| « poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2008-11-30 23:20:55
Temat: Re: Ale to już było? - no to jeszcze raz.Czyli kierujesz sie w tym egoizmem.
Obrońcy zwierząt doprowadzający je do szaleństwa dla własnej
przyjemności - to jakieś niepojęte jak dla mnie.
Bo z mojego punktu widzenia: najlepsze co mogę zrobić dla psa
lub kota to nie hodować go w domu.
Ty nie masz wyrzutów sumienia, że twój pies zwariuje tylko dlatego,
że lubisz się z nim bawić?
--
CB
"Hanka" <c...@g...com> napisał(-a)
w wiadomości
news:4f7a8e21-7aff-4e4f-8fd5-7e4ed2f20807@w34g2000yq
m.googlegroups.com:
> [...]
> Co mi to daje?
> Mnostwo usmiechu.
> Mnie i wszystkim domownikom.
>
> Bawiles sie kiedys z psem?
> Jesli tak, to wiesz, o czym mowie.
> Jesli nie, to nijak Ci tego nie wytlumacze :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2008-11-30 23:22:43
Temat: Re: Ale to już było? - no to jeszcze raz.Kto jest temu winien?
--
CB
"adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał(-a)
w wiadomości news:ggv599$occ$2@news.onet.pl:
> W zabijaniu fok łomem i wykorzystywaniu ich skóry do produkcji ubrań.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2008-11-30 23:23:58
Temat: Re: Ale to już było? - no to jeszcze raz.On 30 Lis, 23:48, medea <e...@p...fm> wrote:
> "Hanka" <c...@g...com> napisał(-a)
> w wiadomościnews:9baba83f-2226-4d76-a756-cfb7b554d0de@
3g2000yqs.googlegroups.com:
>
> > ... sprobuj zabic zwierze bez udzialu wymyslonych do tego celu
> > przyborow :)
> > O to mi chodzi konkretnie.
> > O nierownosc w starciu, ze tak powiem.
>
> Przecież to bez sensu, co piszesz, Hanka.
> To człowiek nie miałby szans w starciu z wieloma zwierzętami, dlatego
> wymyślił narzędzia - już na mamuty polował z kamieniami w dłoniach.
Owszem, nie mialby szans.
Jednak nie musial polowac.
To byl jego wybor.
:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2008-11-30 23:31:15
Temat: Re: Ale to już było? - no to jeszcze raz.Człowiek został stworzony tak, aby panować nad zwierzętami.
To integralna cecha człowieka.
Jeśli ktoś rezygnuje z niej, to upodabnia się w ten sposób
do zwierzęcia.
Nie możesz wiedzieć co czują zwierzęta.
Pewien człowiek w obozie koncentracyjnym poświęcił sie za innego.
Uważasz że cierpiał z powodu swojej decyzji?
Zwierzęta zostały stworzone tak, aby akceptować dominację człowieka
nad sobą.
Nie sądzę, aby cierpiały z tego powodu.
Sądzę, że ludzie mający problem ze swoim człowieczeństwem uciekają
się do nieakceptowania swojej dominującej roli nad zwierzętami, oraz
ich użyteczności dla człowieka.
--
CB
"adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał(-a)
w wiadomości news:ggv53e$occ$1@news.onet.pl:
> Argumentem jest wyłącznie własne czucie oraz np świadomość przez co te
> zwierzęta przechodzą zanim wylądują na stole.
> Indywidualna sprawa. Każdy racjonalny argument za zabijaniem zwierząt
> jest próbą założenia opatrunku na swoje sumienie, jeśli krwawi razem z
> zabijanymi zwierzętami. My je mamy, zwierzęta nie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2008-11-30 23:35:15
Temat: Re: Ale to już było? - no to jeszcze raz.cbnet pisze:
> Kto jest temu winien?
>
De facto Ci co kupują
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2008-11-30 23:35:46
Temat: Re: Ale to już było? - no to jeszcze raz.On 1 Gru, 00:08, "Gawron" <s...@l...po> wrote:
> Hanka<c...@g...com>news:814f3038-7a90-43a9-
b...@v...googlegroups.com
>
> > On 30 Lis, 23:34, "cbnet" <c...@n...pl> wrote:
> > > Krowy, owce, drób (jajka)... itd.
>
> > > Zwierzę nie ma wiekszych szans w konfrontacji z człowiekiem.
> > > Czy to jest argument, aby nie jeść mięsa?
>
> > Oczywiscie, ze nie.
> > W tym przypadku jednak nie musze argumentowac swojego wyboru, bo
> > jedyne jego ewentualne konsekwencje ponosze ja.
>
> I Twoje ewentualne dzieci, nie?
Nie.
Temat macierzynstwa mam juz spelniony, owocnie i nadzwyczaj
szczesliwie.
Moje decyzje w omawianym temacie nikomu wiec nie szkodza.
:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2008-11-30 23:42:51
Temat: Re: Ale to już było? - no to jeszcze raz.On 1 Gru, 00:15, "cbnet" <c...@n...pl> wrote:
> No ale kierujesz się w tym empatią, tak?
Widze chec do ruchu, do tak zwanej zabawy, wiec uczestnicze w tym.
> Przypisujesz zwierzęciu ludzką zdolność odczuwania?
Nie.
> A jeśli zwierzę czuje to wszystko inaczej?
> Jeśli ginąc doznaje czegoś w rodzaju powiedzmy orgazmu?
> Jeśli egzystencja to dla zwierzęcia niezbyt interesująca
> konieczność?
To wszystko nie przeszkadza mi w podejmowaniu takich, a nie innych
decyzji, ktorymi nikogo nie krzywdze. I to jest dla mnie istotne w
wyborze.
> Nie wiemy tego jak zwierzę odbiera swoje życie oraz śmierć.
> Skąd możemy o tym wiedzieć?
Wiem, ze zwierze czuje bol, bo widze jego reakcje.
Nie wiem, jak odbiera smierc.
Tak samo nie wiem, jak odbiera smierc czlowiek, prawda?
Umierajacy czlek nie opowie Ci o tym, co czuje, a Ty, odchodzac, nie
zdazysz tego poczuc, ani swiadomie przezyc.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2008-11-30 23:44:13
Temat: Re: Ale to już było? - no to jeszcze raz.Jeśli zatem kupują, to biorą prawie całą ew. winę za tę "zbrodnię"
na siebie.
--
CB
"adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał(-a)
w wiadomości news:ggv7vp$137$1@news.onet.pl:
> De facto Ci co kupują
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2008-11-30 23:46:46
Temat: Re: Ale to już było? - no to jeszcze raz.Kobiety kiedy rodzą także odczuwają ból.
Jesteś tez przeciwniczką rodzania dzieci przez kobiety?
To byłoby logiczne. :)
--
CB
"Hanka" <c...@g...com> napisał(-a)
w wiadomości
news:63b2b9e3-6fa0-4237-aee8-3a4f9ba938a7@l42g2000yq
e.googlegroups.com:
> Wiem, ze zwierze czuje bol, bo widze jego reakcje.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2008-11-30 23:49:34
Temat: Re: Ale to już było? - no to jeszcze raz.Łatwo być przeciwnym np wyrywania zębów, bo to sprawia
przecież ból, tylko czy to miałoby jakis sens?
--
CB
"cbnet" <c...@n...pl> napisał(-a)
w wiadomości news:ggv8hc$vr0$1@node2.news.atman.pl:
> To byłoby logiczne. :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |