Data: 2001-02-15 23:22:53
Temat: Re: A w cholerę z t MENSA!!! [-ZED- Oni Cię jednak chcieliobrazić! ;-)] (było: Re: pl.rec.robotki-reczne)
Od: Dariusz Laskowski <d...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
t...@w...pl wrote:
> To widac, a specem jest prof. Jan Strelau, z ktorego "Inteligencji
> czlowieka" jak sadze, korzystales.
M.in. Sądzić nie musisz, bo sam to napisałem: "...kopiuję ze Strelaua...".
> W tym momencie negujesz kompletnie teorie dot. czynnika g Spearmana.
> Nie przedstawiasz zadnych danych dot. korelacji obydwu testow z innymi
> testami, charakteryzujacymi sie duza dobrocia.
> Dysponujac takimi danymi, ktore bezspornie swiadczylyby o niskiej
> wartosci psychometrycznej w/w narzedzi bylbys uprawniony do ferowania
> sadow krytycznych wobec uzytecznosci testow.
Czym innym jest ferowanie, a czym innym jest przypuszczanie
czy wręcz pytanie. Proste?
> Zauwaz, ze smieszy Cie wniosek z przeslanek, ktore sam spreparowales.
> Ergo: sam jestes smieszny.
A zauważyłeś tryb przypuszczający? :->
> > Ale ja się za bardzo na tym nie znam. Zresztą nie należę do MENSA. ;-)
>
> Ciekawe skad ta uszczypliwosc...
> Jesli chcesz sie przekonac jakim narzedziem psychometrycznym posluguja
> sie mensanie do werbowania nowych czlonkow po prostu udaj sie na sesje
> egaminacyjna. Jesli starczy Ci inteligencji (i odwagi) dostaniesz
> propozycje wstapienia do Mensy, z ktorej niekoniecznie musisz korzystac.
A ciekawy jestem skąd Twoja uszczypliwość i uwaga na temat odwagi?
Nie wiem co to ma do rzeczy, ale "odwagi" starczyło mi na Ravena
i Wechslera. No i w jaki niby sposób ma to świadczyć o mojej odwadze
lub jej braku? :-O
> > w Stanach używają ciągle testu SSIB. Test mierzy głównie zdolności
> > werbalne, a ostatnia wersja o jakiej słyszałem pochodzi z roku 1960.
>
> I co z tego? W innym miejscu zachwycasz sie Ravenem, a przeciez
> SPM - R zostal opracowany w 1956r. a APM-R w 1962r.
Nie zrozumiałeś. Nie pisałem o starzeniu się testu, a materiału
słownego.
> Kolego, nie podoba mi sie, ze tak jawnie manipulujesz informacjami,
> mieszajac fakty z wlasnymi domniemaniami tworzac z tej breji podstawe
> do wysuwania oszczerczych sadow. A gdzie podziala sie pokora adepta
> psychologii? BTW, ktora uczelnia ksztalci takich manipulantow?
Ty natomiast wykazujesz się złą wolą. Niby jak mają się "oszczercze sądy"
do wielokrotnie użytego przeze mnie słówka "jeżeli" i wielokrotnej
asekuracji w postaci stwierdzenia "nie znam się"?
> Wspaniale ujawniasz swoja ignorancje.
Prawdę mówiąc zupełnie nie rozumiem Twojego posta. Bo to ja
asekurowałem się moją ignoracją ("nie znam się") i wzywałem
do odezwania się studentów lub psychologów, a Ty czynisz mi
teraz zarzut właśnie ignoracji. Najwyraźniej Twoja para
poszła w gwizdek. :->
--
Dariusz Laskowski Ja w ogóle uważam, że zdanie zaczynające się
mailto:d...@p...pl od 'być może' zawsze jest prawdziwe. Pytanie
GG:10616 tylko o prawdopodobieństwo owego 'być może'.
(c) Wojciech Orliński
|