Data: 2012-03-08 13:35:18
Temat: Re: A może jednak nie zrzucać :-)
Od: "olo" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qrczak"
>
>>> Znam takie, co w dni płodne preferują "byle oddychał". Ale chyba nie o
>>> takich, jako reprezentacji płci przyjmijmy że pięknej, mówimy.
>>>
>> W dużym przybliżeniu to SSE kobiet mieści się pomiędzy stereotypami
>> ladacznicy - mamusi - madonny. Z kolei u facetów to zwykle jest pomiędzy
>> gwałcicielem - tatuśkiem - macho. Więc jak zwykle trudno będzie wystawiać
>> jednoosobowe reprezentacje ;) To jaką dany osobnik wybiera sobie rolę z
>> tego wachlarza to głównie sprawa samooceny.
>
>Czasem rola zostaje narzucona. Siłą albo podstępem.
"Tenżyzną" fizyczną, to chamstwo ;(
>Ale fakt - samoocena może przeszkodzić w dobrym odegraniu roli. Albo
>skutkować dodatkowym a zupełnie niepotrzebnym stresem.
>
>>> A zdumiony źle odpowiedział już na wstępie. Gdzieś ten jego ideał powód
>>> miał słuszny, że precz poszedł.
>>>
>> Oj Qrko, po co takie śmiałe hipotezy?
>
>Leczę końpleksy.
>
W teorii Freuda, nosiciel kompleksów nie może mieć ich świadomości. Terapia
dopiero polega na ich projekcji i przezwyciężaniu. Więc nie możesz sama z
siebie, bez terapeuty, tak po prostu sobie kompleksy leczyć, bo masz o nich
nie wiedzieć. Z drugiej jednak strony to cała ta teoria jest taką brednią
która podbiła świat.
>
>Oj... a ja to staram się nie myśleć, co byłoby, gdyby mój ideał mi nie
>odpowiedział...
>
Byłby inny, może bardziej idealny ;)
pzdr
olo
|