Data: 2007-11-09 13:42:56
Temat: Re: A propo's zdobnictwa bieliźnianego.
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Katarzyna Tkaczyk <k...@p...pl> napisał(a):
> Toż ja nie prowokuję. Mimo to, obrażasz mnie jako właśnie tę nieszczęsną
> kurę.
Kurzyzm domowy to stan umysłu. Jeśli ktoś robi za nożyce, reagując na każdą
wzmiankę o, choć jakoby rzekomo wcale się nie poczuwa, to cóż, jego problem.
> To, że Ikselka mnoży watki i żyje grupami dyskusyjnym, to nie
> znaczy, że wszystkie niepracujące kobiety to robią.
Nie przypominam sobie użycia kwantyfikatora "wszystkie". Jest trend, dość
wyraźny, i tyle.
> Jakby się przebiec
> po grupach i forach, to pracujących trolli (zabijających nudę w pracy) i
> to takich z prawdziwego, zdarzenia mnóstwo się znajdzie
Pracujących (na etacie) to jakby mniej, oni jednak, jak już mają minutę na
odskocznię od pracy, to maksymalizują pożytki i raczej nie marnują tej minuty
na, pardon my Klatchian, pieprzenie o niczym. Najbardziej dokuczliwi są
okresowo nudzący się (i oderagowujący okresy intensywnej pracy) wolni
strzelcy w typie Mariposy/Hikkimoriego/Malinowego Misia, czy jak on się tam
nazywa, albo, niestety, lekko już psychiczne gospodynie domowe w typie
arnika.arnika na forach gazeta.pl.
> Powiedz mi w czym ja, jako kura ci przeszkadzam?
Ty osobiście? W niczym. Nie chce mi się szukać, czy wpisujesz się w trend
gdzie indziej, czy nie, więc dopóki nie widzę tego w uczęszczanych przeze
mnie miejscach, to nie przeszkadzasz mi.
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|