Data: 2005-08-31 20:50:19
Temat: Re: ARACHNOFOBIA- a ja dzis w lazience...
Od: "Chyna " <c...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Himera <h...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
> wlasnie moze to i to. moze jakbym obracala sie wsrod karaluchow non stop,
> spowszechnialyby dla mnie i wtedy nie zwracalabym na nie wiekszej uwagi.
> kiedys ktos mi opowiadal ze przez jakis okres swego zycia mieszkal w bardzo
> biednych warunkach gdzie bylo mase karaluchow, az tyle ze czasem lazily po
> stopach, ta osoba po pewnym czasie przestala na nie zwracac uwage.
A żeby to daleko szukać?
Jeśli żyjemy w warunkach, gdzie jedna mucha zaczyna nam bzyczeć ciut za
głośno a przeniesiemy się pod namiot na 3 tygodnie, gdzie tych much są
dziesiątki, gdzie co chwilę komar, żuczek, mrówka, jakiś robalek łazi - to
przestajemy zwracać uwagę na jedną muchę, którą, powiedzmy, w bloku w dużym
mieście na pewno byśmy zauważyli.
Pozdrawiam =)
Chyna [ http://oejsis.prv.pl ]
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|