Strona główna Grupy pl.sci.psychologia A w cholerę z tą MENSA!!! [-ZED- Oni Cię jednak chcieli obrazić! ;-)] (było: Re: pl.rec.robotki-reczne)

Grupy

Szukaj w grupach

 

A w cholerę z tą MENSA!!! [-ZED- Oni Cię jednak chcieli obrazić! ;-)] (było: Re: pl.rec.robotki-reczne)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-02-13 23:13:53

Temat: A w cholerę z tą MENSA!!! [-ZED- Oni Cię jednak chcieli obrazić! ;-)] (było: Re: pl.rec.robotki-reczne)
Od: Dariusz Laskowski <d...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

-ZED- wrote:

> > Jak chcę obrazić swoją inteligencję,
> > to idę na test MENSy... (c) -ZED-
>
> Ja tylko w celu wyjaśnienia - obrażam na takim teście swoją inteligencję
> w ten sposób, że dowiaduje się ona, jak jej wiele brakuje... ;-)
> Do testu nic nie mam - podobał mi się, szkoda, że ja jemu najwyraźniej
> nieco mniej... ;-)

Hmm. Nigdy nie miałem żadnego kontaktu z MENSA. Zajrzałem tylko przed
chwilą na <http://www.mensa.org.pl/>. Tak się zastanawiam czy przypadkiem
nie zostałeś zwyczajnie wprowadzony w błąd? Może chodziło tylko o te kilka
złotych opłaty? Co to był właściwie za test? Kto go przeprowadzał? Czy ten
ktoś wiedział cokolwiek o psychometrii? Czy jesteś pewny, że badano Twoje
IQ? Czym oni w ogóle badają?

Jedyne co znalazłem na ich stronie to:

----------------------------------------------------
-----------------
Dlaczego w USA dolną granicą IQ dla przystąpienia do Mensy jest 130
a u nas 148?

W Stanach Zjednoczonych stosuje się na ogół skalę Stanforda-Bineta,
w której do górnych 2% populacji kwalifikują się osoby o IQ równym
lub wyższym od 130. Natomiast w Polsce używamy skali Cattella o innym
odchyleniu standardowym (równym 24), w której granica wynosi 148.
----------------------------------------------------
-----------------

Po pierwsze. Stanfordzka Skala Inteligencji Bineta jest indywidualnym
testem inteligencji i początkowo mierzyła tylko zdolności werbalne
(później dołączono również testy wykonaniowe - chyba?). Natomiast
Test Inteligencji Kulturowo Neutralny Catella jest grupowym testem
inteligencji i jest nastawiony przede wszystkim na pomiar zdolności
ujmowania stosunków między przedmiotami.
Jednym słowem tu nie chodzi o żadne tam odchylenie standardowe, ale
o to co te testy mierzą tak naprawdę. IMHO te testy zwyczajnie mierzą
coś innego [uwaga! ja nie jestem fachowcem od tego ;-)]. Więc
dostąpienie "zaszczytu" przynależności lub nie do MENSA jest małą
bzdurką. Może się tak zdarzyć, że wypełniając jeden z tych testów
zakwalifikujesz się do członkowstwa, a badając się drugim z nich
odpadniesz. Jeżeli założymy, że prawdą jest to, że w USA MENSA używa
SSIB, a w Polsce IKNC, to w takim skrajnym przypadku o Twojej
przynależności do MENSA nie decydowałaby inteligencja (cokolwiek by
to miało być), a szczęście, bądź nieszczęście urodzenia się w Polsce
lub w Stanach. Przecież to śmieszne.
Ale ja się za bardzo na tym nie znam. Zresztą nie należę do MENSA. ;-)

Po drugie. Nie chce mi się wierzyć, że jacyś rzetelni klinicyści
w Stanach używają ciągle testu SSIB. Test mierzy głównie zdolności
werbalne, a ostatnia wersja o jakiej słyszałem pochodzi z roku 1960.
Cóż, spora częśc materiału słownego, którego użyto w tym teście
straciła swoją aktualność _kilkadziesiąt_ lat temu!
Ale ja się za bardzo na tym nie znam. Zresztą nie należę do MENSA. ;-)

Po trzecie. Test Catella już z samej nazwy jest po prostu śmieszny.
"Kulturowo neutralny" - badania pokazały, że właśnie _nie_ jest
kulturowo neutralny. Zakładając, że polski oddział MENSA używa właśnie
Catella, mam rozumieć, że wszystkich, którzy się do nich zgłoszą,
traktują tym narzędziem? Może Polska nie jest państwem wielokulturowym,
ale jednak...
Ale ja się za bardzo na tym nie znam. Zresztą nie należę do MENSA. ;-)

Po czwarte. Chciałbym, żeby się odezwał jakiś student psychologii,
albo psycholog i powiedział mi czy w czasie zajęć z metod
diagnostycznych uczą ich tych Stanfordów i Catelli. Jakoś nie chce
mi się w to wierzyć. IMHO to nie są narzędzia o wartości diagnostycznej,
ale po prostu o wartości historycznej.
Jak to jest? Czym się mnoży, dzieli, pierwiastkuje, całkuje..?
Kalkulatorem czy liczydłami? ;-)
Ale ja się za bardzo na tym nie znam. Zresztą nie należę do MENSA. ;-)

Po piąte. Te testy z definicji są do kitu, bo badają tylko "kawałek"
inteligencji. Co to będzie znaczyło jak się obaj poddamy takiemu
Binetowi i jeden z nas uzyska wyższy wynik? Ano to, że jeden z nas
ma większe zdolności werbalne. I tyle. Nadal nie będziemy wiedzieli
jak bardzo jesteśmy inteligentni i który z nas bardziej. Jeżeli coś
mi może zaimponować to Test Wechslera, który nie ogranicza się tylko
do zdolności werbalnych. Daje wynik globalny, który pozwoli jakoś Cię
tam umieścić w populacji, ale pozwala też analizować specyficzną dla
Ciebie i tylko dla Ciebie strukturę inteligencji. Tyle, że do niego
jest potrzebny doświadczony diagnosta i nie da się spędzić do jakiejś
sali kilkadziesiąt, albo więcej osób i skasować po 20 złotych od łebka.
Zwyczajnie nie ma biznesu.
Ale ja się za bardzo na tym nie znam. Zresztą nie należę do MENSA. ;-)

-ZED- Oni Cię jednak chcieli obrazić! ;-) No i chcieli dostać od Ciebie
20 złotych.

P.S. A co to w ogóle za mania z tą inteligencją? Nie dajcie się wciągnąć
w tę idiotyczną grę. Zastanawiam się czasami czy klasyfikowanie ludzi
według jakichś tam wyników w jakichś dziwnie nierzetelnych testach,
w sytuacji gdy może nieść to ze sobą określone konsekwencje społeczne,
w sposób mechaniczny, bezmyślny i nie odpowiedzialny, a przede wszystkim
niefachowy, nie jest przypadkiem taką współczesną formą subtelnego
_faszyzmu_?
Kopiuję ze Strelaua:

----------------------------------------------------
------------------
Fakt, że testy inteligencji mierzą zdolność rozwiązywania zadań na
materiale reprezentatywnym wyłącznie dla określonych grup społecznych,
spowodował, że obok różnic indywidualnych w zakresie inteligencji
stwierdza się występowanie różnic międzygrupowych, szczególnie wtedy,
gdy grupy te różnią się statusem społecznym. Wiąże się to z tzw.
stronniczością testów inteligencji, którą poddano ostrej krytyce.
Stronniczość testów powoduje, że grupy o niskim statusie społecznym
(np. Murzyni, mniejszości narodowe) gorzej rozwiązują testy
inteligencji w porównaniu z grupami uprzywilejowanymi. Pociąga to
za sobą szereg konsekwencji społecznych, związanych z dostępnością
do szkół i uniwersytetów, z możliwością uzyskania pracy czy z innymi
formami awansu społecznego.
----------------------------------------------------
------------------

Ludzie! Nie katujcie się tak. Zajmijcie się może czymś pożytecznym,
a nie, za przeproszeniem, inteligencją.

P.P.S. Crosspost gdzie się tylko da i FUT! Qrna!

--
Dariusz Laskowski mailto:d...@p...pl GG:10616
____________________________________________________
_____________
Ludzie zamożni, czyli przyzwoici obywatele, powinni mieć więcej
głosów w wyborach niż włóczędzy, kurwy, kryminaliści, degeneraci,
ateiści i obywatele nieprzyzwoici, czyli ludzie bez pieniedzy.
Paragraf 22

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-02-13 23:50:53

Temat: Re: A w cholerę z tą MENSA!!!
Od: "Diana" <a...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Dariusz Laskowski <d...@p...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:14022001.19D5B87E@DariuszLaskowski...

> Po czwarte. Chciałbym, żeby się odezwał jakiś student psychologii,
> albo psycholog [...]

A Ty to niby kto? ;)


Pozdrawiam,
Diana


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-14 01:14:03

Temat: Re: A w cholerę z tą MENSA!!!
Od: Dariusz Laskowski <d...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Diana wrote:

> > Po czwarte. Chciałbym, żeby się odezwał jakiś student psychologii,
> > albo psycholog [...]
>
> A Ty to niby kto? ;)

Czerwony Kapturek. ;-)
--
Dariusz Laskowski Jeżeli skupisz uwagę tylko na własnej racji,
mailto:d...@p...pl wyzwalasz przeciwne ci siły, które mogą cię
GG:10616 pokonać. To często popełniana omyłka.
(c) Frank Herbert

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-14 01:35:20

Temat: Re: A w cholerę z tą MENSA!!! [-ZED- Oni Cię jednak chcieli obrazić! ;-)] (było: Re: pl.rec.robotki-reczne)
Od: "Kwirion" <kwirion/no-spam/@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Dariusz Laskowski" <d...@p...pl> wrote in message
news:14022001.19D5B87E@DariuszLaskowski...
> -ZED- wrote:
[chlast]

Gdzieś ponad rok temu był na psp spory i w miarę wyczerpujący (ładnie
okraszony flame'ami ;) wątek na ten temat, pogrzeb (za przeproszeniem) w
archiwum.

(Polecam archiwum icm, bo Google wykupiło ostatnio Deja.com i na razie
trudno tam coś znaleźć.)

pozdrawiam
Piotr

PS (Może coś z tego pozostało mi na HDD?)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-14 02:37:01

Temat: Re: A w cholerę z tą MENSA!!! [-ZED- Oni Cię jednak chcieli obrazić! ;-)] (było: Re: pl.rec.robotki-reczne)
Od: "-ZED-" <z...@b...gnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Hej!

"Dariusz Laskowski" <d...@p...pl> napisał w wiadomości
news:14022001.19D5B87E@DariuszLaskowski...

> -ZED- Oni Cię jednak chcieli obrazić! ;-) No i chcieli dostać od Ciebie
> 20 złotych.

To nie tak. Rozwiązywałem trochę testów, ale dostrzegałem w nich sporą
ilość błędów. Ten był inny.
Pomijam tutaj co tak naprawdę mierzył, ale nie miał błędów, które
potrafiłbym wyłapać.

A po co test? Toż to proste:

1. Można sobie do dokumentów podpiąć i fajnie wygląda,
2. Mają listę dyskusyjną "tylko dla członków" - a mnie pociąga
owoc zakazany,
3. Za 20PLN to ja nawet do knajpy nie pójdę, a do kina to tak
na upartego - zatem jest to ciekawa i niedroga rozrywka,
<inna sprawa, że okazało się to wielokrotnością dwudziestaka, a za to
do knajpy/kina już iść można... ;-)>
4. Poznałem dzięki temu kilka ciekawych osób,
5. Ciekawy byłem jak taki test wygląda,

> Ludzie! Nie katujcie się tak. Zajmijcie się może czymś pożytecznym,
> a nie, za przeproszeniem, inteligencją.

Katujcie?! Toż to przyjemność sama.
Poza tym - szansa na inteligentnego dyskutanta w MENSIE jest
jak sądzę większa, niż w uśrednionej próbce populacji. Zatem
zachodzi korelacja pomiędzy wynikami tego testu, a inteligencją... ;-)

> P.P.S. Crosspost gdzie się tylko da i FUT! Qrna!

A gdzie ja mam to posłać? A?
Ale nic - każdy śle tam, gdzie może... ;-)


Tak na zakończenie - chciałbym przeprosić za brak sygnaturki
wszystkich wielbicieli moich sygnaturek... ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-14 02:59:24

Temat: Re: A w cholerę z tą MENSA!!! [-ZED- Oni Cię jednak chcieli obrazić! ;-)] (było: Re: pl.rec.robotki-reczne)
Od: Dariusz Laskowski <d...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

-ZED- wrote:

> 2. Mają listę dyskusyjną "tylko dla członków" - a mnie pociąga
> owoc zakazany,

Jak "tylko dla członków", to nie warto. Ja osobiście wolę
już być chociażby lamerem niż jakimś "członkiem". :)

> 4. Poznałem dzięki temu kilka ciekawych osób,

Mam nadzieję, że nie "członków". ;-)

> 5. Ciekawy byłem jak taki test wygląda,

No chyba, że tak.

> > Ludzie! Nie katujcie się tak. Zajmijcie się może czymś pożytecznym,
> > a nie, za przeproszeniem, inteligencją.
>
> Katujcie?! Toż to przyjemność sama.
> Poza tym - szansa na inteligentnego dyskutanta w MENSIE jest
> jak sądzę większa, niż w uśrednionej próbce populacji.

Hmm. Mam spore wątpliwości. Ale niech tam.

> Zatem zachodzi korelacja pomiędzy wynikami tego testu,
> a inteligencją... ;-)

Zachodzić zachodzi. Wyniki rzetelnie przeprowadzonego testu
da się nawet w jakiś sensowny sposób wykorzystać. Ale to nie
jest takie proste. Ja mam wrażenie, że te "członki" z MENSY
więcej szkody niż pożytku robią.

> > P.P.S. Crosspost gdzie się tylko da i FUT! Qrna!
>
> A gdzie ja mam to posłać? A?
> Ale nic - każdy śle tam, gdzie może... ;-)

A nawet nie patrzę, gdzie FUT ustawiłeś. Naciskam Send i zobaczymy
co się stanie. :)
--
Dariusz Laskowski
mailto:d...@p...pl W każdym z nas tkwi coś, co chce,
GG:10616 byśmy byli nieszczęśliwi.
(c) Benjamin Hoff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-14 10:57:15

Temat: Re: A w cholerę z tą MENSA!!! [-ZED- Oni Cię jednak chcieli obrazić! ;-)]
Od: Miros/law `Jubal' Baran <b...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dariusz Laskowski z grupy pl.sci.psychologia w <14022001.2B71F48C@DariuszLaskowski>
pisze:

>> Zatem zachodzi korelacja pomiędzy wynikami tego testu,
>> a inteligencją... ;-)

> Zachodzić zachodzi. Wyniki rzetelnie przeprowadzonego testu
> da się nawet w jakiś sensowny sposób wykorzystać. Ale to nie
> jest takie proste. Ja mam wrażenie, że te "członki" z MENSY
> więcej szkody niż pożytku robią.

Ja tam się nie znam, ale jeden taki złośliwy BOFH mi wręczył kiedyś
książeczkę z testami przygotowawczymi do tegoż stowarzyszenia [być może
była to delikatna aluzja do moich nikłych możliwości intelektualnych, w
stylu ,,ty to taki <<inteligentny>> jesteś, że nawet do MENSY byś się
nadał''].

Zadania w teście były różne i różniste, ale najwięcej było takich
obrazkowych, co je nam kiedyś w szkole pokazywali jako przykłady
różnych testów. Trochę jak Raven, znaczy, wyglądały. Ciekaw jestem,
swoją drogą, opinii speców od psychometrii na temat testów MENSY.

'I are not mensan and never vould bi',
Jubal

--
[ Miros/law L Baran, baran-at-knm-org-pl, neg IQ, cert AI ] [ 0101010 is ]
[ BOF2510053411, makabra.knm.org.pl/~baran/, alchemy pany ] [ The Answer ]

Last one out, turn off the computer!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-14 11:55:23

Temat: Re: A w cholerę z tą MENSA!!! [-ZED- Oni Cię jednak chcieli obrazić! ;-)] (było: Re: pl.rec.robotki-reczne)
Od: "Eva" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "-ZED-" <z...@b...gnet.pl> napisał w wiadomości
news:96cquo$n13$1@sunsite.icm.edu.pl...
> Hej!
>
> "Dariusz Laskowski" <d...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:14022001.19D5B87E@DariuszLaskowski...
>
Znow ktos cos kombinuje z crosspostowaniem;)
-ZED- , o co chodzi?
Eva





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-14 12:11:40

Temat: Re: A w cholerę z tą MENSA!!! [-ZED- Oni Cię jednak chcieli obrazić! ;-)] (było: Re: pl.rec.robotki-reczne)
Od: "Agnieszka Linkiewicz" <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mensa fuj. Nikt nie będzie oceniał mojej inteligencji poza mną.
Pozdroofka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-14 14:55:29

Temat: Re: A w cholerę z tą MENSA!!! [-ZED- Oni Cię jednak chcieli obrazić! ;-)] (było: Re: pl.rec.robotki-reczne)
Od: "Wieslaw" <w...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

widzialem stony prywatne ludzi, kotrzy naleza do MENSA i jestem troche
zawiedziony. W sumie nie ma na nich nic madzejszego niz na innych
stonach w internecie. Okazuje sie, ze ta cala bardzo wysoka inteligencja
to jednak nie wszystko.

