Data: 2004-05-14 23:13:55
Temat: Re: A jednak żal, że tu w drzwiach nie pojawił się Puszkin ...
Od: "patix" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pyzol wrote in message <2...@u...de>...
>
>"patix" <m...@p...onet.pl> wrote in message
>news:c83e8i$ood$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
...
>Dialog, spieranie sie - och, oczywiscie! .
>
>Ale jaki moze byc dialog z kamieniem wystrzelonym z procy?
>
no to moze tak :)))
przepraszam za tendencyjnie-glupawy przyklad
nogi sluza do: chodzenia biegania tanczenia ....
umysl suzy do myslenia,fantazjowania,marzenia ...
nog mozna uzywac do rutynowego poruszania
sie utartymi sciezkami
umysl mozna naladowac smieciami
i obnosci sie z "wiedza"
Jesli ktos pokazuje Ci ,ze zamiast
kroku marszowego mozna sobie
skakac do woli - to nie mozna miec
do niego pretensji ,ze nie podaje Ci
przepisu na sposob chodzenia.
On tego nie robi zlosliwie - by utrudnic.
Poprostu nie mozna podac "algortmu"
na "niealgorytmiczne" zachowanie.
Albo ktos zobaczy jak inni tancza
i zalapie - albo nie.
Jesli ktos widzac, ze stoisz jak kolek
lekko Cie szturchnie lokciem (==proca)
to przeciez nie poto by Cie zniechecic.
pozdrawiam
patix
ps.
przeciez pisalem o fantazjowaniu :)))))))))
|