Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Tris von Bis" <t...@N...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Afirmacje...
Date: Sat, 8 Mar 2003 22:01:24 +0000 (UTC)
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 58
Message-ID: <b4dp7k$426$1@inews.gazeta.pl>
References: <b4b1l1$6s6$1@nemesis.news.tpi.pl> <b4d3dh$maq$1@inews.gazeta.pl>
<b4d8ag$oj$1@atlantis.news.tpi.pl> <b4dbvr$8vm$1@inews.gazeta.pl>
<b4ddek$ne2$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 192.168.10.63
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1047160884 4166 172.20.26.237 (8 Mar 2003 22:01:24 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 8 Mar 2003 22:01:24 +0000 (UTC)
X-User: tris.von.bis
X-Forwarded-For: 192.168.10.63, host254:8080
X-Remote-IP: 192.168.10.63
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:189930
Ukryj nagłówki
Greg:
> Skoro mozna wyrzadzic niedzwiedzia przysluge to dlaczego tak absurdalnym
> wydaje sie pomysl, ze przez klamstwo mozna stac sie lepszym? :-) Tym
> bardziej jesli tym klamstwem wyrzadza sie krzywde co najwyzej samemu sobie
> (pisze o tym dlatego, ze zdolny czlowiek wszystko moze wykorzystac aby
> skrzywdzic samego siebie czy tez innych).
Mamy inne definicja 'stawania sie lepszym' - stad inne poglady.
Bedac lepszym, nie krzywdzi sie przedewszystkim samego siebie (innych tez
nie).
> - Tak Pinokio! Klam! Klam!
:)))
Wiedzialam, ze Pinokio Ci sie nie spodoba.
> > negatywna afirmacja?
> Czytalas to co cytowalem?
Taaa. Ale ciagle nie wierze w moc sprawcza zalkec. [no, gdyby tak poprzec to
jakims magicznym wywarem czy inna chemia - to juz predzej] :)
> "Wygram, podołam tej pracy, załatwię tę sprawę' - to przecież tak
> samo łatwo powiedzieć, jak "Nie wygram, nie potrafię tego zrobić, nie
> załatwię tego".
Ja tylko twierdze, ze same slowa nic nie moga. Powtarzanie sobie w kolko
czegos nic nie pomoze. To tak jakby ktos chcial schudnac i powtarzal
sobie 'schudne, schudne' a w tzw. miedzyczasie nic w tym kierunku nie robil
lub jeszcze gorzej - obzeral sie czyms.
Czyny, nie slowa sa wazniejsze.
Nie wierze w afirmacje. Wierze w akcje :) W dzialanie, tworzenie, rozwijanie
itd. (do wyboru do koloru - komu co trzeba)
A brak dzialania - poparty "nie wygram, nie potrafie..."? No coz, nie kazdy
musi wygrywac, ale trzeba sobie dac czanse. Szanse robienia a nie mowienia.
> O to tutaj idzie. Co czlowiekowi szkodzi zamiast jednej "prawdy" mowic
> inna?
Jeszcze raz :) Czyny nie slowa. Rownie dobrze moze mowic sobie "abrakadabra',
nieprawdaz? ALe jesli w to wierzY to jest OK. Ja nie wierze :)
> > Pinokio? :)
> Tak to ja - typ niepokorny ;-)
Znow klamiesz :))))
> Ała. Rozbolala mnie glowa. Ide na piwo ;-P Wypic za zdrowie pan oczywiscie
> :-D
Zdrowia! I zeby nie bolala :) [jutro] :)
Tris
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|