Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Aborcja rocznego dziecka

Grupy

Szukaj w grupach

 

Aborcja rocznego dziecka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 141


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2015-11-06 18:46:09

Temat: Re: Aborcja rocznego dziecka
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2015-11-06 13:09, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
> news:n1htq9$2il$1@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 2015-11-06 o 08:45, XL pisze:
>>> "Ghost" <g...@e...com> Wrote in message:
>>>> Gdybyście się dowiedzieli, że _w_przyszłości_ będzie chorowało na
>>>> straszną
>>>> nieuleczalną chorobę - bylibyście za takim dzieciobójstwem? W imię
>>>> miłosierdzia rzecz jasna.
>>>
>>> Trzeba ciebie już teraz zabić, bo przecież kiedyś będziesz
>>> cierpiał i umrzesz.
>>> To po co, lepiej się już teraz nad takim
>>> s...nem zmiłować.
>>
>> Qro, zlituj się nad nią i nie bierz tego do archiwum...
>
> Cudowne :)

Ten algorytm na to nie działa.

Q
--
koszałek kopałek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2015-11-06 21:00:08

Temat: Re: Aborcja rocznego dziecka
Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-11-06 o 12:24, glob pisze:
>
>
> pomocy finansowej matką i kalekim dzieciom

MatkOM!!! No ja pierd...

Pozdrawiam
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2015-11-06 21:02:21

Temat: Re: Aborcja rocznego dziecka
Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-11-06 o 12:57, glob pisze:
>
>
> Myślę że trzeba być kalekom emocjonalnym aby przedłużać

KalekĄ!!! No ja pierd...

To jakaś plaga. Aż oczy bolą... bolom.

Jeszcze pozdrawiam
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2015-11-06 22:41:23

Temat: Re: Aborcja rocznego dziecka
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Ghost" <g...@e...com> wrote in message
news:563cc52c$0$654$65785112@news.neostrada.pl...
> Pszemololo, mój ty kłamczuszku, ta zabawa słowna to twojego
> guru dzieło, wilka w owczej skórze - Ryśka Dawkinsa:
>
> Another example might be suppose you take the argument in favour of
> abortion up until the baby was one year old, if a baby was one year old
> and turned out to have some horrible incurable disease that meant it was
> going to die in agony in later life, what about infanticide? Strictly
> morally I can see no objection to that at all, I would be in favour of
> infanticide but I think i would worry about/I think I would wish at least
> to give consideration to the person who says 'where does it end?' "
>
> Kim trzeba być by uważać to coś za moralnego przywódcę?

A kto go uznaje za przywódcę? Zwłaszcza moralnego?

> Trzeba samemu nie mieć za grosz humanizmu w sobie,
> tylko tyle i aż tyle - ewentualnie można też być imbecylem.

Nie zrozumiałeś Dawkinsa... Pomogę Ci:
- nie nazywa on zabicia jednorocznego dziecka aborcją, on tam mówi
o tym aby przyjąć argumenty popierające aborcje i zastosować je do
rocznego dziecka.
- nie chodzi o jakąś niewykrytą jeszcze chorobę która miałaby się
ujawnić po 50 latach, bo Dawkins użył wyrażenia "turned out to have"
czyli już teraz, w wieku 1 roku okazało się że dziecko jest nieuleczalnie
chore i czekają go w przyszłości cierpienia i agonia.
- wyraźnie używa określenia "strictly morally I can see no objections",
co trzeba odróżnić od ogólnego wyrażenia "I can see no objections".
Mam nadzieję że dostrzegasz tą subtelną różnicę?
- jednocześnie przestrzega i zaleca ostrożność w wysłuchaniu opinii
osób będących przeciwne.

Jako filozof, Dawkins przytacza abstrakcyjną historyjkę służącą
za ilustrację problemu wyłacznie poddanego ocenie moralnej.
Nikt nie próbował nawet analizować licznych innych aspektów
tej sprawy, takich jak właśnie problemów natury etycznej czy
też urazu emocjonalnego którego z pewnością doznaliby zdrowi,
niepsychopatyczni rodzice którzy zapewne zdążyli już dawno
pokochać to dziecko i przywiązać się do niego emocjonalnie.
Nie mówiąc już o kwestiach czysto praktycznych, kto/kiedy/
w jakich okolicznościach miałby podejmować decyzje co jest
a co jeszcze nie jest wystarczająco bolesną chorobą która
uzasadniałaby mniejsze zło w postaci eutanazji kogoś, kto
sam o sobie stanowić nie może.

> Lepiej zamilcz i nie odpowiadaj pszemololo, bo są i o wiele gorsze cytaty.

Dawaj, pobawimy się razem :-) Gorąco zachęcam.
W końcu jest to wspaniałe forum do tego typu dyskusji...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2015-11-06 22:54:18

Temat: Re: Aborcja rocznego dziecka
Od: "Ghost" <g...@e...com> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n1j6lm$h82$...@d...me...

"Ghost" <g...@e...com> wrote in message
news:563cc52c$0$654$65785112@news.neostrada.pl...

>> Kim trzeba być by uważać to coś za moralnego przywódcę?

>A kto go uznaje za przywódcę? Zwłaszcza moralnego?

Ty.

>> Trzeba samemu nie mieć za grosz humanizmu w sobie,
>> tylko tyle i aż tyle - ewentualnie można też być imbecylem.

>Nie zrozumiałeś Dawkinsa... Pomogę Ci:

No, prezesa Kaczyńskiego też nikt nie rozumie.

>- nie nazywa on zabicia jednorocznego dziecka aborcją, on tam mówi
>o tym aby przyjąć argumenty popierające aborcje i zastosować je do
>rocznego dziecka.

To bardzo istotne rozróżnienie, faktycznie.

>- nie chodzi o jakąś niewykrytą jeszcze chorobę która miałaby się
>ujawnić po 50 latach, bo Dawkins użył wyrażenia "turned out to have"
>czyli już teraz, w wieku 1 roku okazało się że dziecko jest nieuleczalnie
>chore i czekają go w przyszłości cierpienia i agonia.

Skąd wziąłeś akurat 50 lat? Nie pisał, kiedy ta agonia ma nastąpić - a wobec
tego mogłaby spoko po wielu latach. W każdym razie: 'in later life'

>- wyraźnie używa określenia "strictly morally I can see no objections",
>co trzeba odróżnić od ogólnego wyrażenia "I can see no objections".

Trzeba?

>Mam nadzieję że dostrzegasz tą subtelną różnicę?

"I would be in favour of infanticide" misiaczku, dlaczego manipulujesz?

>- jednocześnie przestrzega i zaleca ostrożność w wysłuchaniu opinii
>osób będących przeciwne.

W kwestii 'where does it end?' - misiaczku, dlaczego manipulujesz?

>> Lepiej zamilcz i nie odpowiadaj pszemololo, bo są i o wiele gorsze
>> cytaty.

>Dawaj, pobawimy się razem :-) Gorąco zachęcam.

Najpierw wycofaj kłamstwa i manipulacje powyżej.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2015-11-06 23:16:53

Temat: Re: Aborcja rocznego dziecka
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Ghost" <g...@e...com> wrote in message
news:563d218f$0$655$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:n1j6lm$h82$...@d...me...
>
> "Ghost" <g...@e...com> wrote in message
> news:563cc52c$0$654$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>> Kim trzeba być by uważać to coś za moralnego przywódcę?
>
>>A kto go uznaje za przywódcę? Zwłaszcza moralnego?
>
> Ty.

Wmawiasz mi jakieś bzdury. Nie znasz mnie wcale.

>>- nie nazywa on zabicia jednorocznego dziecka aborcją, on tam mówi
>>o tym aby przyjąć argumenty popierające aborcje i zastosować je do
>>rocznego dziecka.
>
> To bardzo istotne rozróżnienie, faktycznie.

No dla ludzi którzy cenią sobie precyzje wypowiedzi istotne.
Z tego co pisałeś farafrazujac niepoprawnie słowa Dawkinsa
ktoś kto nie czytał jego książki mógłby błędnie wnioskować że
on dzieciobójstwo noworodków czy roczniaków nazywa aborcją.

>>- nie chodzi o jakąś niewykrytą jeszcze chorobę która miałaby się
>>ujawnić po 50 latach, bo Dawkins użył wyrażenia "turned out to have"
>>czyli już teraz, w wieku 1 roku okazało się że dziecko jest nieuleczalnie
>>chore i czekają go w przyszłości cierpienia i agonia.
>
> Skąd wziąłeś akurat 50 lat? Nie pisał, kiedy ta agonia ma nastąpić
> - a wobec tego mogłaby spoko po wielu latach. W każdym razie: 'in later
> life'

Istotnym komponentem było raczej według mnie to, że już dziś
wiemy że dziecko jest nieuleczalnie chore. To było częścią jego
eksperymentu myślowego. Z tym, że to że dziś nie znamy lekarstwa
na chorobę i dziś jest nieuleczalna nieznaczy że będzie ona
równie nieuleczalna jutro - i ten aspekt komplikuje realne
decyzje tego typu w codziennym życiu. Nie dotyczy to jednak
jego eksperymentu myślowego w którym ocenia on ściśle
jeden wyróżniony aspekt sprawy w ściśle teoretycznym układzie
założeń. No ale do tego aby tak rozumieć naukowca trzeba
umieć samemu podobnie abstrakcyjnie i analitycznie myśleć...

>>- wyraźnie używa określenia "strictly morally I can see no objections",
>>co trzeba odróżnić od ogólnego wyrażenia "I can see no objections".
>
> Trzeba?

No trzeba, o ile chcesz rzeczywiście oceniać słowa Dawkinsa.
A nie stawiasz chochoła w postaci własnej wersji która tylko
jest karykaturą jego słów.

>>Mam nadzieję że dostrzegasz tą subtelną różnicę?
>
> "I would be in favour of infanticide" misiaczku, dlaczego manipulujesz?

W tym konkretnym, abstrakcyjnym i teoretycznym przypadku
ograniczonym wyłacznie do oceny moralnej czynu on by
głosował za zabiciem dziecka. Nie wiem czego tu nie rozumiesz.
Nie znaczy to przecież że w realnym przypadku jest zwolennikiem
dzieciobójstwa - to jest niesłuszna, bezpodstawna interpretacja.

>>- jednocześnie przestrzega i zaleca ostrożność w wysłuchaniu opinii
>>osób będących przeciwne.
>
> W kwestii 'where does it end?' - misiaczku, dlaczego manipulujesz?

Dokładnie w tej kwestii. Czyli czy 1 rok czy może 2 latka też?
Czyli czy taka choroba jest ok a taka nie ok. I tego typu sprawy.
Gdzie jakąś manipulację sobie ubzdurałeś?

I czemu znów robisz sztuczki z pretensjonalnym poniżaniem
rozmówcy zdrobnionymi przezwiskami?

>>> Lepiej zamilcz i nie odpowiadaj pszemololo, bo są i o wiele gorsze
>>> cytaty.
>
>>Dawaj, pobawimy się razem :-) Gorąco zachęcam.
>
> Najpierw wycofaj kłamstwa i manipulacje powyżej.

Masz urojenia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2015-11-06 23:32:46

Temat: Re: Aborcja rocznego dziecka
Od: "Ghost" <g...@e...com> szukaj wiadomości tego autora

>

Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n1j8o7$ot2$...@d...me...

"Ghost" <g...@e...com> wrote in message
news:563d218f$0$655$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:n1j6lm$h82$...@d...me...
>
> "Ghost" <g...@e...com> wrote in message
> news:563cc52c$0$654$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>>> Kim trzeba być by uważać to coś za moralnego przywódcę?
>
>>>A kto go uznaje za przywódcę? Zwłaszcza moralnego?
>
>> Ty.

>Wmawiasz mi jakieś bzdury. Nie znasz mnie wcale.

Znam zdanie, które tu prezentujesz i tylko z nim dyskutuję.

>>>- nie nazywa on zabicia jednorocznego dziecka aborcją, on tam mówi
>>>o tym aby przyjąć argumenty popierające aborcje i zastosować je do
>>>rocznego dziecka.
>
>> To bardzo istotne rozróżnienie, faktycznie.

>No dla ludzi którzy cenią sobie precyzje

Srecyzje, ten bzdet nic nie zmienia.

>>>- nie chodzi o jakąś niewykrytą jeszcze chorobę która miałaby się
>>>ujawnić po 50 latach, bo Dawkins użył wyrażenia "turned out to have"
>>>czyli już teraz, w wieku 1 roku okazało się że dziecko jest nieuleczalnie
>>>chore i czekają go w przyszłości cierpienia i agonia.
>
>> Skąd wziąłeś akurat 50 lat? Nie pisał, kiedy ta agonia ma nastąpić
>> - a wobec tego mogłaby spoko po wielu latach. W każdym razie: 'in later
>> life'

>Istotnym komponentem

Jakim znowu komponentem, co to za nowomowa?

>było raczej według mnie to, że już dziś
>wiemy że dziecko jest nieuleczalnie chore. To było częścią jego
>eksperymentu myślowego. Z tym, że to że dziś nie znamy lekarstwa
>na chorobę i dziś jest nieuleczalna nieznaczy że będzie ona
>równie nieuleczalna jutro

No i to jest zajebiste, w głupocie twojego guru.

>- i ten aspekt komplikuje realne
>decyzje tego typu w codziennym życiu. Nie dotyczy to jednak
>jego eksperymentu myślowego w którym ocenia on ściśle
>jeden wyróżniony aspekt sprawy w ściśle teoretycznym układzie
>założeń. No ale do tego aby tak rozumieć naukowca trzeba
>umieć samemu podobnie abstrakcyjnie i analitycznie myśleć...

Zaraz, zaraz, kretyn Dawkins nie uwzględnia aspektu, że nauka idzie do
przodu i nie ma nic przeciw dzieciobójstwu a ty uważasz, że to jest dowód na
jego abstrakcyjne i analityczne myślenie? Przecież to ćwok pozbawiony
perspektywicznego myślenia. Tylko skrajnie zaślepieni antyteiści będą bronić
takich pozycji.

>W tym konkretnym, abstrakcyjnym i teoretycznym przypadku
>ograniczonym wyłacznie do oceny moralnej czynu on by
>głosował za zabiciem dziecka. Nie wiem czego tu nie rozumiesz.

Ależ ja to rozumiem, to ty mi wmawiasz, że Dawkins będąc za dzieciobójstwem
nie jest za dzieciobójstwem.

>>>- jednocześnie przestrzega i zaleca ostrożność w wysłuchaniu opinii
>>>osób będących przeciwne.
>
>> W kwestii 'where does it end?' - misiaczku, dlaczego manipulujesz?

>Dokładnie w tej kwestii. Czyli czy 1 rok czy może 2 latka też?
>Czyli czy taka choroba jest ok a taka nie ok. I tego typu sprawy.
>Gdzie jakąś manipulację sobie ubzdurałeś?

"opinii osób będących przeciwne" (w przypadku dziecka jednorocznego) vs
'where does it end?' ("Czyli czy 1 rok czy może 2 latka też?") to nie to
samo kłamczuszku.

Dlaczego jesteś tak zakłamany i manipulujesz aż do bólu? Jesteś prymitywnym
kłamcą.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2015-11-07 00:11:05

Temat: Re: Aborcja rocznego dziecka
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Ghost" <g...@e...com> wrote in message
news:563d2a94$0$646$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>> Kim trzeba być by uważać to coś za moralnego przywódcę?
>>
>>>>A kto go uznaje za przywódcę? Zwłaszcza moralnego?
>>
>>> Ty.
>
>>Wmawiasz mi jakieś bzdury. Nie znasz mnie wcale.
>
> Znam zdanie, które tu prezentujesz i tylko z nim dyskutuję.

Więc informuję Cię, że Dawkins nie jest moim przywódcą.
Ani moralnym, ani żadnym innym. Nie wyciągaj błędnych wniosków.

>>>>- nie nazywa on zabicia jednorocznego dziecka aborcją, on tam mówi
>>>>o tym aby przyjąć argumenty popierające aborcje i zastosować je do
>>>>rocznego dziecka.
>>
>>> To bardzo istotne rozróżnienie, faktycznie.
>
>>No dla ludzi którzy cenią sobie precyzje
>
> Srecyzje, ten bzdet nic nie zmienia.

Dla Ciebie nic nie zmienia...
Dla Ciebie determinizm i przeznaczenie to też jedno i to samo.

>>>>- nie chodzi o jakąś niewykrytą jeszcze chorobę która miałaby się
>>>>ujawnić po 50 latach, bo Dawkins użył wyrażenia "turned out to have"
>>>>czyli już teraz, w wieku 1 roku okazało się że dziecko jest
>>>>nieuleczalnie
>>>>chore i czekają go w przyszłości cierpienia i agonia.
>>
>>> Skąd wziąłeś akurat 50 lat? Nie pisał, kiedy ta agonia ma nastąpić
>>> - a wobec tego mogłaby spoko po wielu latach. W każdym razie: 'in later
>>> life'
>
>>Istotnym komponentem
>
> Jakim znowu komponentem, co to za nowomowa?

Nie zrozumiałeś czegoś czy tylko mój styl wypowiedzi krytykujesz?

>>było raczej według mnie to, że już dziś
>>wiemy że dziecko jest nieuleczalnie chore. To było częścią jego
>>eksperymentu myślowego. Z tym, że to że dziś nie znamy lekarstwa
>>na chorobę i dziś jest nieuleczalna nieznaczy że będzie ona
>>równie nieuleczalna jutro
>
> No i to jest zajebiste, w głupocie twojego guru.

?? Chyba nie rozumiesz o czym on mówił.
On zrobił abstrakcyjne założenie do celów dyskusji.
Nikt normalny chyba nie podejrzewa Dawkinsa,
biologa z wykształcenia, że nie rozumie tego że
nieuleczalnosć choroby jest często przejściowa.

Stawiasz słomianego chochoła i z nim dyskutujesz,
zamiast dyskutować z tezami Dawkinsa.

>>- i ten aspekt komplikuje realne
>>decyzje tego typu w codziennym życiu. Nie dotyczy to jednak
>>jego eksperymentu myślowego w którym ocenia on ściśle
>>jeden wyróżniony aspekt sprawy w ściśle teoretycznym układzie
>>założeń. No ale do tego aby tak rozumieć naukowca trzeba
>>umieć samemu podobnie abstrakcyjnie i analitycznie myśleć...
>
> Zaraz, zaraz, kretyn Dawkins nie uwzględnia aspektu, że nauka idzie do
> przodu i nie ma nic przeciw dzieciobójstwu a ty uważasz, że to jest dowód
> na jego abstrakcyjne i analityczne myślenie? Przecież to ćwok pozbawiony
> perspektywicznego myślenia. Tylko skrajnie zaślepieni antyteiści będą
> bronić takich pozycji.

Otrzyj teatralną pianę histerycznego fanatyka z ust i uspokój sie.
W tej konkretnej dyskusji oczywiście nie uwzględnia tego aspektu.
Stawia *założenia* aby ukierunkować rozmowę w ściśle określony
sposób... Dam Ci porównanie: wypadek samolotu w górach...
Czy zjadłbyś nieżywego pasażera GDYBYŚ WIEDZIAŁ ŻE NAPEWNO
UMRZESZ Z GŁODU JEŚLI GO NIE ZJESZ. To jest przykład dyskusji
o której tu mówimy. Hipotetyczna sytuacja, abstrakcyjne założenia.
Tak jak u Dawkinsa. I teraz przychodzi Ghost i próbuje wykręcić się
od odpowiedzi na pytanie czy zjadłby pasażera wymyślając sobie
odpowiedź niezgodną z regułami gry, czyli niezgodną z zalozeniem,
mówiąc: "a co jeśli pomoc ma przyjść jutro? przeżyję na głodno do jutra".
Nie! Nie ma takich założeń. W rozważaniu Dawkinsa choroba dziecka
jest nieuleczalna i już. Kropka. Nie ma sensu rozważać jej uleczalności.
Rozumiesz czy dalej kicha?

>>W tym konkretnym, abstrakcyjnym i teoretycznym przypadku
>>ograniczonym wyłacznie do oceny moralnej czynu on by
>>głosował za zabiciem dziecka. Nie wiem czego tu nie rozumiesz.
>
> Ależ ja to rozumiem, to ty mi wmawiasz, że Dawkins będąc
> za dzieciobójstwem nie jest za dzieciobójstwem.

Nic podobnego Ci nie wmawiam.
Nieuważnie czytasz lub pochopnie rozumujesz.

>>>>- jednocześnie przestrzega i zaleca ostrożność w wysłuchaniu opinii
>>>>osób będących przeciwne.
>>
>>> W kwestii 'where does it end?' - misiaczku, dlaczego manipulujesz?
>
>>Dokładnie w tej kwestii. Czyli czy 1 rok czy może 2 latka też?
>>Czyli czy taka choroba jest ok a taka nie ok. I tego typu sprawy.
>>Gdzie jakąś manipulację sobie ubzdurałeś?
>
> "opinii osób będących przeciwne" (w przypadku dziecka jednorocznego)
> vs 'where does it end?' ("Czyli czy 1 rok czy może 2 latka też?") to nie
> to samo kłamczuszku.

Znowu jakieś kłamstwa mi zarzucasz w sporze o interpretacje czyichś słów.
Ja je interpretuję w taki sposób - mam do tego większe prawo od Ciebie,
który śmiało przyznajesz że żadnych książek Dawkinsa nie czytałeś ale
nie przeszkadza Ci to myśleć, że rozumiesz lepiej co Dawkins ma na myśli...

> Dlaczego jesteś tak zakłamany i manipulujesz aż do bólu?
> Jesteś prymitywnym kłamcą.

Dlaczego tak strasznie maltretujesz swoją mamę?
Jesteś zboczeńcem sadystą, co Ci ta kobieta zrobiła?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2015-11-07 01:17:22

Temat: Re: Aborcja rocznego dziecka
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Ghost" <g...@e...com> wrote in message
news:563c77ac$0$22837$65785112@news.neostrada.pl...
>> A, czyli to jego należałoby uśmiercić - i to natychmiast, zanim
>> zdążyłby zachorować. Trzeba byłoby mu taki odlot zrobić, żeby
>> jeszcze w piekle się bał i nie marzył o wyjściu stamtąd.
>
> Za późno durna cipo :-)

Czy Ty naprawdę musisz być taki prostacki i wulgarny?
Rozumiem, że jej nienawidzisz, ale stonuj trochę, pls.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2015-11-07 01:35:39

Temat: Re: Aborcja rocznego dziecka
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Kviat
W dniu 2015-11-06 o 12:57, glob pisze:
>
>
> Myślę że trzeba być kalekom emocjonalnym aby przedłużać

KalekĄ!!! No ja pierd...

To jakaś plaga. Aż oczy bolą... bolom.


Tak plaga idiotów co czepia się dyslektyków w internecie jest porażająca, też się
zastanaeiam skąd takie chamy się biorą.?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 15


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dzieci i smartfony: ciekawy obrazek
Ile jeszcze zostało Polski w Polsce?
Polskie
Dlaczego
Polskie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »