Data: 2005-03-18 20:42:32
Temat: Re: ABORTUS (łac.) - samopoczucie fizyczne. Zapytanie.
Od: "Olga" <o...@o...blabla.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Aneta" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d1fdig$63c$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
> news:d1fcs1$6ac$1@opat.biskupin.wroc.pl...
> >
> > Użytkownik "Aneta" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
> > news:d1fd0k$3pt$1@inews.gazeta.pl...
> > A TERAZ NIESPODZIANKA:
> > > MOJA MAMA MA POLIPY, KTÓRYCH NIE MOŻNA ANI WYMROZIĆ ANI USUNĄĆ
LASEREM.
> > > NAJPRAWDOPODOBNIEJ BĘDZIE MIAŁA ZABIEG, MA 52 LATA. BOI SIĘ CO JĄ
CZEKA.
> > > DLATEGO ZAPYTAŁAM NA GRUPIE O OPINIE.
Brzmi to inaczej niż:
"Zależy mi, aby dowiedzieć się o samopoczucie kobiety po sztucznym
poronieniu
( z podaniem znieczulenia dożylnego) we wczesnym stadium ciąży (aborcja)"
Po co te informacje o wczesnym stadium ciąży, o dożylnym znieczuleniu i
aborcji?
Nie prościej zapytac o zabieg usuwania polipów? Odezwałyby się kobiety,
które taki zabieg miały i otrzymałabyś precyzyjną informację własnie na ten
temat.
IMO się plączesz w zeznaniach i pytałaś dokładnie o to, o co pytałaś.
Zapytac nie grzech. A te pokrętne tłumaczenia wydają się dziwaczne.
O.
|