« poprzedni wątek | następny wątek » |
211. Data: 2012-03-01 13:41:49
Temat: Re: A jednak smalczyk!On 1 Mar, 12:17, "Qrczak" <q...@g...pl> wrote:
> No dobrze, nie wiedziałam, że ten I może być konsekwencją wirusa
> "przeziębieniowego".
Cukrzycę typu I traktuje się jako chorobę z autoagresji organizmu.
> Mnie więc absolutnie nie chodziło o to, że jedzenie słodyczy w dzieciństwie
> powoduje cukrzycę.
Abstrahując od ciebie - z reguły jest takie podejście: Cukrzycę ma? Za
dużo słodyczy jadł.
A - i niedawno zaobserwowane. Gdy mały ma wysoki poziom cukru we krwi
- ma nienormalny apetyt. Po prostu - cukier zamiast być spalany w
komórkach, krąży we krwi. A komórki są głodne...
Stąd się pewnie wywodzi nadwaga u cukrzyków I stopnia. Bo pierwszym
widocznym objawem nieuregulowanej cukrzycy I stopnia /obok innych/
jest tracenie na wadze.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
212. Data: 2012-03-01 13:43:02
Temat: Re: A jednak smalczyk!On 1 Mar, 14:41, czeremcha <1...@g...com> wrote:
> Stąd się pewnie wywodzi nadwaga u cukrzyków I stopnia. Bo pierwszym
> widocznym objawem nieuregulowanej cukrzycy I stopnia /obok innych/
> jest tracenie na wadze.
Co ja z tym stopniem? Typu miało być.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
213. Data: 2012-03-01 13:44:19
Temat: Re: A jednak smalczyk!On 1 Mar, 12:41, Bbjk <b...@q...pl> wrote:
> Beznadziejne zaczyna być, gdy ktoś próbuje narzucać swoje upodobania
> innym i wydziwiać nad tym, co jest mu obce :)
Święta racja.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
214. Data: 2012-03-01 14:05:35
Temat: Re: A jednak smalczyk!
Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:4f4f3dd2$0$26710$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia dzisiejszego niebożę czeremcha wylazło do ludzi i marudzi:
>> On 29 Lut, 21:28, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>
>>> Wiesz o tym, że jak się ma tasiemca, to się nie ma raka?
>>
>> A ja gdzieś tam wyczytałam, że manie pasożytów /niekoniecznie
>> tasiemca/ "chroni" przed alergiami. Organizm nie zawraca sobie komórek
>> reakcją na kurz, a martwi się glistą na przykład. Większe zmartwienie
>> wypiera mniejsze.
>
> No i dzięki tasiemcu jeszcze schuść można...
Przychodzi facio do knajpy i ordynuje:
- Miskę pomyj, pomidorowa, schabowy i setka.
Kelner nieco się zdziwił, ale Klient nasz pan, przynosi michę pomyj, facio
zjada, potem zamówione dania, facio zjada, strzela setę i woła kenera aby
zapłacić.
Kelner go kwituje, ale zaciekawiony pyta:
- Czemu SzanPan zamawiał te pomyje?
- Najpierw tasiemiec, potem JA!
pozdr
Stefan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
215. Data: 2012-03-01 20:27:04
Temat: Re: A jednak smalczyk!W dniu 2012-03-01 14:14, Ikselka pisze:
>> Od czegoś jednak się zaczyna. I nie każdy od razu od ulepka.
>
> Zaczyna się od dosładzania twarożku, jabłuszka tartego albo soczku, od
> podawania bananka...
Moja ciotko-babka jada kanapki z banankiem. I mocno zasuszona jest, ani
grama zbędnego tłuszczu.
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
216. Data: 2012-03-01 20:40:07
Temat: Re: A jednak smalczyk!W dniu 2012-03-01 10:04, Bbjk pisze:
>
> Myślę, ze tak. Też nie rezyduję na forach, ale jeśli jest jakiś
> konkretny problem, to uważam, ze kompetencja uczestników jest większa,
> szczególnie na forach dot. fauny i flory, może też dlatego, ze
> pleciugi zostają tam szybko eliminowane. Filmowe też lepsze od
> pl.rec.film. Ale nie zaglądam zbyt często.
Może i masz rację z tymi kompetencjami na tematycznych forach. Ale ja
zawsze mam kłopot, żeby się na forach połapać. Przyzwyczajona jestem do
porządku grup dyskusyjnych.
