« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2012-02-19 17:11:02
Temat: AlienacjaWiadomość:
Ludwig Feuerbach
za źródło powstania religii uznał świadomość człowieka, świadomość
własnej egzystencji. Filozof twierdził, za Ksenofanesem, że nie Bóg
stworzył człowieka, tylko człowiek stworzył Boga, na swój obraz i
podobieństwo. Religia jest według Feuerbacha wyrażeniem ludzkich
pragnień: człowiek pragnie być dobry, a więc stworzył Boga, który jest
dobry. Człowiek pragnie być nieśmiertelny, więc stworzył Boga, który
jest nieśmiertelny. Myśliciel wyraził przekonanie, że człowiek zawsze
czcić będzie w swoich bogach wartości, które ceni sobie najbardziej,
cechy ludzkie, które uważa za najszlachetniejsze.
Dlatego też według Feuerbacha człowiek tak naprawdę zawsze wielbił
siebie.
Ponieważ system wartości człowieka w miarę upływu wieków zmieniał
się, stąd i bogowie się zmieniali. Ewoluowali razem z człowiekiem.
Według myśliciela historia religii to droga, którą przechodzi ludzkość
pracując nad sobą, rozwijając się. Dlatego też przed wiekami człowiek,
będący pełen podziwu dla siły fizycznej i witalności, stworzył i czcił
bogów, którzy imponowali siłą i bezwzględnością. Gdy natomiast
człowiek za najwyższe wartości uznał miłość, mądrość, roztropność;
wówczas pojawił się Bóg będący Miłością, Mądrością i Roztropnością -
Bóg chrześcijan.
W jednym ze swoich artykułów filozof stwierdził, że różnica pomiędzy
chrześcijaństwem a religiami pogańskimi polega na tym, że
chrześcijaństwo uwielbiło istotę człowieka w swoim Bogu, pogaństwo
natomiast jedynie poszczególne z ludzkich cech. Religię Feuerbach
uznaje zatem za zbiór fantazji, w których człowiek próbuje wyjść poza
ograniczenia jakie przynosi życie i prawa przyrody. Umieściwszy
natomiast w Bogu najcenniejsze cechy swojej istoty, człowiek istotę tę
od siebie wyobcował, wyalienował. Człowiek "oddał" w ten sposób Bogu
to, co miał najcenniejsze.
Feuerbach chrześcijaństwo uznał za szczytową, ostatnią
formę świadomości religijnej, od której dokonać się musi przejście do
świadomości nie - religijnej, a więc"ludzkiej". W tym filozof widział
ratunek dla ludzkości. Religia była bowiem dla myśliciela"dziecięcą
istotą ludzkości."Dopiero gdy człowiek zrzuci jej jarzmo pozbędzie się
złudzeń co do własnej istoty i będzie w pełni świadomy prawdy o sobie
samym. Feuerbach mówił do człowieka: "Twój Bóg to Ty." Według filozofa
gdy człowiek uświadomi sobie tą prawdę wszystkie szlachetne cechy
jakie"oddał" Bogu zostaną mu przywrócone. Feuerbach zatem najpierw
zdetronizował Boga, a następnie na jego miejscu postawił
człowieka."Człowiek człowiekowi Bogiem"
Feuerbach poddał religię totalnej krytyce, uważał ją za
źródło zła społecznego. Twierdził on z całą mocą, o czym już
wspomniałem, że człowiek"umieszczając" w Bogu najcenniejsze
właściwości (dobro, piękno, prawda), sam je w ten sposób traci. Im
bogowie są wspanialsi tym słabszy jest człowiek. Im bardziej
człowieczy jest Bóg tym mniej człowieczy jest człowiek. "Człowiek
potwierdza w Bogu to, co neguje w sobie samym" - pisze filozof w swoim
dziele"O istocie chrześcijaństwa."Religia zatem według Feuerbacha
odarła człowieka z jego prawdziwej natury, pozbawiła go
najszlachetniejszych cech.
Według Feuerbacha wiara jest siłą niewolącą rozum. "Dogmat
to nic innego jak wyraźny zakaz myślenia" - stwierdził filozof
zaznaczając, że religia uniemożliwia swobodne posługiwanie się
rozumem, wyobraźnią i uczuciem. Wszystkie sfery aktywności duchowej
człowieka akceptowane są bowiem tylko w sytuacji gdy służą wierze i są
z nią
zgodne. Bawarski myśliciel twierdził, że niszczy się w ten sposób
swobodę człowieka. Zarzut, że religia niszczy wolność człowieka wyraża
zresztą wielu myślicieli. Jean Paul Sartre powiedział nawet"jeżeli
człowiek jest wolny to Bóg nie istnieje".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2012-02-23 14:16:49
Temat: Re: AlienacjaOn 19 Lut, 18:11, glob <r...@g...com> wrote:
> Wiadomość:
> Według Feuerbacha wiara jest siłą niewolącą rozum. "Dogmat
> to nic innego jak wyraźny zakaz myślenia" - stwierdził filozof
> zaznaczając, że religia uniemożliwia swobodne posługiwanie się
> rozumem, wyobraźnią i uczuciem. Wszystkie sfery aktywności duchowej
> człowieka akceptowane są bowiem tylko w sytuacji gdy służą wierze i są
> z nią
> zgodne. Bawarski myśliciel twierdził, że niszczy się w ten sposób
> swobodę człowieka. Zarzut, że religia niszczy wolność człowieka wyraża
> zresztą wielu myślicieli. Jean Paul Sartre powiedział nawet"jeżeli
> człowiek jest wolny to Bóg nie istnieje".
Religia jednych ogranicza, innych wzbogaca. Dogmaty narzucane przez
wiare sa krepujace dla teskniacych do swobody mysli umyslow. Dla osob
o czolach mysla nieskalanych wiara jest nosnikiem wartosci o jakich
inaczej nie mieliby pojecia. Przy czym inna sprawa jest kwestia boga i
jego duchowosci, a zupelnie innym zagadnieniem jest wiara. Bo to
pierwsze pojecie wynika jakczesciej z nadawania cech boskosci
nieznanemu. Zas to drugie to jest zwyczajny rodzaj sprawowania wladzy.
Ciekawym przykladem nadania cech boskich w winiku braku wiedzy i
ograniczonej mentalnie mysli poznawczej, jest przypadek, ktory zdarzyl
sie bodaj na Antypodach. Otoz na jednej z wysp zyli sobie autochtoni.
Mieli tan swoje wierzenia i odpowiednich bogow. Do czesu kiedy w
ramach prac badawczych wyladowala tam samolotem wyprawa naukowa.
Naukowcy wiadomo przywiezli paciorki, siekiery i inne dobra nieznane
tubylcom, a przydatne wielce. Badacze jakis czas spedzili na rzeczonej
wyspie i odlecieli. Tubylcy doszli do wniosku ze dotychczasoe bostwa
sa malo przydatne i przedmitem kulu uczynili samolot. Zbudowali
makiete tegoz z bambsa, i zaczeli oddawac czesc boska tejze makiecie.
Zerkajac czesto w niebo czy przypadkiem nowy bog w swojej laskawosci
znow u nich nie zawita by obdarowac ich nowymi paciorkami.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2012-02-25 02:13:28
Temat: Re: AlienacjaIn article <1cb4b064-4a83-4d6c-b155-76d9266a77b5
@p12g2000yqe.googlegroups.com>, r...@g...com
says...
>
> Wiadomość:
> Ludwig Feuerbach
>
> za źródło powstania religii uznał świadomość człowieka, świadomość
> własnej egzystencji. Filozof twierdził, za Ksenofanesem, że nie Bóg
> stworzył człowieka, tylko człowiek stworzył Boga, na swój obraz i
> podobieństwo. Religia jest według Feuerbacha ...
W filozofach najżałośniejsze jest to, że próbują przełożyć wszystko na słowa, bo
tylko to
znają/rozumieją. Tymczasem problem "religii" jest o wiele prostszy - dotyczy
nieznanego/nieopisywalnego.
PF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2012-02-25 12:41:15
Temat: Re: Alienacja
Flyer napisał(a):
> In article <1cb4b064-4a83-4d6c-b155-76d9266a77b5
> @p12g2000yqe.googlegroups.com>, r...@g...com
> says...
> >
> > Wiadomo��:
> > Ludwig Feuerbach
> >
> > za �r�d�o powstania religii uzna� �wiadomo�� cz�owieka,
�wiadomo��
> > w�asnej egzystencji. Filozof twierdzi�, za Ksenofanesem, �e nie B�g
> > stworzy� cz�owieka, tylko cz�owiek stworzy� Boga, na sw�j obraz i
> > podobie�stwo. Religia jest wed�ug Feuerbacha ...
>
> W filozofach naj�a�o�niejsze jest to, �e pr�buj� prze�o�y�
wszystko na s�owa, bo tylko to
> znajďż˝/rozumiejďż˝. Tymczasem problem "religii" jest o wiele prostszy - dotyczy
> nieznanego/nieopisywalnego.
>
> PF
Przecież on opisuję projekcję, która psychologii obca nie jest, lepi
się Boga na własne podobieństwo i dopiero człowiek samoświadomy
zauważa, że bogowie przecież to cechy ludzkie , dlatego religia jest
antypsychologiczna ponieważ zawiesza byt w projekcji.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2012-02-25 12:49:16
Temat: Re: Alienacja
J-23 napisał(a):
> On 19 Lut, 18:11, glob <r...@g...com> wrote:
> > Wiadomość:
>
> > Według Feuerbacha wiara jest siłą niewolącą rozum. "Dogmat
> > to nic innego jak wyraźny zakaz myślenia" - stwierdził filozof
> > zaznaczając, że religia uniemożliwia swobodne posługiwanie się
> > rozumem, wyobraźnią i uczuciem. Wszystkie sfery aktywności duchowej
> > człowieka akceptowane są bowiem tylko w sytuacji gdy służą wierze i są
> > z nią
> > zgodne. Bawarski myśliciel twierdził, że niszczy się w ten sposób
> > swobodę człowieka. Zarzut, że religia niszczy wolność człowieka wyraża
> > zresztą wielu myślicieli. Jean Paul Sartre powiedział nawet"jeżeli
> > człowiek jest wolny to Bóg nie istnieje".
>
> Religia jednych ogranicza, innych wzbogaca. Dogmaty narzucane przez
> wiare sa krepujace dla teskniacych do swobody mysli umyslow. Dla osob
> o czolach mysla nieskalanych wiara jest nosnikiem wartosci o jakich
> inaczej nie mieliby pojecia. Przy czym inna sprawa jest kwestia boga i
> jego duchowosci, a zupelnie innym zagadnieniem jest wiara. Bo to
> pierwsze pojecie wynika jakczesciej z nadawania cech boskosci
> nieznanemu. Zas to drugie to jest zwyczajny rodzaj sprawowania wladzy.
> Ciekawym przykladem nadania cech boskich w winiku braku wiedzy i
> ograniczonej mentalnie mysli poznawczej, jest przypadek, ktory zdarzyl
> sie bodaj na Antypodach. Otoz na jednej z wysp zyli sobie autochtoni.
> Mieli tan swoje wierzenia i odpowiednich bogow. Do czesu kiedy w
> ramach prac badawczych wyladowala tam samolotem wyprawa naukowa.
> Naukowcy wiadomo przywiezli paciorki, siekiery i inne dobra nieznane
> tubylcom, a przydatne wielce. Badacze jakis czas spedzili na rzeczonej
> wyspie i odlecieli. Tubylcy doszli do wniosku ze dotychczasoe bostwa
> sa malo przydatne i przedmitem kulu uczynili samolot. Zbudowali
> makiete tegoz z bambsa, i zaczeli oddawac czesc boska tejze makiecie.
> Zerkajac czesto w niebo czy przypadkiem nowy bog w swojej laskawosci
> znow u nich nie zawita by obdarowac ich nowymi paciorkami.
Dobre, ale to Jezus mówił aby bawochwalstwa nie czynić, bo to pozbawia
człowieka człowieczeństwa i przenosi byt w projekcje, w taki sposób
przestają być ważni ludzie na ziemi, jak człowiek dla samego siebie
jest wyalienowany, czyli nie umie żyć godnie, bo siebie i bliźnich nie
widzi i to tyczy wszystkich a nie tylko elity.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2012-02-25 19:54:34
Temat: Re: AlienacjaIn article <8cc20f07-1e25-4839-85ee-b4960833c2a6
@p6g2000yqi.googlegroups.com>, s...@g...com says...
