Data: 2008-05-07 07:21:41
Temat: Re: A.Tysiąc o traumie aborcji
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 6 May 2008 23:41:17 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
> On 7 Maj, 00:40, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Wed, 7 May 2008 00:22:08 +0200, Justyna napisał(a):
>>
>>> I sorki, ale jak ktoś dzieci mieć nie może to ma z seksu zrezygnować? Bo
>>> robi to dla czystej przyjemności?
>>
>> Rozmawiamy cały czas o ludziach o zdrowych gonadach.
>>
>> Ludzie niepłodni mają w sprawach seksu (i tylko w tych, nie zjeż się
>> przypadkiem sądząc, że nie uważam bezpłodności za tragedię) łatwiej po
>> prostu, no nie można ich pozbawiać wszystkiego. To tak ogólnie.
>>
>> A szczególowo - wyjaśnię Ci to łatwo: kochając się ludzie bezpłodni nie
>> popełniają grzechu/odstępstwa od zasad, o ile szczerze pragnęli/pragną mieć
>> dziecko.
>> To trudne kwestie (osoba nie przygotowana mentalniem i merytorycznie
>> zarzuci mi krętactwo, ale nie zrażę się tym), to kwestie moralne, a zajmują
>> się nimi myśliciele, do których mi daleko, także kościelni. Miałam okazję
>> rozmawiać z nimi na te tematy, miałam takie szczeście, więc dzielę się nim
>> tutaj.
>> Podsumowując: to jest tak, jak ze złym w skutkach uczynkiem popełnionym w
>> dobrej wierze.
>>
>> Więc się nie martw :-)
>>
>> --
>> XL wiosenna :-)
>
> Bodaj krol Jerzy V Windsor, po wizycie w domu rozpusty mial
> powiedziec: rzecz sama w sobie przyjemna, ale ruchy niegodne krola. To
> sie nazywa: hipokryzja! Kiedy gruby jak beczka ksiadz mowi o grzechu
> braku umiaru, to jest szczegolnie przekonujacy, bowiem sam doswiadcza
> tychze slabosci natury ludzkiej. Czy zatem, mysliciele katoliccy sa
> rownie dodbrze (empirycznie) zorientowani w kwestiach seksualnosci
> czlowieka?
>
> J-23 Flegiel von Trop
Tyle Ci powiem: głupiś :-)
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.
|