>
> Ciekawa jestem wrażeń, choć co kino, to kino. Jakoś w domu nie ogląda
> mi się tak dobrze, jak w kameralnym, tradycyjnym kinie.
W kinach chyba już "Rozstania" nie grają, a wcześniej przegapiłam. Też
wolę oglądać w kinie, bo wtedy filmy robią na mnie o wiele większe
wrażenie niż te oglądane w domu. Ale cóż zrobić, wyjście do kina ze
względów organizacyjnych jest dla mnie luksusem. Ostatnio mąż specjalnie
urlop wziął, żebyśmy mogli pójść do kina, kiedy córka jest w szkole.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
217. Data: 2012-03-01 20:41:13
Temat: Re: A jednak smalczyk!W dniu 2012-03-01 10:16, Qrczak pisze:
> Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2012-03-01 09:45, Bbjk pisze:
>>> W dniu 2012-03-01 09:37, medea pisze:
>>>
>>> "Różę" i ja polecam, ale najbardziej irańskie "Rozstanie", to
>>> wybitny film, perfekcyjnie zrobiony.
>>
>> "Rozstanie" właśnie dostali do "mojej" wypożyczalni i sobie dzisiaj
>> planuję zarezerwować.
>
> Powiadasz?
Powiadam. Mam nadzieję, że dotrzymają słowa i jutro będę miała.
> Może dziś, może jutro obejrzę...
To wtedy pogadamy.
> Wiemy, wiemy, rozumiemy.
>
> Qra, ale ja się wolę kochać w kim innym
E tam, naprawdę warto.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
218. Data: 2012-03-01 20:43:59
Temat: Re: A jednak smalczyk!Bbjk pisze:
> W dniu 2012-02-29 21:11, Paulinka pisze:
>
>>
>> No, ale dbanie o zdrowie to jakiś cień szansy, ze to umieranie będzie
>> łatwiejsze, tak mi się wydaje. Nie żebym sama była jakoś szczególnie
>> dbająca.
>
> Myślę, że to nie chodzi o łatwość samego umierania, a o komfort
> pozostałego nam życia.
> Miło pozostać zdrowym, sprawnym, dynamicznym i szczupłym mając 60, czy
> 70, 80 lat, a temu sprzyja odpowiedni tryb życia, ruch i odpowiednia
> dieta, którą już każdy sam powinien sobie dobrać dla jak najlepszych
> własnych efektów.
> Oczywiście zaprogramowanie genetyczne jest ważne, ale możemy się
> wspomóc, każdy wg własnego rozumu i uznania :)
O to mi chodziło, tylko Ty to ładniej ubrałaś w słowa :-)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
219. Data: 2012-03-01 20:45:11
Temat: Re: A jednak smalczyk!Bbjk pisze:
> W dniu 2012-02-29 21:59, Paulinka pisze:
>
>> Oglądam często ( w nocy a jakże, o normalnej godzinie leca kretyńskie
>> seriale) taki program, a właściwie reportaż w formie serialu o
>> przeszczepach. Naprawdę daje dużo do myślenia.
>>
> Na mnie duże wrażenie wywarła przed kilkoma laty berlińska wystawa
> Gunthera von Hagensa "Body Worlds". Nie mam zamiaru wdawać się w jej
> oceny, jest drastyczna i kontrowersyjna.
> Pokazuje m.in., jak wyglądają wewnątrz ciała osób z patologiami, np.
> otyłych - serce, żyły, wszystkie organy wewnętrzne oblepione masą
> tłuszczu, zwężone, zmniejszone. Płuca palaczy zaklajstrowane na czarno.
> Itd. To bardziej przemawia, niż wszelkie apele i artykuły na temat
> zdrowego stylu życia.
Takie konfrontacje robią wrażenie, ale często krótkotrwałe niestety.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
220. Data: 2012-03-01 20:45:15
Temat: Re: A jednak smalczyk!W dniu 2012-03-01 09:12, medea pisze:
> W dniu 2012-03-01 02:08, Aicha pisze:
>>
>> Ano. Nawet tak zachwalanym antynowotworowym brokułem można sobie
>> zaszkodzić. Szczególnie jeśli się go je bez jodowanej soli :P
>
> W jaki sposób?
Brokuły należą do kapustnych, a jedzenie ich w dużych ilościach może
spowodować powstanie wola, tego z braku jodu.
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |