Data: 2002-11-04 23:04:10
Temat: Re: Aborcja i etyka - PODSUMOWANIE
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_JEST_BE]@gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Duch" <a...@p...com> napisał:
> Acha - pisales tez, ze gdy kobieta zachodzi w ciaze, to "zwykle"
> mezczyzna ja "wyrolowal". Czy ja wiem? Moze w 50% przypadkow sa tez
> "nierozumne" kobiety?
> Akurat to Twoje spojrzenie nie wydaje mi sie celne (to tylko moje zdanie)
Być może tak jest. Głupie czy ciekawskie, robiące na złość mamie czy
walczące ze stereotypami (kobieta nie gorsza od faceta, też ma prawo
uprawiać seks z kim chce i kiedy chce)... Niech nawet takich przypadków
będzie 70 procent. Jakiś wpływ na taką jej postawę mają geny. To ja
dziękuję za "takie" geny. Rozszerzając zakres dozwolonych aborcji
ograniczam szansę, że mój potomek zetknie się z potomkiem tej osoby -
- czy innych osób zachowujących się w podobny, idiotyczny sposób.
Pomińmy zresztą powyższe, "eugeniczne" wyjaśnienie. Zostańmy przy
motywacjach skłaniających dziewczynę do uprawiania seksu. Przecież
nie będziemy się zastanawiać, czy jakaś dziewczyna została "wyrolowana"
czy była nieprzytomnie ciekawa "jak to jest" - i na tej zasadzie przyznawać
lub nie przyznawać prawo do usunięcia ciąży.
> Chyba nie ma czegos takiego jak przenoszenie homoseksualizmu z ojca na syna.
> Nie znalezione tez genu, nie to ze zle szukano - raczej nie ma takiego genu.
Tutaj raczej nie masz racji. Cytuję fragment artykułu firmowany przez Wiedzę
i Życie - Nr 7/1997, zatem sprzed ponad pięciu lat:
"W świetle tych wszystkich spostrzeżeń można zaryzykować następujące
stwierdzenie: kontrola zachowań seksualnych jest podobna u różnych
organizmów, nawet bardzo odległych ewolucyjnie. Wyniki doświadczeń
Zhanga i Odenwalda stanowią kamień milowy w dziedzinie badań nad
zachowaniem seksualnym. Są argumentem przemawiającym za genetycznym
podłożem homoseksualizmu, co wcale nie oznacza, że jeden gen ma tutaj
decydujące znaczenie. Odkrycie to umożliwia jednak nowe spojrzenie na
skomplikowane zjawisko homoseksualizmu."
Cały artykuł:
http://www.wiedzaizycie.pl/97071900.htm
Czytałem jednak gdzieś niedawno artykuł przedstawiający najnowsze
odkrycia z tego zakresu, o zdecydowanie jednoznacznej wymowie.
Opisywał on konkretny gen, którego uszkodzenie odpowiadało za
wystąpienie orientacji homoseksualnej. Jak znajdę, dam namiary.
Na razie.
--
Sławek
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|