Data: 2008-05-09 13:43:24
Temat: Re: A.Tysiąc o traumie aborcji
Od: "Chiron" <eleuzis@nospam_polbox.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ostryga" <z...@v...pl> napisał w wiadomości
news:g01eu4$r39$1@news.onet.pl...
> Czytałam niedawno powieść o przejsciach terapeutycznych kobiety, nad którą
> w dzieciństwie psychicznie znęcała się matka. Matka ta (lekarka, osoba
> wykształcona) uważała siebie za osobę na poziomie, znającą się na sztuce,
> dobrym wychowaniu i manierach. Ta sama matka opowiadała z dumą swojej
> nastoletniej córce "Widzisz córko, nie tak łatwo pozbyć się ciąży.
> Lekarze mówią, by kobieta w ciąży uważała na siebie, odpoczywała itd. To
> wszystko bzdury, bo ja, będąc z tobą w ciąży, az do 6 miesiąca starałam
> się jeździc na rowerze do upadłego, biegać, pić alkohol itd. Potem
> zrezygnowałam. Nie tak łatwo pozbyć się ciąży".
> Książka to Marie Cardinal "To trzeba wyrazić".
> Zacytowałabym fragment, ale juz oddałam tę ksiązkę. Pamiętam, że ten motyw
> książki
> zrobił na mnie duże wrażenie.
>
> Patologie rodzinne a wykształcenie ... nie widzę związku.
Niestety- jest. Są one bardziej wyrafinowane. I często ludzie z zewnątrz
mówią: "to taka kochająca rodzina!".
pozdrawiam
Chiron
|