Wieslaw
http://www.e-ksiazka.it.pl






Użytkownik Dariusz Laskowski <d...@p...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:14022001.19D5B87E@DariuszLaskowski...
> -ZED- wrote:
>
> > > Jak chcę obrazić swoją inteligencję,
> > > to idę na test MENSy... (c) -ZED-
> >
> > Ja tylko w celu wyjaśnienia - obrażam na takim teście swoją inteligencję
> > w ten sposób, że dowiaduje się ona, jak jej wiele brakuje... ;-)
> > Do testu nic nie mam - podobał mi się, szkoda, że ja jemu najwyraźniej
> > nieco mniej... ;-)
>
> Hmm. Nigdy nie miałem żadnego kontaktu z MENSA. Zajrzałem tylko przed
> chwilą na <http://www.mensa.org.pl/>. Tak się zastanawiam czy przypadkiem
> nie zostałeś zwyczajnie wprowadzony w błąd? Może chodziło tylko o te kilka
> złotych opłaty? Co to był właściwie za test? Kto go przeprowadzał? Czy ten
> ktoś wiedział cokolwiek o psychometrii? Czy jesteś pewny, że badano Twoje
> IQ? Czym oni w ogóle badają?
>
> Jedyne co znalazłem na ich stronie to:
>
> ----------------------------------------------------
-----------------
> Dlaczego w USA dolną granicą IQ dla przystąpienia do Mensy jest 130
> a u nas 148?
>
> W Stanach Zjednoczonych stosuje się na ogół skalę Stanforda-Bineta,
> w której do górnych 2% populacji kwalifikują się osoby o IQ równym
> lub wyższym od 130. Natomiast w Polsce używamy skali Cattella o innym
> odchyleniu standardowym (równym 24), w której granica wynosi 148.
> ----------------------------------------------------
-----------------
>
> Po pierwsze. Stanfordzka Skala Inteligencji Bineta jest indywidualnym
> testem inteligencji i początkowo mierzyła tylko zdolności werbalne
> (później dołączono również testy wykonaniowe - chyba?). Natomiast
> Test Inteligencji Kulturowo Neutralny Catella jest grupowym testem
> inteligencji i jest nastawiony przede wszystkim na pomiar zdolności
> ujmowania stosunków między przedmiotami.
> Jednym słowem tu nie chodzi o żadne tam odchylenie standardowe, ale
> o to co te testy mierzą tak naprawdę. IMHO te testy zwyczajnie mierzą
> coś innego [uwaga! ja nie jestem fachowcem od tego ;-)]. Więc
> dostąpienie "zaszczytu" przynależności lub nie do MENSA jest małą
> bzdurką. Może się tak zdarzyć, że wypełniając jeden z tych testów
> zakwalifikujesz się do członkowstwa, a badając się drugim z nich
> odpadniesz. Jeżeli założymy, że prawdą jest to, że w USA MENSA używa
> SSIB, a w Polsce IKNC, to w takim skrajnym przypadku o Twojej
> przynależności do MENSA nie decydowałaby inteligencja (cokolwiek by
> to miało być), a szczęście, bądź nieszczęście urodzenia się w Polsce
> lub w Stanach. Przecież to śmieszne.
> Ale ja się za bardzo na tym nie znam. Zresztą nie należę do MENSA. ;-)
>
> Po drugie. Nie chce mi się wierzyć, że jacyś rzetelni klinicyści
> w Stanach używają ciągle testu SSIB. Test mierzy głównie zdolności
> werbalne, a ostatnia wersja o jakiej słyszałem pochodzi z roku 1960.
> Cóż, spora częśc materiału słownego, którego użyto w tym teście
> straciła swoją aktualność _kilkadziesiąt_ lat temu!
> Ale ja się za bardzo na tym nie znam. Zresztą nie należę do MENSA. ;-)
>
> Po trzecie. Test Catella już z samej nazwy jest po prostu śmieszny.
> "Kulturowo neutralny" - badania pokazały, że właśnie _nie_ jest
> kulturowo neutralny. Zakładając, że polski oddział MENSA używa właśnie
> Catella, mam rozumieć, że wszystkich, którzy się do nich zgłoszą,
> traktują tym narzędziem? Może Polska nie jest państwem wielokulturowym,
> ale jednak...
> Ale ja się za bardzo na tym nie znam. Zresztą nie należę do MENSA. ;-)
>
> Po czwarte. Chciałbym, żeby się odezwał jakiś student psychologii,
> albo psycholog i powiedział mi czy w czasie zajęć z metod
> diagnostycznych uczą ich tych Stanfordów i Catelli. Jakoś nie chce
> mi się w to wierzyć. IMHO to nie są narzędzia o wartości diagnostycznej,
> ale po prostu o wartości historycznej.
> Jak to jest? Czym się mnoży, dzieli, pierwiastkuje, całkuje..?
> Kalkulatorem czy liczydłami? ;-)
> Ale ja się za bardzo na tym nie znam. Zresztą nie należę do MENSA. ;-)
>
> Po piąte. Te testy z definicji są do kitu, bo badają tylko "kawałek"
> inteligencji. Co to będzie znaczyło jak się obaj poddamy takiemu
> Binetowi i jeden z nas uzyska wyższy wynik? Ano to, że jeden z nas
> ma większe zdolności werbalne. I tyle. Nadal nie będziemy wiedzieli
> jak bardzo jesteśmy inteligentni i który z nas bardziej. Jeżeli coś
> mi może zaimponować to Test Wechslera, który nie ogranicza się tylko
> do zdolności werbalnych. Daje wynik globalny, który pozwoli jakoś Cię
> tam umieścić w populacji, ale pozwala też analizować specyficzną dla
> Ciebie i tylko dla Ciebie strukturę inteligencji. Tyle, że do niego
> jest potrzebny doświadczony diagnosta i nie da się spędzić do jakiejś
> sali kilkadziesiąt, albo więcej osób i skasować po 20 złotych od łebka.
> Zwyczajnie nie ma biznesu.
> Ale ja się za bardzo na tym nie znam. Zresztą nie należę do MENSA. ;-)
>
> -ZED- Oni Cię jednak chcieli obrazić! ;-) No i chcieli dostać od Ciebie
> 20 złotych.
>
> P.S. A co to w ogóle za mania z tą inteligencją? Nie dajcie się wciągnąć
> w tę idiotyczną grę. Zastanawiam się czasami czy klasyfikowanie ludzi
> według jakichś tam wyników w jakichś dziwnie nierzetelnych testach,
> w sytuacji gdy może nieść to ze sobą określone konsekwencje społeczne,
> w sposób mechaniczny, bezmyślny i nie odpowiedzialny, a przede wszystkim
> niefachowy, nie jest przypadkiem taką współczesną formą subtelnego
> _faszyzmu_?
> Kopiuję ze Strelaua:
>
> ----------------------------------------------------
------------------
> Fakt, że testy inteligencji mierzą zdolność rozwiązywania zadań na
> materiale reprezentatywnym wyłącznie dla określonych grup społecznych,
> spowodował, że obok różnic indywidualnych w zakresie inteligencji
> stwierdza się występowanie różnic międzygrupowych, szczególnie wtedy,
> gdy grupy te różnią się statusem społecznym. Wiąże się to z tzw.
> stronniczością testów inteligencji, którą poddano ostrej krytyce.
> Stronniczość testów powoduje, że grupy o niskim statusie społecznym
> (np. Murzyni, mniejszości narodowe) gorzej rozwiązują testy
> inteligencji w porównaniu z grupami uprzywilejowanymi. Pociąga to
> za sobą szereg konsekwencji społecznych, związanych z dostępnością
> do szkół i uniwersytetów, z możliwością uzyskania pracy czy z innymi
> formami awansu społecznego.
> ----------------------------------------------------
------------------
>
> Ludzie! Nie katujcie się tak. Zajmijcie się może czymś pożytecznym,
> a nie, za przeproszeniem, inteligencją.
>
> P.P.S. Crosspost gdzie się tylko da i FUT! Qrna!
>
> --
> Dariusz Laskowski mailto:d...@p...pl GG:10616
> ____________________________________________________
_____________
> Ludzie zamożni, czyli przyzwoici obywatele, powinni mieć więcej
> głosów w wyborach niż włóczędzy, kurwy, kryminaliści, degeneraci,
> ateiści i obywatele nieprzyzwoici, czyli ludzie bez pieniedzy.
> Paragraf 22


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Walentego czas zaczac
Prof Strzelecki
Nauczcie się cytować !
Dzień Mózgu
Zwiazek doskonaly

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »