Strona główna Grupy pl.sci.psychologia A jeśli to tylko sen?

Grupy

Szukaj w grupach

 

A jeśli to tylko sen?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 97


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-02-21 22:15:01

Temat: A jeśli to tylko sen?
Od: "Justyna N" <c...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Co jeżeli to tylko sen? Jeżeli nigdy się nie obudziłam? Jeżeli cały ten
bałagan to tylko majaki mojego umysłu? Jeżeli Wy też nie jesteście
prawdziwi?
Co jeżeli rozwiązuje nieprawdziwe problemy? Jeżeli nie ma nic? Przeżywam
urojony ból?
Co jeżeli jestem swoim własnym snem?
--
c...@p...pl

Helicobacter pylori:
najwierniejszy przyjaciel studenta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-02-21 22:19:49

Temat: Re: A jeśli to tylko sen?
Od: BrokenglaSS <m...@p...przed.wyslaniem> szukaj wiadomości tego autora

Justyna N @ 21.02.2006, 23:15:

> Co jeżeli jestem swoim własnym snem?


To:
* miło mi być w Twoim śnie ;-)
* możesz kontrolować swój sen
* jeśli skoczysz z mostu to nie utoniesz tylko zmienisz scenerię


--
hope, fate {
display: none !important;
redirect-to: url(http://warum.jogger.pl/);
}

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-02-21 22:36:27

Temat: Re: A jeśli to tylko sen?
Od: "Justyna N" <c...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "BrokenglaSS" <m...@p...przed.wyslaniem>
napisał w wiadomości news:2eigl7l1dcvp$.dlg@summum.bonum...
> Justyna N @ 21.02.2006, 23:15:
>
>> Co jeżeli jestem swoim własnym snem?
>
> * możesz kontrolować swój sen

Skoro nie mam świadomości, że to sen to nie mogę go kontrolować. Jeżeli to
sen, który uważam za rzeczywistość nie próbuję zmienić rzeczywistości.

> * jeśli skoczysz z mostu to nie utoniesz tylko zmienisz scenerię

J.w. w moim śnie mogę umrzeć i co wtedy stanie się ze mną skoro to sen?
Obudzę się? A może tak bardzo będzie to dla mnie realne, że umre?

--
c...@p...pl

Helicobacter pylori:
najwierniejszy przyjaciel studenta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-02-21 23:06:49

Temat: Re: A jeśli to tylko sen?
Od: kangu <"yashczoorka[cos_w_nawiasie]"@vp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 21 Feb 2006 23:15:01 +0100, Justyna N napisał(a):

> Co jeżeli to tylko sen? Jeżeli nigdy się nie obudziłam? Jeżeli cały ten
> bałagan to tylko majaki mojego umysłu? Jeżeli Wy też nie jesteście
> prawdziwi?
> Co jeżeli rozwiązuje nieprawdziwe problemy? Jeżeli nie ma nic? Przeżywam
> urojony ból?
> Co jeżeli jestem swoim własnym snem?

nie lubisz śnić?
--
A cynic is a man who when he smells flowers looks around for a coffin
- Henry Louis Mencken
2006-02-22 00:06:34 i powoli mija kolejny dzień z idealnego życia kangu :]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-02-22 01:16:12

Temat: Re: A jeśli to tylko sen?
Od: Systemy Dostępowe <w...@s...dostepowe.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "kangu" <"yashczoorka[cos_w_nawiasie]"@vp.pl>

> Co jeżeli to tylko sen? Jeżeli nigdy się nie obudziłam? Jeżeli
cały ten
> bałagan to tylko majaki mojego umysłu? Jeżeli Wy też nie jesteście
> prawdziwi?
> Co jeżeli rozwiązuje nieprawdziwe problemy? Jeżeli nie ma nic?
Przeżywam
> urojony ból?
> Co jeżeli jestem swoim własnym snem?

nie lubisz śnić?
Czy Ty chciałbyś tylko śnić ???

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-02-22 01:37:44

Temat: Re: A jeśli to tylko sen?
Od: "quasi-biolog" <q...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Justyna N <c...@p...pl> napisał(a):

Hmmm... Wywarzasz (filozoficzne) drzwi otwarte juz od przynajmniej 2,5 tysieca
lat...
Patrz tu:
[ http://en.wikipedia.org/wiki/The_problem_of_other_mi
nds ]
[ http://en.wikipedia.org/wiki/Philosophical_skepticis
m ]
[ http://en.wikipedia.org/wiki/Skeptical_hypothesis ]
[ http://en.wikipedia.org/wiki/Solipsism ].

Tak czy inaczej - warto docenic Twoja refleksyjnosc i zdolnosc do
abstrakcyjnego myslenia. Prawde mowiac, pierwszy raz widze cos takiego w
wykonaniu kobiety... Szacun.

Tak BTW: co Cie sklonilo, zeby napisac ten post a w dodatku wlasnie na tej grupie?


A co do odpowiedzi na Twoje pytania:

> Co jeżeli to tylko sen?

Nic.

> Jeżeli nigdy się nie obudziłam?

Nic.

> Jeżeli cały ten
> bałagan to tylko majaki mojego umysłu?

Nic.

> Jeżeli Wy też nie jesteście
> prawdziwi?

Nic.

> Co jeżeli rozwiązuje nieprawdziwe problemy?

Nic.

> Jeżeli nie ma nic?

Nic.

> Przeżywam
> urojony ból?

Nic.

> Co jeżeli jestem swoim własnym snem?

Nic.


No wiec w takim razie co z tego? Coz, jedyna plynaca stad konkluzja to
przyznac sie do sokratejskiego (chyba) sformulowania: "wiem, ze nic nie wiem".
IMHO, nalezaloby do tego dodac pewne zastrzezenie: jednak "cos" sie wie.
Wprawdzie jedynie "na wlasny uzytek" - wszak nie da sie tego "na zewnatrz"
udowodnic - ale jednak. Owe "cos" to 3 rzeczy:

1. Istnieje RZECZYWISTOSC.

2. RZECZYWISTOSC sklada sie z przynajmniej 2 elementow:
(1) JA [moja swiadomosc, system percepcyjny (zmysly), system motywacyjny
(uczucia), pamiec];
(2) NIE-JA (wszystko to co jest poza JA, czego nie obejmuje moja swiadomosc).

3. Z NIE-JA do JA za posrednictwem systemu percepcyjnego docieraja INFORMACJE,
na podstawie ktorych JA buduje sobie model RZECZYWISTOSCI.

UWAGA: Nie ma zadnej pewnosci, ze INFORMACJE plynace do JA sa pelne i
prawdziwe, tj. ze odbijaja caly i realnie istniejacy obraz RZECZYWISTOSCI.
Teoretycznie INFORMACJE moga byc niepelne, a nawet przynajmniej czesciowo
falszywe, wobec czego model RZECZYWISTOSCI wytworzony przez JA moze byc tylko
iluzja. Co wiecej, skoro jedynym zrodlem informacji dla JA jest jego system
percepcyjny, JA nie ma zadnej mozliwosci zweryfikowania czy ow system mowi mu
prawde, cala prawde i tylko prawde. Zludzenie moze dotyczyc kazdego aspektu
postrzegania, lacznie z tak fundamentalnymi rzeczmi jak czas i przestrzen,
logika oraz zasada przyczynowo-skutkowa.


Podczas swiadomej konstrukcji swiatopogladu koniecznoscia jest jakos sie w nim
ustosunkowac do wyzej wymienionych faktow logicznych ("wiem, ze nic nie
wiem"). Widze tu jedynie 2 mozliwosci:

1) WIARA. Wytworzyc w umysle calkowicie dowolny model rzeczywistosci (z
dowolnym ustosunkowaniem sie do realnosci informacji zmyslowych) i przyjac go
za AKSJOMAT - prawde, ktora jest nieudowadnialna ale ktorej nie trzeba
udowadniac. Taki stan umyslu nazywa sie *wiara*: "przyjmowanie czegos,
obojetnie czego, za pewnik, przy braku potwierdzajacych to cos dowodow lub
nawet wbrew dowodom". Efekt jest taki, ze odrzucamy prawde "wiem, ze nic nie
wiem" na rzecz ludzenia sie, ze to co sobie przyjelismy jest realne. Takie
myslenie zyczeniowe [ http://en.wikipedia.org/wiki/Wishful_thinking ].
Przyjety model moze byc zupelnie dowolny. Mozna (1) przyjac
mitologie+filozofie ktorejs z dostepnych na rynku idei religii, (2) mozna
akceptowac jedynie model rzeczywistosci zbudowany wylacznie na bazie
bezposrednich wrazen zmyslowych za pomoca metodologii naukowej
[ http://en.wikipedia.org/wiki/Scientific_method ] -
materializm/pozytywizm/scjentyzm [ http://en.wikipedia.org/wiki/Positivism ]
[ http://pl.wikipedia.org/wiki/Scjentyzm ]. Trzecia mozliwoscia (3) jest po
prostu ukucie wlasnego, autorskiego modelu/swiatopogladu. Przyklad masz tutaj
- "orgazmizm", ktory kiedys wymyslilem na potrzeby dyskusji (ostatecznie nie
dokonczonej) z jednym katolikiem [ http://tinyurl.com/r6thh ].

2)NIEWIARA-agnostycyzm poznawczy [ http://pl.wikipedia.org/wiki/Agnostycyzm ].
Pogodzenie sie z konkluzja plynaca ze sceptycyzmu filozoficznego "wiem, ze nic
nie wiem": nie przejmowanie sie tym i nie zastanawianie sie nad ontologia.
Oczywiscie, takie podejscie moze ograniczyc sie jedynie do wstepnej
deklaracji, "preambuly" do swiatopogladu. W praktyce zycie wymaga by
swiatopoglad zawieral takze jakies instrukcje okreslajace jak podchodzimy do
odbieranej przez nas rzeczywistosci, jak definiujem swoj sens zycia i do
jakiego kodeksu etycznego sie stosujemy. W tym celu najlepie przyjac sobie
*roboczo* jakis inny, kompleksowy swiatopoglad.
IMHO jako najbardziej naturalna "nakladka" na agnostycyzm poznawczy
dostarczjaca "roboczy" obraz swiata jest wspomniany wczesniej
POZYTYWIZM/SCJENTYZM. Wowczas traktujemy nauki przyrodnicze jako narzedzie do
obslugi wrazen zmyslowych generujace nam wirtualny model rzeczywistosci, bez
wglebiania sie w to, jaki jest epistemologiczny status owego modelu - czy
odpowiada on ontologicznie istniejacej RZECZYWISTOSCI, czy nie.
Najlepsza "nakladka" definiujaca sens zycia wydaje mi sie po prostu HEDONIZM
[ http://en.wikipedia.org/wiki/Hedonism ]. W takim wypadku o "nakladke" w
postaci kodeksu etycznego w ogole nie musimy sie klopotac...


pozdrawiam
quasi-biolog

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-02-22 04:09:27

Temat: Re: A jeśli to tylko sen?
Od: Jesus <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Justyna N napisał(a):
> Co jeżeli to tylko sen? Jeżeli nigdy się nie obudziłam? Jeżeli cały ten
> bałagan to tylko majaki mojego umysłu? Jeżeli Wy też nie jesteście
> prawdziwi?
> Co jeżeli rozwiązuje nieprawdziwe problemy? Jeżeli nie ma nic? Przeżywam
> urojony ból?
> Co jeżeli jestem swoim własnym snem?

Niedawno zmarł ktoś mi bliski i też zastanawiałem się
co jest snem, a co nie i o czym śnią Ci, którzy przeszli na drugą stronę.
To jak myślę jest ściśle powiązane z materią, z moim mózgiem. Co by się
stało jakbyśmy tak wyśnili nie swój sen, może nie z tej epoki, jakiś
zmieniający naszą tożsamość, albo sen beztożsamościowy w którym jesteśmy
tylko punktem, bez ciała, bez materii. Nie potrafię sobie nawet
wyobrazić czasu który inaczej płynie, fizyki z innymi zasadami i śnię
wciąż taką samą w której zdarzenia mkną do przodu, gdzie szklanka nie
umie się pozbierać i wrócić do ręki...
Tak jak my. Teraz tylko lecimy, ale upadek i rozbicie się o podłoże jest
nieuniknione...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-02-22 09:19:53

Temat: Re: A jeśli to tylko sen?
Od: "Pakosław Odmienny" <b...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Co jeżeli jestem swoim własnym snem?

Nie moźesz być swoim własnym snem, ponieważ jeśli JA byłbym Twoim własnym
snem, to znaczy, że byłbym stworzony przez Ciebie. Nie wydaje mi się to
prawdopodobne ;) Jeśli już, to sen nie należy do Ciebie, ani do mnie, ani do
nikogo, kogo w nim poznajesz. Jesli jesteśmy wszyscy snem, to czyimś, nie
naszym własnym.

Paco

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-02-22 09:32:16

Temat: Re: A jeśli to tylko sen?
Od: Szczesiu <szczesiu@_wytnijsetokurde_pf.pl> szukaj wiadomości tego autora

Justyna N napisał(a):
> Co jeżeli to tylko sen? Jeżeli nigdy się nie obudziłam? Jeżeli cały ten
> bałagan to tylko majaki mojego umysłu? Jeżeli Wy też nie jesteście
> prawdziwi?
> Co jeżeli rozwiązuje nieprawdziwe problemy? Jeżeli nie ma nic? Przeżywam
> urojony ból?
> Co jeżeli jestem swoim własnym snem?

Ponieważ wszystkie informacje "od zawsze" i teraz też napływają do
Ciebie przez Twoje narządy zmysłów, cały świat, który Ci się jawi jest
tak naprawdę chwilowym stanem tych narządów. Dodatkowo wrażenie świata
zabarwiane jest emocjami na bazie Twoich śladów pamięciowych i
przetwarzania tego wszystkiego w jak najbardziej Twoim mózgu. W tym
sensie jest to oczywiście Twój sen.

http://art.webesteem.pl/15/estetyka_5.php

"(...)
Kant twierdzi, że przedmioty same w sobie (noumeny), są niedostępne, są
w jego rozumieniu transcendentne. To, co widzimy jest jedynie fenomenem.
Fenomeny nie są rzeczami samymi w sobie, są one jedynie grą naszych
wyobrażeń.
(...)"

Czy świat jest więc fenomenem czy noumenem i czy istnieje punkt
widzenia, z którego widać jedność tego (pozornie?) dualnego spojrzenia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-02-22 10:20:37

Temat: Re: A jeśli to tylko sen?
Od: kangu <"yashczoorka[cos_w_nawiasie]"@vp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 22 Feb 2006 02:16:12 +0100, Systemy Dostępowe napisał(a):

> Czy Ty chciałbyś tylko śnić ???

Dlaczego nie? Dlaczego "realnośc" czymkolwiek jest, stawiana jest wyżej od
snu? Pozstajesz taki sam, niezależnie od tego, czy zanurzasz się w majaku,
czy w "twardej" rzeczywistości - o ile taka jest. To tylko otoczka :]

--
A cynic is a man who when he smells flowers looks around for a coffin
- Henry Louis Mencken
2006-02-22 11:17:27 i powoli mija kolejny dzień z idealnego życia kangu :]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

forum dyskusyjne Flipchart.pl
Prośba o materiały o Mary Richmond
zwyczajni czy niezwyczajni?
co gdy miłość rani ?
totalne załamanie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »