« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-09-08 15:29:34
Temat: ALKOHOLMam kilkanascie litrow starych "zgalaretowialych" sokow. Slyszalem, ze mozna
z tego zrobic niezle wino. Ma ktos moze przepis , albo pomysl co innego z
tego mozna zrobic
Mirek
**********************
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-09-10 01:08:15
Temat: Re: ALKOHOLMireczek <m...@p...wp.pl> w artykule news:8pa0ud$6u2$1@news.tpi.pl pisze...
> Mam kilkanascie litrow starych "zgalaretowialych" sokow. Slyszalem, ze mozna
> z tego zrobic niezle wino. Ma ktos moze przepis , albo pomysl co innego z
> tego mozna zrobic
Nie wiem nic na temat win, ale ciekawi mnie to właśnie galaretowanie soków.
Jak należy je robić aby zachowały przez zimę płynną konsystencję?
W mojej rodzinie robiono takie soki (głównie z agrestu, pożeczek) i zawsze,
po pewnym krótkim czasie, galaretowiały... Ciężko było je wyleważ z butelki.
Co robimy źle???
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-11 01:58:45
Temat: Re: ALKOHOL
Mireczek <m...@p...wp.pl> wrote in message
news:8pa0ud$6u2$1@news.tpi.pl...
> Mam kilkanascie litrow starych "zgalaretowialych" sokow. Slyszalem, ze
mozna
> z tego zrobic niezle wino. Ma ktos moze przepis , albo pomysl co innego z
> tego mozna zrobic
>
> Mirek
> **********************
>
BIMBER !!
F.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-11 09:15:11
Temat: Re: ALKOHOL
Pszemol wrote:
>
> W mojej rodzinie robiono takie soki (głównie z agrestu, pożeczek) i zawsze,
> po pewnym krótkim czasie, galaretowiały... Ciężko było je wyleważ z butelki.
> Co robimy źle???
może nadmiar cukru?
a w zasadzie co Ci to przeszkadza - wstawiasz do ciepłej wody i powinny
się rozpłynąć (chyba:)
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-11 09:21:38
Temat: Re: ALKOHOL
Mireczek wrote:
>
> Mam kilkanascie litrow starych "zgalaretowialych" sokow. Slyszalem, ze mozna
> z tego zrobic niezle wino. Ma ktos moze przepis , albo pomysl co innego z
> tego mozna zrobic
>
Kiedyś robiłem, ale była to czysta improwizacja (np. w pierwszej fazie
fermentacji pracujące wino "opluło" mi sufit w kuchni).
Na oko - baniak starych soków i kompotów trochę rozcieńczony wodą (żebay
za słodie nie było).
Do tego z pół kostki drożdzy (100g).
Stoi koło 1,5 - 2 m-ce.
Klasa smakowa - Arizona (jeśli ktoś zorientowany w fuzelkach:))
sadyl
PS - a jak kto chce zrobić najszybszy bimber świata, to się robi z
marchewki - gotowe po 7 dniach :))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |