Data: 2017-07-03 18:44:16
Temat: Re: Adam, Ewa i boski zakaz.
Od: Trybun <c...@j...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2017-07-02 o 23:09, andal pisze:
> On Sun, 02 Jul 2017 10:15:56 +0200, Chiron wrote:
>
>> Użytkownik "Trybun" <c...@j...ru> napisał w wiadomości
>> news:5957847f$0$656$65785112@news.neostrada.pl...
>>> W dniu 2017-06-30 o 15:01, Chiron pisze:
>>>>
>>>> Te tortury, jak napisałeś- to właśnie BRAK związku emocjonalnego. Cóż
>>>> Ci mogę napisać? Wrzuciłem w google "związek emocjonalny" i mi wypluł
>>>> tysiące linków. Jeśli nie wiesz, czym jest taki związek- zacznij od
>>>> tego: use google :-).
>>>>
>>>> --
>>>> Chiron
>>>>
>>>>
>>> A jakież to jeszcze mogą być emocje po latach życia z jedną i tą samą
>>> partnerką, poza przyzwyczajeniem, rutyną, co na plus? Nie Chiron, nie
>>> szukajmy odpowiedzi w necie, siebie samego zapytaj. O ile oczywiście
>>> Twój związek spełnia określone powyżej kryteria, - czyli długoletnie
>>> pożycie.
>>>
>>>
>> Nie wiem, jak to się stało, ale wysłany wczoraj post- odpowiedź...Nie
>> ukazał się. No to krótko: Rutyna i przyzwyczajenie- to oczywiście też
>> składnik naszego 33 letniego związku. To jednak malutki procent. W
>> większości na nasz związek składa się miłość, więzi, które fizycznie
>> wręcz między nami istnieją i pozwalają nam na głębokie zrozumienie.
> Gratuluje Ci tych wspanialych lat, 100 LAT !
>
> ale mam wrazenie ze wybrales falszywe okreslenia mowiac "rutyna i przyzwyczajenie"
?
>
> ja w swym 51-letnim zwiazku takich nie znajduje natomiast duzo przyjemnych
> obowiazkow i dyscypliny.
>
> Trybunowi trudno to bedzie zrozumiec, musial miec ciezkie zycie
> gdyz nie wie co to uczucie.
Oj, że się wtrącę, bardzo, ale to bardzo mało jest rzeczy które
Trybunowi trudno zrozumieć. A terminy - ciężkie-lekkie życie w tym
aspekcie, to rzecz względna.
|