Data: 2003-06-09 11:42:09
Temat: Re: A co jesli ja chce dziecka?
Od: "Ewa Ressel" <r...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Z. Boczek" <z...@U...pl> napisał w wiadomości
news:bbt8kq$bsi$1@news.onet.pl...
> Wprąciłem się, gdyż AsiaS <a...@n...onet.pl> i te mądrości
> wymagają stanowczej erekcji:
>
> >> Podane przez Ciebie przykłady przede wszystkim nie mają nic
> >> wspólnego z tragedią, jaką jest opieka nad terminalnie chorym
> >> rodzicem.
> > Nie mają, bo i nie z tym miały mieć coś wspólnego, polecam czytanie
> > tektu, na który odpisujesz.
>
> Nie rozumiesz, a plujesz ;)
> Wiem, że były to przykłady teoretyzowania Ewy.
>
> Chodziło jedynie o to, że co innego teoretyzować nt. odczuć
> prostytutek czy sterylizacji - a co innego w temacie tragedii
> rodzinnej.
>
To po pierwsze, a po drugie - mnie uderzyła łatwość Duni do składania
DEKLARACJI w kwestii oddania ojca do hospicjum (pomijając utożsamianie przez
nią hospicjum z umieralnią, gdzie chorzy konają miesiącami w nędzy i
zapomnieniu). Oczywiście (?) natychmiast pojawił się komentarz mojej
niezawodnej internetowej adwersarki na temat moich rzekomych teoretycznych
deklaracji. Poprosiłam o przykłady - posypały się, a jakże, tylko... wśród
nich ANI JEDNEJ deklaracji nie było. Były po prostu moje wypowiedzi na
rozmaite tematy - ot, to samo, co uprawia każdy uczestnik grup dyskusyjnych,
bo wszelkie posty "doradcze" bujają w jakimś stopniu w sferze fantazji.
Oczywiście Asia gładko przechodzi nad swoim zarzutem (kulą w płot) wobec
mnie do porządku dziennego, wyżywając się tym razem na Tobie he he.
ER
PS. Zadziwia mnie fakt, że w tylu kwestiach się nie zgadzamy, a jednak nie
mogę się z Tobą pokłócić :-)
|