Data: 2003-03-22 01:07:04
Temat: Re: A propos cieni..
Od: Katarzyna Kulpa <k...@k...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 21 Mar 2003 21:13:21 +0000 (UTC), Małgorzata Krzyżaniak
<z...@t...eu.org> wrote:
: Pewnego dnia, a było to 21 Mar 2003 18:53:52 GMT, przyszła do mnie
: wiadomość z adresu <k...@k...net> i powiedziała:
:
: > idzie sobie czlowiek do sklepu i widzi: to fajne i to fajne, tylko, ze kiedy
: > ja to bede nosic? sobota jest tylko co 7 dni :)
:
: E, nie jest aż tak źle. Nie cierpię kabaretowych ubrań (złotych
: nitek, piórek, cekinów, koralików, haftów, wzorków itp.), ale na braki w
: sklepach nie narzekam (nawet na przecenach się przywoite rzeczy
: trafiają). Ale fakt, że zaopatrzenie w haftowane/malowane spodnie,
: falbaniaste bluzeczki itp. sprawia, ze ciężko coś w tym wygrzebać
: czasem.
mam na mysli co innego, bo falbanek i tak nie trawie :) ja odczuwam brak
w miare eleganckich i jednoczesnie fajnych rzeczy za rozsadna cene (niestety
nie moge sie ubierac wylacznie w royal collection). rozsadniejsze ceny
bywaja glownie w sklepach, gdzie wchodzisz, szukasz sweterka, a tam
wszystkie fajne siegaja powyzej pepka. albo wszystkie bluzki sa przejrzyste
albo koronkowe albo z dekoltem do pasa :) moze to specyfika centrow
handlowych do ktorych chadzam.
a ta tandetna ozdobnikowatosc dzisiejszej mody tez mnie juz trafia.
dlugo szukalam koszulki w kolorze khaki, ale bez fredzelkow, troczkow ani
napisow zlota nitka "US army". znalazlam dopiero na wyprzedazy w jackpocie.
kasica
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"
|