Melisa <m...@p...onet.pl> napisał(a):

> Użytkownik dipsom_ania napisał(a):
>
> > A wtedy: "To po co mam pani przepisywać, skoro pani chce odstawić?"
> > (T o n i e j e s t c y n i z m. Po prostu przewiduję, jak moe być).
>
> Wiesz co, juz sie zmartwilam w pierwszej chwili, bo sadzilam ze piszesz o
> tym co JUZ sie dokonalo.

Po części. Gdy dzwoniłam do lekarzy słyszałam w słuchawce coś podobnego. Nie
do końca tak, ale coś podobnego.

> Uff... No to wiesz co na takie pytanie odpowiedziec? Prawde. Powiedziec, ze
> jestes od tego uzalezniona i ze mozesz sobie nie poradzic odstawiajac lek
> tak drastycznie. I tyle.

I tak chyba będzie najlepiej. Przecież mnie tak na lodzie nie zostawi...
Chyba.....
No, a może trafię na jakiegoś sadystę ;]

> Swoja droga Aniu, daj jakis znak, ze naprawde chcesz sobie pomoc!

Jaki mam dać jeszcze znak? Jeszcze bardziej nagłaśniać swój problem? Już i
tak dużo szumu robię wokół siebie, pytam, szukam, dzwonię...

> Zdrowka :)

Zdrówko... ;)

Ania
pS. Wiesz może, czy można zaznaczyć w Usenecie wiadomości na grupie jako
przeczytane? Ponieważ gubie się... szukałam ale nie widzę takiej opcji...
Dziękuję...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/