Data: 2010-04-02 08:28:46
Temat: Re: A co to to, co Wy tak z tymi gwiazdkami (niby-ocenami)?
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 01-kwiecień-10, darr_d1 wlazł między psychopatów i wykrakał:
> On 1 Kwi, 10:03, tren R <t...@n...sieciowy> wrote:
>>
>>> A wogóle to nie za bardzo rozumiem sens i cel wystawiania komuś takich
>>> ocen. Zawsze są one subiektywne i nigdy nie wiadomo kto je wystawia.
>>> Tak więc, jak dla mnie, ich wartość (jakakolwiek) jest dość marna...
>>
>> spoko, najprawdopodobniej to samoocena :)
>>
> Z pięciu różnych kont sami sobie wystawiają. :-)))
no, ikselka swego czasu tak właśnie robiła.
> Dla mnie jest to o tyle nielogiczne, że te oceny i tak po dniu czy
> kilku dniach znikają. Nie wiem jak to się ma do czytników, ja widzę je
> na "www". Co z tego, że jakiś tam anonim wystawi komuś "piątkę" czy
> "jedynkę", kiedy nie wiadomo kto i dlaczego to zrobił. Czy nie lepiej
> napisać wprost do osoby do której coś się ma i wyjaśnić na czym rzecz
> polega? Może nie prościej, ale na pewno korzystniej i bardziej
> skutecznie.
w rzeczy samej, ja mam czytnik, którego się gwiazdki nie imają i w ogóle
nie "czuję" dawania gwiazdek. ale zawsze znajdą się pewnie jacyś fani.
niech im gwiazdki lekkie będą :)
> Z drugiej jednak jednak strony, jak to człowieka mile łechta, gdy
> widzi przy swojej wypowiedzi pięć gwiazdek. :o):):)
czyli jesteś zewnątrzsterowny, powiadasz? :)
--
"Polacy naprawdę nie lubią sztywniaków kłujących ich w oczy swą cnotą. Lech
Wałęsa, póki uchodził za człowieka prawego, też był pośmiewiskiem elit,
etatowym głupem i wsiórem, dopiero gdy wyszły na jaw teczki, gdy zaczął
kręcić i plątać się w wyjaśnieniach, stał się podziwianą ikoną."
R.Ziemkiewicz
|