Data: 2008-05-06 20:37:37
Temat: Re: A.Tysiąc o traumie aborcji
Od: J-23 <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 6 Maj, 22:26, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Tue, 6 May 2008 13:28:23 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
>
>
>
> > On 6 Maj, 21:54, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >> Dnia Tue, 06 May 2008 21:35:50 +0200, medea napisał(a):
>
> >>> Ikselka pisze:
>
> >> Jak się kocha z partnerem, to należy w każdej chwili(!!!) BRAĆ POD UWAGĘ,
> >> ŻE Z TEGO MOGĄ BYĆ DZIECI. Bo po to i wyłącznie po to mamy od natury tę
> >> czynność. Przyjemność z niej płynąca jest tylko mechanizmem-zachętą do jej
> >> uprawiania. Jesli ktoś się nie liczy z jej naturalnymi konsekwencjami, to
> >> doprawdy, nie mam slów na jego określenie. Zwłaszcza kobiety. To znaczy mam
> >> jedno słowo, ale po namyśle go nie zastosuję, bo obraziłabym psie samiczki
> >> - one tu w niczym nie zawiniły.
> >> --
> >> XL wiosenna :-)
>
> > Fascynujace! A jakie mondre?
>
> Tak.
>
> --
> XL wiosenna :-)
http://forum.o2.pl/temat.php?id_p=5127830
Inwokacja
Dostojna Pani! Sporo lat (bez przesady) juz mija, jak slucham potulnie
i cierpliwie potokow Twej
wymowy; racz wiec przymknac teraz na chwile Twe slodkie usteczka i
pozwol mi przemowic,
a postaram sie - w przeciwienstwie do Ciebie, Pani - byc zwiezlym i
tresciwym.
Tadeusz Boy - Zelenski LITANIA KU CZCI P.T. MATRONY KRAKOWSKIEJ
|