Data: 2008-12-01 22:42:30
Temat: Re: Ale to juz bylo? - no to jeszcze raz.
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czy nie jest przypadkiem tak, że kierując się potrzebą dystansowania
się od czegoś co możnaby nazwać "bólem istnienia" dokonujesz
wyparcia "złych emocji" budując sobie coś w rodzaju bariery (kokonu)
odcinającego cię od "zła" pozostawianego w "świecie zewnętrznym"?
Jeśli tak właśnie działasz, to finałem tej drogi pozostaje to czego się tak
obawiasz, przy czym w przyszłości także będziesz mogła mimo wszystko
pisać czerpiąc z tego co masz już obecnie.
Odcięcie. Rozumiesz?
OK, ty już wybrałaś, i prawdopodobnie nie jesteś w stanie niczego
w tym względzie zmienić (a co najmniej: w prosty sposób).
Niewykluczone, że wcale na tej drodze nie będziesz posuwać się
naprzód, a z czasem z niej zawrócisz, i wtedy okaże się ona dla ciebie
ślepym zaułkiem, ale to chyba dość mało prawdopodobne.
Dlaczego zatem o tym napisałem?
Dla innych, którzy jeszcze nie wybrali Odcięcia jako swojego "sposobu
na życie"?
Tak, przede wszystkim dlatego. :)
--
CB
"Hanka" <c...@g...com> napisał(-a)
w wiadomości
news:84b12dc5-a576-4775-921e-816102104c25@33g2000yqm
.googlegroups.com:
> [...]
> Widocznie teraz dostalam ten, ktory dwa miesiace temu miala XL.
> Jednak, z calym szacunkiem dla Rozdzielacza Kawalkow Umyslu: wolalabym
> nie otrzymac tego fragmentu, ktory dane jest XL miec TERAZ.
>
> :)
|