Data: 2002-11-04 22:29:51
Temat: Re: Aborcja i etyka - PODSUMOWANIE
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W sumie nie lubie gadac na temat aborcji - zwykle konczy sie
awantura i zjezdzaniem z tamatu, zreszta jak napisales.
Acha - pisales tez, ze gdy kobieta zachodzi w ciaze, to "zwykle"
mezczyzna ja "wyrolowal". Czy ja wiem? Moze w 50% przypadkow sa tez
"nierozumne" kobiety?
Akurat to Twoje spojrzenie nie wydaje mi sie celne (to tylko moje zdanie)
> Jeśli będzie miał syna - czy wykluczasz, że ten "walnięty"
> gen nie ma szansy się u potomka pojawić?
Chyba nie ma czegos takiego jak przenoszenie homoseksualizmu z ojca na syna.
Nie znalezione tez genu, nie to ze zle szukano - raczej nie ma takiego genu.
Zdrufka, Duch
|