten czas
jest
> duzo krotszy w rolnictwie "normalnym". No i wciaz nie wiem, co to za
> podroby "prosto spod igly", w odroznieniu od tych ze zwierzat 6
> miesiecznych.
>

no do dalszego odchowu to się karmi a jezeli nie chce sie chowac cielaków to
sie nie karmi

> > A ty robisz badania np. zawartości metali ciężkich , czy innych
> > chemikali stosowanych w opryskach czy nawożeniu roślin które zjadasz
> > ???? ,
>
> Nie musze. Rosliny znajduja sie przeciez o jeden stopien nizej w lancuchu
> pokarmowym, wiec kumulacja zwiazkow szkodliwych bedzie w nich o rzad
> wielkosci mniejsza, niz w miesie i tluszczu zwierzat skarmianych tymi
> roslinami.
>

a skąd to wiesz ??? że będzie mniejsza , ja sądze że trucizny z organizmów
zwierząt aby nie zatruły go musza byz usuwane czyli cały czas się oczyszcza
, a roslinki chłoną i chłoną i ...

Slawek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2003-08-26 12:49:59

Temat: Re: 5 kg
Od: "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

slawek w wiadomości news:bifk9g$b6f$1@inews.gazeta.pl pisze:

>> A skad pewnosc, ze cielaki skarmiane sa krowim mlekiem, a nie
>> preparatami mlekozastepczymi (stosuje sie takowe, albo same, albo w
>> polaczeniu z mlekiem)? Ustawa o rolnictwie ekologicznym wskazuje, ze
>> cieleta powinny byc karmione mlekiem krowim co najmniej przez 3
>> miesiace od urodzenia (kozy i owce 45 dni, swinie 40 dni), wydaje
>> sie wiec raczej pewne, ze ten czas jest duzo krotszy w rolnictwie
>> "normalnym". No i wciaz nie wiem, co to za podroby "prosto spod
>> igly", w odroznieniu od tych ze zwierzat 6 miesiecznych.
>>
>
> no do dalszego odchowu to się karmi a jezeli nie chce sie chowac
> cielaków to sie nie karmi

Nie rozumiem do ktorej czesci mojej wypowiedzi sie odnosisz. Nie rozumiem
tez samej odpowiedzi, moglbys jasniej?

>>> A ty robisz badania np. zawartości metali ciężkich , czy innych
>>> chemikali stosowanych w opryskach czy nawożeniu roślin które zjadasz
>>> ???? ,
>>
>> Nie musze. Rosliny znajduja sie przeciez o jeden stopien nizej w
>> lancuchu pokarmowym, wiec kumulacja zwiazkow szkodliwych bedzie w
>> nich o rzad wielkosci mniejsza, niz w miesie i tluszczu zwierzat
>> skarmianych tymi roslinami.
>>
>
> a skąd to wiesz ??? że będzie mniejsza

To elementarne. Uzysk masy w przypadku zwierzat jest przynajmniej o rzad
wielkosci mniejszy w porownaniu z masa roslin, ktorymi sie je skarmia. Na
kilogram wyhodowanej tkanki zwierzecej przypada co najmniej 10 kg paszy.
Skoro 1 kilogram masy roslinnej zawiera 1 jednostke zwiazkow szkodliwych (a
szkodliwe sa m. in. dlatego, ze organizmy maja klopoty z ich wydalaniem, w
zwiazku z czym kumuluja sie), to kilogram tkanki zwierzecej powstalej z
przetworzenia 10 kg tkanki roslinnej zawieral bedzie 10 jednostek tych
zwiazkow.

> , ja sądze że trucizny z
> organizmów zwierząt aby nie zatruły go musza byz usuwane

Czesciowo sa. Dokladniej sa przesuwane do tkanki tluszczowej.

> czyli cały
> czas się oczyszcza , a roslinki chłoną i chłoną i ...

Kiepska ta logika, bo mozna to zdanie odwrocic i nic mi nie zrobisz. W koncu
rosliny tez sa organizmami zywymi, wiec wg twojej teorii rowniez beda usuwac
ze swoich tkanek trucizny, by ich nie zatruly. Bezpieczniej jednak przyjac
zalozenie, ze zarowno rosliny, jak i zwierzeta dysponuja podobnie sprawnymi
mechanizmami usuwania substancji szkodliwych. A jesli tak, to patrz wyzej.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2003-08-26 13:15:42

Temat: Re: 5 kg (szkodliwych związków?)... ;)
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:bifl4l$efj$1@inews.gazeta.pl...
> slawek w wiadomości news:bifk9g$b6f$1@inews.gazeta.pl pisze:

> To elementarne. Uzysk masy w przypadku zwierzat jest przynajmniej o rzad
> wielkosci mniejszy w porownaniu z masa roslin, ktorymi sie je skarmia. Na
> kilogram wyhodowanej tkanki zwierzecej przypada co najmniej 10 kg paszy.
> Skoro 1 kilogram masy roslinnej zawiera 1 jednostke zwiazkow szkodliwych
(a
> szkodliwe sa m. in. dlatego, ze organizmy maja klopoty z ich wydalaniem, w
> zwiazku z czym kumuluja sie), to kilogram tkanki zwierzecej powstalej z
> przetworzenia 10 kg tkanki roslinnej zawieral bedzie 10 jednostek tych
> zwiazkow.

