Data: 2008-05-08 07:10:35
Temat: Re: A.Tysiąc o traumie aborcji
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 7 May 2008 20:46:26 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
> On 8 Maj, 00:29, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Wed, 7 May 2008 13:59:52 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
>>
>>
>>
>>> On 7 Maj, 20:34, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>> Dnia Wed, 7 May 2008 16:23:41 +0200, Justyna napisał(a):
>>
>>>>> Nie bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc "w danym momencie". Mam
>>>>> nadzieję, że nie kalendarzyk małżeński?
>>
>>>> Oczywiście, że kalendarzyk. Nie rozumiem, czemu miałaś nadzieję na co
>>>> innego.
>>
>>>>> Ja nie mówię o wykluczeniu, ale o tym, że będąc dla przykładu katoliczką i
>>>>> sypiając z własnym mężem popełniam grzech jeśli używamy prezerwatywy lub
>>>>> metod innych od naturalnych.
>>
>>>> Trudno - popełniacie grzech. Nikt Was do pozostawania w wierze katolickiej
>>>> nie przymusza, a skoro się jej przeciwstawiacie, to czemu równocześnie jej
>>>> pragniecie? Nie rozumiem tego. To jakaś interesowność, czy co?
>>
>>>>> Nawet jeśli jesteśmy dla przykładu nosicielami
>>>>> genów, które nasze dziecko skazałyby na śmierć
>>
>>>> Pisałam o tym. Kalendarzyk. Czy te tam termometry.
>>
>>>>> lub zwyczajnie nas na to
>>>>> dziecko nie stać.
>>
>>>> A to żadne wytłumaczenie. Czyli nadal kalendarzyk lub pomiary poranne.
>>
>>>> I w ogóle - boszszsz... jest tyle sposobów kochania się, że naprawdę nie
>>>> widzę problemu z powstrzymaniem się przez kilka-kilkanaście dni... Nie mogę
>>>> zrozumieć, czy ludzie sa naprawdę tak ubodzy, że wyobrażają sobie tylko
>>>> stosunek seksualny jako akt miłości fizycznej między dwojgiem kochających
>>>> się (i szanujących) ludzi???????
>>
>>>>> Jakoś po wypowiedziach przedstawicieli tej instytucji miłości o pani Tysiąc
>>>>> coś tej miłości nie widać.
>>
>>>> Nie bój się, wyspowiadają ją i rozgrzeszą, jeśli o to szczerze(!!!)
>>>> poprosi. Na razie nie prosi i być może nie ma takiego zamiaru, jest
>>>> buńczuczna i absolutnie nie poczuwa się do ŻADNEJ winy. Nie wiem nawet, czy
>>>> jest wierząca - chocby w jakimś sensie, ale raczej nie, więc czego ma
>>>> oczekiwać, że Kościół ją wytłumaczy i poprze? - to chyba byłoby chore...
>>
>>>> --
>>>> XL wiosenna :-)
>>
>>> Kobieto zadufana w swoim ciasnym pojmowaniu swiata, ciaza nie zawsze
>>> jest wynikiem kontaktu cielesnego ludzi szanujacych sie i kochajacych.
>>> Czasem jest to wynik gwaltu, lub przemocy w rodzinie. W wyniku braku
>>> kultury meza lub partnera. co to traktuje kobiete jak worek do
>>> bicia... itd.itp. Warto zdac sobie sprawe ze ludzkosc ma rozne
>>> oblicza. Ciagle cos piszesz o jakims "poziomie", co to Twoj w domysle
>>> jest wyzszy. To popatrz laskawie na tych co sa usytuowani nizej w
>>> hierarchii spolecznej.
>>
>>> J-23 Flegiel von Trop
>>
>> Męska podróbko, nie mówimy tutaj o marginesie społecznym, lecz o normalnych
>> ludziach normalnie żyjących. Konkretna grupa reprezentatywna - NORMALNI,
>> zapamiętaj.
>> I nie wyjeżdżaj mi z ciasnotą pojmowania, bo Twoje luzy wewnątrzczaszkowe
>> nie sa miarodajnym kryterium porównawczym - świadczą nie o ciasnocie mojego
>> pojmowania, lecz o piłeczce ping-pong zamiast mózgu u Ciebie.
>> --
>> XL wiosenna :-)
>
> Co za "subtelna" argumentacja? Radiomaryjna taka. Normalna kobieto bez
> marginesu.
>
> J-23 Flegiel von Trop
Tępak.
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.
|