>
> Flyer napisał(a):
> > In article <1cb4b064-4a83-4d6c-b155-76d9266a77b5
> > @p12g2000yqe.googlegroups.com>, r...@g...com
> > says...
> > >
> > > Wiadomo��:
> > > Ludwig Feuerbach
> > >
> > > za �r�d�o powstania religii uzna� �wiadomo�� cz�owieka,
�wiadomo��
> > > w�asnej egzystencji. Filozof twierdzi�, za Ksenofanesem, �e nie B�g
> > > stworzy� cz�owieka, tylko cz�owiek stworzy� Boga, na sw�j obraz i
> > > podobie�stwo. Religia jest wed�ug Feuerbacha ...
> >
> > W filozofach naj�a�o�niejsze jest to, �e pr�buj� prze�o�y�
wszystko na s�owa, bo tylko to
> > znajďż˝/rozumiejďż˝. Tymczasem problem "religii" jest o wiele prostszy - dotyczy
> > nieznanego/nieopisywalnego.
> >
> > PF
>
> Przecież on opisuję projekcję, która psychologii obca nie jest, lepi
> się Boga na własne podobieństwo i dopiero człowiek samoświadomy
> zauważa, że bogowie przecież to cechy ludzkie , dlatego religia jest
> antypsychologiczna ponieważ zawiesza byt w projekcji.
Skoro tak to ujmujesz, to Feuerbach jest głupi - jest zapewne
mądry w kwestii żonglowania słowami, tworzenia nowych pojęć i
konstrukcji, ale jest głupi w zakresie Zrozumienia. To tak samo
jakby zapytać głupiego X, dlaczego silnik nie chodzi, a ten
zamiast powiedzieć, że padła świeca, zrobi wykład o cechach i
rodzajach silników.
Każda religia "buduje się" w ciągu setleci, stąd nie można jej
analizować jako jednolitej całości - u jej zarania są proste
zwierzęce odruchy, niewiedza i głupota, później dochodzą do
głosu filozofowie, tyle tylko, że ich wyjaśnienia są g... warte.
Przeciętny człowiek chodzi do kościoła, bo zaspokaja on jego
pierwotne potrzeby - "wytłumaczenia" niewytłumaczalnego, bycia w
grupie, podlegania obrządkowi/porządkowi itd. - filozoficzna
reszta jest potrzebna może z 10% wiernych.
PF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2012-02-25 20:22:15
Temat: Re: Alienacja
Flyer napisał(a):
> In article <8cc20f07-1e25-4839-85ee-b4960833c2a6
> @p6g2000yqi.googlegroups.com>, s...@g...com says...
> >
> > Flyer napisaďż˝(a):
> > > In article <1cb4b064-4a83-4d6c-b155-76d9266a77b5
> > > @p12g2000yqe.googlegroups.com>, r...@g...com
> > > says...
> > > >
> > > > Wiadomo��:
> > > > Ludwig Feuerbach
> > > >
> > > > za �r�d�o powstania religii uzna� �wiadomo�� cz�owieka,
�wiadomo��
> > > > w�asnej egzystencji. Filozof twierdzi�, za Ksenofanesem, �e nie B�g
> > > > stworzy� cz�owieka, tylko cz�owiek stworzy� Boga, na sw�j obraz i
> > > > podobie�stwo. Religia jest wed�ug Feuerbacha ...
> > >
> > > W filozofach naj�a�o�niejsze jest to, �e pr�buj� prze�o�y�
wszystko na s�owa, bo tylko to
> > > znajďż˝/rozumiejďż˝. Tymczasem problem "religii" jest o wiele prostszy -
dotyczy
> > > nieznanego/nieopisywalnego.
> > >
> > > PF
> >
> > Przecie� on opisuj� projekcj�, kt�ra psychologii obca nie jest, lepi
> > si� Boga na w�asne podobie�stwo i dopiero cz�owiek samo�wiadomy
> > zauwa�a, �e bogowie przecie� to cechy ludzkie , dlatego religia jest
> > antypsychologiczna poniewaďż˝ zawiesza byt w projekcji.
>
> Skoro tak to ujmujesz, to Feuerbach jest g�upi - jest zapewne
> m�dry w kwestii �onglowania s�owami, tworzenia nowych poj�� i
> konstrukcji, ale jest g�upi w zakresie Zrozumienia. To tak samo
> jakby zapyta� g�upiego X, dlaczego silnik nie chodzi, a ten
> zamiast powiedzie�, �e pad�a �wieca, zrobi wyk�ad o cechach i
> rodzajach silnik�w.
>
> Ka�da religia "buduje si�" w ci�gu setleci, st�d nie mo�na jej
> analizowa� jako jednolitej ca�o�ci - u jej zarania s� proste
> zwierz�ce odruchy, niewiedza i g�upota, p�niej dochodz� do
> g�osu filozofowie, tyle tylko, �e ich wyja�nienia s� g... warte.
> Przeci�tny cz�owiek chodzi do ko�cio�a, bo zaspokaja on jego
> pierwotne potrzeby - "wyt�umaczenia" niewyt�umaczalnego, bycia w
> grupie, podlegania obrz�dkowi/porz�dkowi itd. - filozoficzna
> reszta jest potrzebna mo�e z 10% wiernych.
>
> PF
Jest opisany mechanizm i czego chcesz przecież to streszczenie, w
książce jest dokładniej, ten sam mechanizm następnie opisała
psychologia ale bardziej przyziemnie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2012-02-26 17:06:29
Temat: Re: AlienacjaIn article <7b627eb2-fcc5-42e9-a795-27080c359605@
9g2000yqo.googlegroups.com>, s...@g...com says...
>
> Flyer napisał(a):
> > In article <8cc20f07-1e25-4839-85ee-b4960833c2a6
> > @p6g2000yqi.googlegroups.com>, s...@g...com says...
> > >
> > > Flyer napisaďż˝(a):
> > > > In article <1cb4b064-4a83-4d6c-b155-76d9266a77b5
> > > > @p12g2000yqe.googlegroups.com>, r...@g...com
> > > > says...
> > > > >
> > > > > Wiadomo��:
> > > > > Ludwig Feuerbach
> > > > >
> > > > > za �r�d�o powstania religii uzna� �wiadomo�� cz�owieka,
�wiadomo��
> > > > > w�asnej egzystencji. Filozof twierdzi�, za Ksenofanesem, �e nie B�g
> > > > > stworzy� cz�owieka, tylko cz�owiek stworzy� Boga, na sw�j obraz i
> > > > > podobie�stwo. Religia jest wed�ug Feuerbacha ...
> > > >
> > > > W filozofach naj�a�o�niejsze jest to, �e pr�buj� prze�o�y�
wszystko na s�owa, bo tylko to
> > > > znajďż˝/rozumiejďż˝. Tymczasem problem "religii" jest o wiele prostszy -
dotyczy
> > > > nieznanego/nieopisywalnego.
> > > >
> > > > PF
> > >
> > > Przecie� on opisuj� projekcj�, kt�ra psychologii obca nie jest, lepi
> > > si� Boga na w�asne podobie�stwo i dopiero cz�owiek samo�wiadomy
> > > zauwa�a, �e bogowie przecie� to cechy ludzkie , dlatego religia jest
> > > antypsychologiczna poniewaďż˝ zawiesza byt w projekcji.
> >
> > Skoro tak to ujmujesz, to Feuerbach jest g�upi - jest zapewne
> > m�dry w kwestii �onglowania s�owami, tworzenia nowych poj�� i
> > konstrukcji, ale jest g�upi w zakresie Zrozumienia. To tak samo
> > jakby zapyta� g�upiego X, dlaczego silnik nie chodzi, a ten
> > zamiast powiedzie�, �e pad�a �wieca, zrobi wyk�ad o cechach i
> > rodzajach silnik�w.
