Data: 2017-08-18 11:15:34
Temat: Re: Aborcja u zgwałconej 10-latki?
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu piątek, 18 sierpnia 2017 10:39:23 UTC+2 użytkownik XL napisał:
> Jakub A. Krzewicki
>
> > (...)odrzucili w sporej buddyzm i powrócili
> > do braminizmu, jak pies do swoich wymiocin. Dlatego to nie u nich rozwinął się
> > kompas, broń palna i sztuka drukarska, ale u Chińczyków
>
> O, skoro to zauważasz, to znaczy, że podobnie doskonale rozumiesz rolę
> katolicyzmu w Europie - a te Twoje i innych żale za wierzeniami żtp.
> rodzimymi to tylko tak sobie a muzom, bo tak naprawdę to doskonale wiecie,
> że gdyby nie katolicyzm, to Europa tkwiłaby dziś w kulturalnym, obyczajowym
> i moralnym oraz technologicznym w g...e jak Indie ->
No ale u nas nie było takiego szczucia cycem jak w braminizmie.
U Słowian też obowiązywała co prawda Weda, ale w czystszej i łagodniejszej
wersji.
Tj. nie przymuszano dziewcząt do małżeństwa, natomiast złowróżbne było, jeśli
panna młoda była dziewicą, bo to znaczyło, że nikt w niej niczego dobrego
nie widział. No i znano antykoncepcyjne działanie liści ruty, z której panny
wiły sobie wianuszki po to, aby "po" mieć zapas, z którego przygotują napar.
Dlatego nie chodziły z gronkiem dzieci miłości jak dziewczęta w krajach
latynoskich. I takie podejście to mi się nawet podoba.
A wybijanie zębów nie przestrzegającym postu przez katolików - już nie, pomimo
wszelakich zmian, które nowa religia przyniosła do Polski jak znaczące
ulepszenia i wzmocnienia w organizacji struktur państwowych i militarnych.
Katolicyzm zresztą kulturę knig na deszczułkach drewnianych zastąpił zaledwie
kulturą rękopisu na byczej skórze. Na papier i drukarstwo jeszcze kilkaset lat
Europa musiała poczekać, aczkolwiek i tak przyjęła je wcześniej od hindusów.
|