Data: 2006-09-11 13:23:39
Temat: Re: A propos stawu
Od: "KrzychuT" <k.thomas(WYTNIJ_TO!!!)@polipol.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Moim marzeniem jest staw- , ok 20m na 20m, zasiedlony rybami (ale nie
> w celach hodowlanych, choć wędkować mam zamiar).
tez mialem kiedys takie marzenie ;-) ..spelnione...
Staw byłby na polanie w
> lesie- i tu jest problem.
to zaleta raczej
Nieopodal są piękne , wielkie brzozy i sosny i
> problem byłby z opadaniem liści i igieł na lustro wody,
jak bardzo to nieopodal? Z brzozy troszke lisci bedzie ale to nie tragedia a
raczej normalne jak w naturze, sosna nie przejmuj sie- nie gubi igiel co
roku wiec nawet nie zauwazysz ze cos Ci wpada do wody tym bardziej jesli nie
beda rosly nad samym stawem.
a nie ma tam
> żadnego naturalnego cieku, by ją zasilać świeżą.
swieza byc nie musi ale potrzebna bedzie jakakolwiek. Albo zrobisz szczelny
zbiornik i bedziesz lal gdzies wode z sieci (20m x 20m x 1,5 m min
glebokosci = 600m3 ) lub ze studni albo doprowadzisz z jakies cieku czy
innego rowu. Masz takie mozliwosci? Jesli nie to marne szanse.
Czy jest szansa na
> stworzenie takiego ekosystemu, czy też staw mi zakiśnie wraz z rybami?
jak bedziesz mogl doprawadzic wode i zrobisz odpowiednio gleboki to nie
zakisnie.
pzdr
krzychut z 1000 metrowym stawem
|