Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sgate1.onet.pl!niusy.onet.pl
From: j...@o...pl
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Ale to juĹźbyĹ?o? - no to jeszcze raz.
Date: Mon, 01 Dec 2008 20:14:12 +0100
Organization: Onet.pl
Lines: 50
Sender: k...@n...onet.pl
Message-ID: <5...@n...onet.pl>
References: <ggv3d5$jre$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate1.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate1.onet.pl 1228158852 32419 213.180.130.17 (1 Dec 2008 19:14:12 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 1 Dec 2008 19:14:12 +0000 (UTC)
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 148.81.254.90, 192.168.243.173
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows 98)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:429944
Ukryj nagłówki
>
> Użytkownik "jbaskab" <j...@z...pl> napisał w wiadomości
> news:ggv20f$eln$1@news.onet.pl...
>
> Trochę nie kumam osi Twojej krytyki (bo to krytyka jest ?).
> Może sklaruję: jestem przeciwnikiem ślepego upierania się
> przy jednym, a zaniedbywania czegoś posobnego tylko dlatego, że
> jest 'tylko podobne'. Walczę o holistyczne spojrzenie na sprawy
> życia i śmierci ;).
> Walczę także o trochę szacunku dla zwykłej psychologii:
> naprawdę uważam, że na przykładzie ludzi walczących o każdą
> komórkę bardzo dobrze widać mechanizmy
> 'wyparcie->projekcja'.
> Wyparcie kwestii "jestem krwiożerczą bestią jedzącą mięso"
> idzie w kierunku projekcji na innych ludzi: "to oni są mordercami"
> i znajduje konkret w tematatach aborcyjnych. W ten sposób
> wypierający próbują walczyć ze swoim problemem. Wszystko.
No trochę to krytyka. Bo:
- wsiadłeś na niektórych katolików jak na łysą kobyłę
widząc jakiś związek między aborcją, a mięsożernością, stawiajac znak równości
pomiedzy zabijaniem zwierzat, a zabijaniem ludzi. I tworząc jakieś karkołomne
konstrukcje psychlogiczne, które IMHO (nie znam na psychologii, znam się
jedynie na mięsożernych katolikach;)) nie mają żadnych realnych podstaw.
Podczas gdy to są kompletnie rózne sprawy i niezwiązane sprawy:
- Jeżeli już widziałabym jakiś związek to raczej przeciwny. Czyli mięsożerca
za aborcją, roślinożerca przeciw.
- utłuczenie muchy to inny poziom niż mordowanie rogacizny, a to ostanie to
kompletnie inny poziom niż mordowanie ludzi. dwa pierwsze są społecznie
akceptpowane i, jeżli pojawią się jakieś wyrzuty sumienia to są raczej
likwidowane poprzez zobojetnienie na pewne rzeczy i brak przywiązania do nich.
Tak to przynajmniej zaobserwowałam: krowę czy świnie traktuje się wtedy na
zasadzie żywego inwentarza, a nie żywych stworzeń. Wiec jest wyparcie - ale
polegajace na czymś innym - zwierzę to rzecz.
- mordowanie zwierząt to konkretny, namacalny akt, zło (rozumiane jako
nieszczęście żywej istoty) widać jak na dłoni. Przy mordowaniu zarodków trzeba
mieć nielada wyobraźnię.
Albo ślepą wiarę w autorytety
Albo po prostu wiarę objawioną w to, że jest to zło.
Zresztą nie wiem. Bo do sprawy zarodków nie jestem w stanie podejść zgodnie z
oficjalnie głoszonym stanowiskiekm KK. A jestem w pełni mięsożerna:)
Aska
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|