Data: 2015-10-27 16:02:25
Temat: Re: 500 zł na dziecko
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 27 Oct 2015 15:55:06 +0100, Ikselka napisał(a):
> Dnia Tue, 27 Oct 2015 15:47:46 +0100, FEniks napisał(a):
>
>> W dniu 2015-10-27 o 14:41, zdumiony pisze:
>>> W dniu 27.10.2015 o 14:18, FEniks pisze:
>>>> Ten, który ma "bachora" nie dość, że płaci podatki, to jeszcze haruje na
>>>> to dziecko, które w przyszłości będzie pracować na _Twoją_ emeryturę czy
>>>> rentę. Pominę już matki, które nie dość, że często harują, to jeszcze
>>>> potem same będą miały niższe emerytury, ze względu na urlop wychowawczy.
>>>
>>> 500 zł na dziecko sprawia że kto inny haruje ciężko na "bachora" a nie
>>> rodzice.
>>
>> Ja akurat nie jestem zwolenniczką powszechnego rozdawnictwa, ale to nie
>> zmienia faktu, że Twoja "logika" demograficzna jest zupełnie od czapy.
>>
>> Zdecydowanie jestem za tym, żeby zwalniać ludzi z części podatku w
>> związku z posiadaniem dziecka, czy rezygnacją z pracy jednego z
>> małżonków. Zamiast zabierać, a potem łaskawie oddawać.
>>
>
> A jasne, że tak. Ja idę nawet dalej - powiedzmy do 5 lat płacić rodzicowi
> wychowującemu dziecko minimalną krajową i zwolnić=refundować w tym czasie
> ZUS - bo wtedy rodzic nie miałby dziury w karierze składkowej. Dziś
> posiadanie dziecka w Polsce to istny heroizm!
KRUS na ten przykład refunduje rodzicowi (ojcu lub matce) zajmującemu się
dzieckiem do 3 lat większość składki. Oczywiście na wniosek, nie z
automatu. No przynajmniej to.
--
XL
http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice
,56445.html
|