Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Scalamanca <z...@N...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.inwalidzi
Subject: Re: Agroturystyka - czy znajdziemy chetnych??
Date: Sun, 26 Jun 2005 22:43:08 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 42
Message-ID: <2...@N...onet.pl>
References: <6...@n...onet.pl>
<2...@N...onet.pl>
<Y...@c...pbz>
NNTP-Posting-Host: tyg1-9-178.wlop.ppp.polbox.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="ISO-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1119818489 1748 213.241.9.178 (26 Jun 2005 20:41:29 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 26 Jun 2005 20:41:29 +0000 (UTC)
X-Mailer: Becky! ver. 2.00.11 with BkNews Plug-In ver. 2.0
X-User: daga66
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.inwalidzi:44315
Ukryj nagłówki
Adam Pietrasiewicz pisze w news:YNCGBC26062005113218.nqcvrg@cbyobk.pbz
> Ja fiknąłem tak parę razy, ale głową nie miałbym jak przywalić, bo ją
> do przodu automatycznie wychylam, a wózek ma dwie rączki z tyłu, które
> też chronią.
Chronią być może wtedy, kiedy masz pełną kontrolę nad swoimi
mięśniami i rzeczywiście możesz w takiej chwili kontrolować szyję
i głowę. Jeśli nie, to rączki od wózka jeszcze wzmocnią siłę
uderzenia. :/
> Zapewne mozna się zabić na wózku - ale całkiem sprawny człowiek też
> może się potknąć, wywalić i zabić - sądzę, że jest to jednak dość
> wyjątkowy przypadek.
A ja myślę, że nie. Nie zdarzyłby się, gdyby podjazd wykonany był
prawidłowo. A gdyby chodniki były płaskie, to i sprawni by się
tak często nie potykali. :)
> Ja przyjmuję do wiadomości to, co mówisz. Zadziwia mnie to, bo
> oczywiście nie wyobrażałem sobie, że te podjazdy pod chodniki mogą być
> dla kogoś takie niebezpieczne.
A mnie już nic chyba nie zdziwi. Takie rzeczy widziałam, że
uwierzę we wszystko. :)
> Nawet mi to do głowy nie przyszło - jak
> widać są różne stopnie inwalidztwa i nawet wśród samych inwalidów
> panuje brak wyobraźni (myślę oczywiście o sobie).
To prawda, dlatego z jednaj strony trudno wymagać od sprawnych
większej wyobraźni niż od ON, ale z drugiej - ja w ogóle nie
widzę problemu, nie rozumiem braku wyobraźni, zwyczajnego
pomyślunku, u kogokolwiek, nie rozumiem, jak można bezmyślnie
robić takie "ulepszenia". I to mówię ja, osobnik totalnie
pozbawiony wyobraźni. :)
--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl
|