| « poprzedni wątek | następny wątek » |
151. Data: 2003-06-02 14:36:30
Temat: Re: Jeszcze mi sie przypomnialo...>
> No to też bym się zdecydowała na bank nasienia.
Ale chyba w porozumieniu z mężem ?
A co byś zrobiła gdyby on w tej sytuacji nie chciał wychowywać dziecka
obcego dawcy ?
Tak też może być.
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
152. Data: 2003-06-02 14:47:47
Temat: Re: Jeszcze mi sie przypomnialo...
> Drogie Panie - jest też trzecia możliwość - mężczyzna o bezpłodności może
> dowiedzieć się po ślubie.
No to też bym się zdecydowała na bank nasienia.
O.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
153. Data: 2003-06-02 14:53:01
Temat: Re: A co jesli ja chce dziecka?>On Mon, 2 Jun 2003 13:01:20 +0200 I had a dream that Nea
>Nienormalną uznałem postawą polegającą na _niechceniu_ urodzenia własnego
>dziecka, a adoptowaniu. Zobacz co oznacza słowo "nienormalny" - odbiegający
>od norm, a w Polsce, i nie tylko, jest przyjętą normą, że para wychowuje
>swoje dzieci, a jeślie _nie_mogą_, to dopiero wtedy jakieś inne.
>
Niekoniecznie. Znam pare, ktora adoptowala osierocone rodzenstwo z biednego
raju z Azji. Mogli miec swoje dzieci, ale ona swtwerdzila: 'Po co powolywac na
swiat nowego czlowieka, jesli mozna uratowac juz zyjacego'.
Niech sobie kto chce nazywa ja niemormalna, ja ja doskonale rozumiem. I chetnie
poszlabym w jej slady.
Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
154. Data: 2003-06-02 15:03:18
Temat: Re: Jeszcze mi sie przypomnialo...>
> Z mężem były te sprawy przedyskutowane przed ślubem.
> Jasne, ze za jego zgodą.
To ja przynajmniej nie miałam wątpliwości jeśli chodzi o męża, bo przed
ślubem ze mną miał już dwóch bardzo udanych synów ;-).
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
155. Data: 2003-06-02 15:13:33
Temat: Re: Jeszcze mi sie przypomnialo...> > No to też bym się zdecydowała na bank nasienia.
>
> Ale chyba w porozumieniu z mężem ?
> A co byś zrobiła gdyby on w tej sytuacji nie chciał wychowywać dziecka
> obcego dawcy ?
> Basia
Z mężem były te sprawy przedyskutowane przed ślubem.
Jasne, ze za jego zgodą.
O.
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
156. Data: 2003-06-02 15:22:16
Temat: Re: Jeszcze mi sie przypomnialo...> To ja przynajmniej nie miałam wątpliwości jeśli chodzi o męża, bo przed
> ślubem ze mną miał już dwóch bardzo udanych synów ;-).
> Basia
No to spałaś spokojnie:)
Myśmy byli "niewypróbowani", więc trzeba było obgadać wszystkie
warianty;-)
O.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
157. Data: 2003-06-02 15:31:11
Temat: Re: A co jesli ja chce dziecka?Czy widzieliście tę reklamę, w której Hanka Skwarczyńska
<a...@w...pl> mówi:
>Albo przed obciążeniem genetycznym. Albo - strasznie już
>zapętlony - że jak "dzieci nie wyjdą na ludzi", to będzie na
>nią, a tak to można by zwalić na cudze geny. Albo pięciusetsoma
>;) innymi rzeczami.
Takimi, jak na przykład totalne zakompleksienie i pesymizm życiowy. Mam
znajomą, która dzieci mieć nie chce właśnie z powodu poglądów na życie,
świat pełen zła i siebie. I, prawdę mówiąc, po cichu przyznaję jej
rację, zwłaszcza jeśli chodzi o pierwszy i ostatni argument - dziecko
wychowane przez kogoś z takimi poglądami nie mogłoby być szczęśliwe. :-/
Agnieszka
--
(-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
158. Data: 2003-06-02 15:39:38
Temat: Re: Jeszcze mi sie przypomnialo...Czy widzieliście tę reklamę, w której "Sowa" <m...@w...pl> mówi:
>> Przecież jak na to nie patrzeć to jest to fakt, że jesteście kobiety
>> mniej lub bardziej pięknymi ale 'inkubatorami'.
>>
>> Czyżby "nie mówię - nie istnieje"?
> A może jak mówisz, tak ja się czuję? (no nie dosłownie ty/ja ;) )
>Bo wiesz, to sprowadzanie kobiet do poziomu - akumulator, inkubator -> dalej
>pewnie mleczarnia, przewijalnia to takie mało zachęcające jest. I budzi jak
>by to delikatnie nazwać - pewien opór materii.
>
>Sowa
>Czy odpowiadało by Ci traktowanie per - strzykawka, bankomat?
Ja myślę, że wielu mężczyznom jak najbardziej. :->
Poza tym, przecież w polskim prawie i zwyczaju kobieta takim
inkubatorem, bez własnej woli i wyboru, jest. Dlatego wiele osób w ogóle
dziwi, jak to może być, że nim nie chce być - skoro przecież właśnie do
tego służy.
Agnieszka (hau hau)
--
(-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
159. Data: 2003-06-02 16:32:45
Temat: Re: Jeszcze mi sie przypomnialo...>Poza tym, przecież w polskim prawie i zwyczaju kobieta takim
>inkubatorem, bez własnej woli i wyboru, jest. D
He ?
Jak czytam takie rzeczy, to zwyczajnie sie zastanawiam, czy ja kiedykolwiek
rzeczywiscie mieszkalam w Polsce ? ;)
Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
160. Data: 2003-06-02 16:53:51
Temat: Re: Jeszcze mi sie przypomnialo...Czy widzieliście tę reklamę, w której "Dunia" <d...@n...net>
mówi:
>>Poza tym, przecież w polskim prawie i zwyczaju kobieta takim
>>inkubatorem, bez własnej woli i wyboru, jest. D
>
>He ?
>Jak czytam takie rzeczy, to zwyczajnie sie zastanawiam, czy ja kiedykolwiek
>rzeczywiscie mieszkalam w Polsce ? ;)
Nooo, oczywiście to było uproszczenie, ale dla mnie pewne przepisy
własnie się do takiego traktowania kobiety sprowadzają.
Agnieszka (hau HAU)
--
(-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |