Data: 2011-02-01 00:37:34
Temat: Re: Adam i Ewa
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 1 Feb 2011 01:34:18 +0100, Fragile napisał(a):
> Teraz przeżywam dość ciężkie chwile (resztkami instynktu samozachowawczego
> odwiedzam od czasu do czasu grupę, by coś sobie udowodnić, by nie
> "zwariować"), i troszkę, troszkę boję się, że jak zbytnio zacznę się
> zagłębiać w rozmowy dot. sensu, to się totalnie rozsypię (sygnały
> ostrzegawcze zauważam już od jakiegoś czasu), a tego bym nie chciała,
> zwłaszcza ze względu na swoich najbliższych... no i w ogóle :)
> Pozwól mi więc łapać się kurczowo mego Sensu, jedynego który znam, w który
> wierzę, którego teraz tak bardzo potzebuję, i który dla mnie Sensem jest i
> będzie... A gdy znów zaświeci dla mnie słońce ( a zaświeci, bo tego pragnę
> i w to wierzę), pogadamy o sensie, ok? :)
Zaświeci. Życzę Ci zatem wieeelu dłuuuugich rozmów o sensie - Twoim,
naszym, innych, i w ogóle co tam komu ślina na język przyniesie :-)
|