Data: 2006-06-09 10:41:32
Temat: Re: A ja o serialach
Od: "Jesus" <n...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Duch napisał(a):
> a wiec nie chcemy byc "nudni" (seriale), bo nie chcemy byc zle widziani,
> miec
> "zly" image.
To tak jak z muzyką disco polo.
Wiadomo, najpierw trzeba zbadać rynek - taka polska, takie seriale.
Brazylijskie seriale są odbierane bardzo emocjonalnie, na takich
serialach
się płacze - choć może nie w Polsce, widziałem jak Meksykanie się
na tym rozklejali.
Coś realnego.... dla polaków... oglądałeś lot 93?
Film w stylu "tak to się wydarzyło, tak ludzie zginą, tak jestem
patriotą" ;)
Tak naprawdę mamy taką potrzebę utożsamienia się z kimś na
ekranie. Chcemy oglądać kolejnego bigbrother bo możemy powiedzieć
"ej to my", to nasze życiowe problemy...
ooooo Pani Juzia... no nie mogę JUziunia droga..... ooo a staszek i
marysia już się zeszli ze sobą... czy znowu się kłócą? ;)
NO... jak tam zarobić na rynku...? Hm... zrób coś dla
płączących, zrób coś dla tych wesołych, zrób coś dla tych
polskich plotkarzy "a co u Juzi". Trochę "kultowej" abstrakcji, dla
widza kultowego, coś dla romantyków, marzycieli no i coś dla
realistów a nawet buntowników.... Kieszenie same się będą
otwierać, a w miarę jedzenia....
a najlepiej "jesteśmy młodzi... aaa o o o, skaczcie jak jebane
zające aaa o o oo " ;)
Zastanawiam się jak to jest z horrorami japońskimi. Np czy
chciałbyś oglądać taki godzinny film bez żadnego wytłumaczenia
gdzie motywem przewodnim jest tylko krojenie kobiety i oglądanie jej
cierpień?
Mel Gibson z pasią zwalił ten pomysł i.... nieźle na tym
wyszedł ;)
Alicja z krainy czarów
|