Data: 2006-11-03 12:24:07
Temat: Re: A to wiśnia
Od: "ewa" <m...@l...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Gsue"
> jak w temacie. :) Nabyłem ponad rok temu dom wraz z ... wiśnią (między
> innymi). Wiśnie nie jest baaardzo stara - wg poprzednich właścicieli ma
ok.
> 10 lat. Oczekiwałem na wiosnę kwiatów i potem owoców a tymczasem kwiatów
> było kilka a owoców jeszcze mniej. Te, które wyrosły były ładne, duże,
> smaczne ...
> Od byłych właścicieli już się niczego nie dowiem-opuścili kraj.
> Nie znam się na drzewach. Ale czy wiśnia może owocować np. co drugi rok
jak
> to się zdarza np. jabłoniom (pomijając powody)? Jakieś inne pomysły, żeby
> zmusić drzewko do owocowania?
Teraz już późno, ale wczesną wiosną zdejmij warstwę darni, która jest pod
drzewkiem - na szerokośc korony, kup kompost lub ziemię pomieszaną z
obornikiem i wysyp wokól drzewka w miejsce zdjętej darni.Możesz jeszcze
pod spód sypnąc trochę nawozu sztucznego do drzew owocowych .
Prześwitl koronę - ale to się robi po zborze owoców - latem.
Wytnij gałazki krzyżujące się, suche, i skróć konary o 1/3. Przyglądnij sie
drzewku - jesli widzisz ze gdzies jest zbyt gęste, to wytnij najsłabsze
gałazki w tym miejscu. Generalnie wycina się tez gałęzie które idą pionowo w
góre albo do srodka korony (jesli takie są ), a zostawia zwisające w dół i
idące poziomo.
na rezultaty tych zabiegów (widoczne w owocowaniu) musisz poczekać do r 2008
:)
Generalnie co roku wczesną wiosną nalezy drzewko podsypac jakims
wieloskładnikowym nawozem (zakładając ze rośnie na dość ubogiej glebie).
--
ewa
|