Skoro 1 kg masy roślinnej zawiera 1 jednostkę związków szkodliwych (a
szkodliwe są m.in. dlatego, że organizm Marcina-wegetarianina ma klopoty
z ich wydalaniem, a w związku z czym kumulują się), to kilogram tkanki
Marcina-wegetarianina powstałej z przetworzenia 10 kg tkanki roślinnej
zawierał będzie 10 jednostek tych związków... czy tak? ;)

> Kiepska ta logika, bo mozna to zdanie odwrocic i nic mi nie zrobisz.W
koncu
> rosliny tez sa organizmami zywymi, wiec wg twojej teorii rowniez beda
usuwac
> ze swoich tkanek trucizny, by ich nie zatruly. Bezpieczniej jednak przyjac
> zalozenie, ze zarowno rosliny, jak i zwierzeta dysponuja podobnie
sprawnymi
> mechanizmami usuwania substancji szkodliwych.

Pod warunkiem - że w tych organizmach nic nie szwankuje, czyli są dobrze
ODŻYWIONE -> mają wtedy zdrowe narządy i w związku z tym działa u nich
doskonale
mechanizm samooczyszczania.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2003-08-26 13:46:49

Temat: Re: 5 kg
Od: "polny konik" <p...@W...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Hafsa napisał(a)
> a  moglabys opsac blizej ta diete,jej zalozenia, skaldnieki itd,wzbogacilaby
> sie nasza biblioteka wiedzy o dietach.Pisze serio.Ja nigdy na takiej diecie
> nie wytrzymalam ani jednego dnia.A teraz nawet owocow nie moge prawie
> jesc,poza borowkami i innymi jagodowymi.
Nie oczekuj zbyt wiele. Określiłam to, co robię, jako "dni owocowe" i tak też
jest. To nie jest dieta, a już na pewno nie jest to sposób odżywiania na
dłuższą metę. Niektórym wystarcza jeden dzień do osiągnięcia celu, ja potrafię
wytrzymać trzy, patrząc bez obrzydzenia na owoce. Dłużej też mogę, ale muszę
zamknąć oczy ;-)))
Dieta polega na tym, że je się wyłącznie surowe owoce (oprócz awokado i
bananów), do 1,5 kg dziennie, rozłożone na trzy posiłki. Banana można zjeść
wyjątkowo, ale lepiej nie. Pić należy normalnie, tzn. 2-3 l dziennie, bez
cukru, lepiej zrezygnować z czarnej herbaty i z kawy.
Cele, które można osiągnąć: odwodnienie (tak!) organizmu przy nadmiernej ilości
wody, poprawa wydalania w wypadku (pardon) zatwardzenia, oczyszczenie jelit ze
złogów.
Podobne działanie mają też dzień ryżowy (ryż ugotowany bez soli i żadnych
dodatków) czy różne rodzaje głodówek zdrowotnych.
Oczywiście nie są to diety, które można stosować długotrwale, bo są
jednostronne. Ale organizm ma zapas witamin i mikro(makro)elementów na 6
tygodni, więc taki krótki okres nie jest szkodliwy, a może pomóc.

Dobrze jest zastosować sobie taki dzień w czasie chudnięcia, jako przerywnik.
Zwłaszcza, kiedy w odchudzaniu następuje zastój i jesz tyle, co zawsze, a nie
chudniesz.
Ty piszesz, że nie możesz jeść tyle owoców. Przypuszczam, że ze względu na DO,
a nie dlatego, że nie trawisz? Tzn. pewnie po DO też nie będziesz trawić...

No to chyba wyjaśniłam, co mogłam.
Pozdrowienia
polny konik


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2003-08-26 15:10:39

Temat: Re: 5 kg
Od: "Hafsa" <m...@p...postem> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "polny konik" <p...@W...onet.pl> napisał w > .
> Ty piszesz, że nie możesz jeść tyle owoców. Przypuszczam, że ze względu na
DO,
> a nie dlatego, że nie trawisz? Tzn. pewnie po DO też nie będziesz
trawić...

Nie ze wzgledu na DO wrecz powinnam troche zjesc ale nie moge,bo mam bole
brzucha po owocach, no i ten nadmiar cukru....Samych owocow nie probowalam
nigdy, choc moze sie skusze.Dzieki za opis.Powodzenia.Ale chyba juz
skonczylas te dni owocowe????
Pozdrawiam Hafsa
--
Moj adres: h...@g...pl

'Odważny jest ten, kto kontroluje się w gniewie.'


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2003-08-26 19:44:05

Temat: Re: 5 kg
Od: "polny konik" <p...@W...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Ty piszesz, że nie możesz jeść tyle owoców. Przypuszczam, że ze względu na
> > DO, a nie dlatego, że nie trawisz? Tzn. pewnie po DO też nie będziesz
> > trawić...
> Nie ze wzgledu na DO wrecz powinnam troche zjesc ale nie moge,bo mam bole
> brzucha po owocach, no i ten nadmiar cukru....
A jak długo już jesteś na DO? Przedtem też Cię po owocach brzuch bolał? Bo że
na DO się owoców nie trawi - nie dziwi mnie. Flora bakteryjna przystosowuje się
do odżywiania mięsno-tłuszczowego, bakterie przydatne do trawienia owoców
wymierają i stąd prawdopodobnie ten problem. Jeżeli zechcesz - wróci do normy,
ale oczywiście nie od razu.

> Ale chyba juz skonczylas te dni owocowe????
Zrobiłam - powiedzmy - przerwę ;-)) Ale jutro znów melon i kiwi. Szkoda
właściwie, że nie znalazłam nikogo, kto ma doświadczenie z dietą owocową, bo
sama chciałabym wiedzieć, dlaczego nie można wtedy jeść warzyw, a przynajmniej
pomidorów - w końcu to też owoce....

życzę Ci dalszych sukcesów na DO.
polny konik

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

A moze DO??
MM, kilka pytan.
IG do MM??
Grupa dyskusyjna dla DO
Czy nikt nie umie odpowiedziec na proste pytanie?????

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »