Data: 2017-06-20 11:05:30
Temat: Re: Adam, Ewa i boski zakaz.
Od: Kviat
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2017-06-20 o 10:09, XL pisze:
> Trybun <c...@j...ru> wrote:
>> W dniu 2017-06-03 o 16:12, LeoTar Gnostyk pisze:
>>> Jeżeli wiedza jest żródłem wolności to niewiedza jest ostoją
>>> niewolnictwa. Zreinterpretujmy więc Biblię, a właściwie wystarczy że
>>> zrobimy to z Księgą Rodzaju ST. To nie człowiek nadużył wolności łamiąc
>>> boży zakaz lecz sam Stwórca chciał uczynić z człowieka niewolnika
>>> zakazując człowiekowi spożycia owocu z drzewa wiedzy i życia. Bóg nie
>>> chciał dopuścić do tego aby człowiek stał mu się równy a więc chciał
>>> utrzymywać człowieka w zależności od siebie (uzależnieniu) właśnie przez
>>> zakazanie człowiekowi dostępu do wiedzy o życiu. Zakaz spożywania owoców
>>> z drzewa wiedzy, ustanowiony przez Boga, był więc boską nieuczciwością w
>>> stosunku do Jego wytworów. Nie wiemy czy ustanawiając zakaz Bóg był
>>> świadomym tego co czyni czy też może jako ten istniejący bezczasowo i
>>> jako Pierwszy (a więc pozbawiony swego stwórcy) nie wiedział czego i w
>>> jaki sposób nauczyć swoje dzieci.
>>>
>>
>> O ile sam Stwórca nie posiada jakichś hamulców, to tworząc istotę ludzką
>> na swoje podobieństwo nie mógł sztucznie piętrzyć przed nią barier.
>
> Oczywiście, że mógł, ba, powinien je piętrzyć i spiętrzył -
Dlaczego powinien? To jakaś zabawa? Budowa toru przeszkód?
Skąd wiesz, co bóg powinien? Mówiłaś mu co powinien, a czego nie
powinien? I co on na to?
> poniewaz
> tworząc człowieka na swoje podobieństwo i jednocześnie bez żadnych barier
> stworzyłby drugiego Boga.
I dlatego ta cała teoria się kupy nie trzyma.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
|