> >
> > Ka�da religia "buduje si�" w ci�gu setleci, st�d nie mo�na jej
> > analizowa� jako jednolitej ca�o�ci - u jej zarania s� proste
> > zwierz�ce odruchy, niewiedza i g�upota, p�niej dochodz� do
> > g�osu filozofowie, tyle tylko, �e ich wyja�nienia s� g... warte.
> > Przeci�tny cz�owiek chodzi do ko�cio�a, bo zaspokaja on jego
> > pierwotne potrzeby - "wyt�umaczenia" niewyt�umaczalnego, bycia w
> > grupie, podlegania obrz�dkowi/porz�dkowi itd. - filozoficzna
> > reszta jest potrzebna mo�e z 10% wiernych.
> >
> > PF
>
> Jest opisany mechanizm i czego chcesz przecież to streszczenie, w
> książce jest dokładniej, ten sam mechanizm następnie opisała
> psychologia ale bardziej przyziemnie.
W książce? ;> To dla takiej dupereli trzeba było napisać
książkę? Zaistne durni są filozofowie.
Lubisz gregoriański rock? Takie zawodzenie zakonników i niby
zakonników? To właśnie przeważnie odbiera odbiorca na mszy -
dźwięki, rytm, rytuał, a nie treść. Po co pisać o tym książkę,
skoro w realiach nie jesteśmy dalej niż 2000 lat temu? ;>
PF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2012-02-26 17:35:58
Temat: Re: Alienacja
Flyer napisał(a):
> In article <7b627eb2-fcc5-42e9-a795-27080c359605@
> 9g2000yqo.googlegroups.com>, s...@g...com says...
> >
> > Flyer napisaďż˝(a):
> > > In article <8cc20f07-1e25-4839-85ee-b4960833c2a6
> > > @p6g2000yqi.googlegroups.com>, s...@g...com says...
> > > >
> > > > Flyer napisaďż˝(a):
> > > > > In article <1cb4b064-4a83-4d6c-b155-76d9266a77b5
> > > > > @p12g2000yqe.googlegroups.com>, r...@g...com
> > > > > says...
> > > > > >
> > > > > > Wiadomo��:
> > > > > > Ludwig Feuerbach
> > > > > >
> > > > > > za �r�d�o powstania religii uzna� �wiadomo�� cz�owieka,
�wiadomo��
> > > > > > w�asnej egzystencji. Filozof twierdzi�, za Ksenofanesem, �e nie
B�g
> > > > > > stworzy� cz�owieka, tylko cz�owiek stworzy� Boga, na sw�j obraz
i
> > > > > > podobie�stwo. Religia jest wed�ug Feuerbacha ...
> > > > >
> > > > > W filozofach naj�a�o�niejsze jest to, �e pr�buj�
prze�o�y� wszystko na s�owa, bo tylko to
> > > > > znajďż˝/rozumiejďż˝. Tymczasem problem "religii" jest o wiele prostszy -
dotyczy
> > > > > nieznanego/nieopisywalnego.
> > > > >
> > > > > PF
> > > >
> > > > Przecie� on opisuj� projekcj�, kt�ra psychologii obca nie jest, lepi
> > > > si� Boga na w�asne podobie�stwo i dopiero cz�owiek samo�wiadomy
> > > > zauwa�a, �e bogowie przecie� to cechy ludzkie , dlatego religia jest
> > > > antypsychologiczna poniewaďż˝ zawiesza byt w projekcji.
> > >
> > > Skoro tak to ujmujesz, to Feuerbach jest g�upi - jest zapewne
> > > m�dry w kwestii �onglowania s�owami, tworzenia nowych poj�� i
> > > konstrukcji, ale jest g�upi w zakresie Zrozumienia. To tak samo
> > > jakby zapyta� g�upiego X, dlaczego silnik nie chodzi, a ten
> > > zamiast powiedzie�, �e pad�a �wieca, zrobi wyk�ad o cechach i
> > > rodzajach silnik�w.
> > >
> > > Ka�da religia "buduje si�" w ci�gu setleci, st�d nie mo�na jej
> > > analizowa� jako jednolitej ca�o�ci - u jej zarania s� proste
> > > zwierz�ce odruchy, niewiedza i g�upota, p�niej dochodz� do
> > > g�osu filozofowie, tyle tylko, �e ich wyja�nienia s� g... warte.
> > > Przeci�tny cz�owiek chodzi do ko�cio�a, bo zaspokaja on jego
> > > pierwotne potrzeby - "wyt�umaczenia" niewyt�umaczalnego, bycia w
> > > grupie, podlegania obrz�dkowi/porz�dkowi itd. - filozoficzna
> > > reszta jest potrzebna mo�e z 10% wiernych.
> > >
> > > PF
> >
> > Jest opisany mechanizm i czego chcesz przecieďż˝ to streszczenie, w
> > ksi��ce jest dok�adniej, ten sam mechanizm nast�pnie opisa�a
> > psychologia ale bardziej przyziemnie.
>
> W ksi��ce? ;> To dla takiej dupereli trzeba by�o napisa�
> ksi��k�? Zaistne durni s� filozofowie.
>
> Lubisz gregoria�ski rock? Takie zawodzenie zakonnik�w i niby
> zakonnik�w? To w�a�nie przewa�nie odbiera odbiorca na mszy -
> d�wi�ki, rytm, rytua�, a nie tre��. Po co pisa� o tym ksi��k�,
> skoro w realiach nie jeste�my dalej ni� 2000 lat temu? ;>
>
> PF
Jesteśmy cały czas pod pływem hipostaz, a alienacja katolików jest
widoczna empirycznie . Hipostazy odebrały im kontakt z własnym ludzkim
stanem i mamy całą rzeczywistość przenoszoną w sferę sacrum, np
cielesność jest grzeszna to ze społeczeństwa znika troska o
cielesność, np edu.sek. i tym samym ludzie jakby dziczeją w tej
sferzę, co również łamie więź emocjonalną z drugą osobą, gdyż seks
jest czynnikiem pogłębiającym więzi emocjonalne, a gdy jest grzeszny i
do rozpłodu, to już mamy dewiacją i tworzenie oziębłości emocjonalno-
seksualnej. Rzeczywistość jakby w całości na siłę się podnosiła,
pozostawiając bez kontaktu treści emocjonalno cielesne i to nie jest
przypadek że piszę ostatnio o dziczejącej młodzieży seksualnie, gdyż
nastąpiła alienacja do sfer typowo ludzkich i odcinana za pomocą
hipostaz sfera ,jednocześnie przenosi psychikę w sferę projekcji jako
rzeczywistości i jednocześnie na tym rozłażeniu zaczynają się choroby
psychiczne i nie jest dziwne że w polsce coraz więcej chorych
psychicznie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2012-02-26 19:25:56
Temat: Re: AlienacjaIn article <b4e4a526-3b33-4595-a26f-
9806b11a0f9d@f14g2000yqe.googlegroups.com>,
s...@g...com says...
> Jesteśmy cały czas pod pływem hipostaz, a alienacja katolików jest
> widoczna empirycznie . Hipostazy odebrały im kontakt z własnym ludzkim
> stanem i mamy całą rzeczywistość przenoszoną w sferę sacrum, np
> cielesność jest grzeszna to ze społeczeństwa znika troska o
> cielesność, np edu.sek. i tym samym ludzie jakby dziczeją w tej
> sferzę, co również łamie więź emocjonalną z drugą osobą, gdyż seks
> jest czynnikiem pogłębiającym więzi emocjonalne, a gdy jest grzeszny i
> do rozpłodu, to już mamy dewiacją i tworzenie oziębłości emocjonalno-
> seksualnej. Rzeczywistość jakby w całości na siłę się podnosiła,
> pozostawiając bez kontaktu treści emocjonalno cielesne i to nie jest
> przypadek że piszę ostatnio o dziczejącej młodzieży seksualnie, gdyż
> nastąpiła alienacja do sfer typowo ludzkich i odcinana za pomocą
> hipostaz sfera ,jednocześnie przenosi psychikę w sferę projekcji jako
> rzeczywistości i jednocześnie na tym rozłażeniu zaczynają się choroby
> psychiczne i nie jest dziwne że w polsce coraz więcej chorych
> psychicznie.
Nauczyć małpę mówić .... ;>
PF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |